Wybieramy najlepsze imię dla suczki

Hodowla, przydomek i imiona – zasady ogólne

Rejestracja hodowli i wybór przydomka

Właściciel szczeniaka – małej suni zwykle nie myśli od razu o niej jak o przyszłej matce. Z pewnością jest to zbyt wcześnie. Najpierw suczka, niezależnie od rasy, musi dorosnąć, ukończyć 18 miesięcy i uzyskać oceny wystawowe, kwalifikujące do hodowli. Dopiero po spełnieniu tych wymogów można myśleć o potomstwie.

Czas jednak płynie szybko, a na dopełnienie formalności z zarejestrowaniem hodowli trzeba czekać – niekiedy kilka miesięcy. Dlatego, jeżeli planujemy przychówek od naszej suni, warto odpowiednio wcześnie nazwać przyszłą hodowlę. Nazwa hodowli to inaczej przydomek hodowlany, jaki będą nosić wszystkie urodzone u nas szczenięta, niezależnie od rasy. To ważne, bowiem jeżeli wymyślimy przydomek pasujący do suczki np. yorka, a po latach sprawimy sobie sukę dużej rasy, jak owczarek niemiecki, to jej dzieci będą nosić ten sam przydomek, co szczeniaki małej suczki yorka. Oznacza to, że należy myśleć nad przydomkiem raczej uniwersalnym.

Zgodnie z Regulaminem Hodowli Psów Rasowych ZKwP przydomek musi być oryginalny, sformułowany w języku polskim, łacińskim lub języku obcym nowożytnym, będącym w powszechnym użyciu. Może być też zbitką wyrazową lub akronimem. Oto najważniejsze cechy dobrego przydomka hodowlanego:

• Prostota wymowy i zapisu – powinien być łatwy do wymówienia i zapisania w każdym kraju i języku (bez polskich znaków diakrytycznych i charakterystycznych dla polszczyzny dwuznaków oraz grup spółgłosek, jak sławny „chrząszcz brzmi w trzcinie”)
• Łatwość zapamiętania – długość 2 – 4 sylaby, bez tworzenia dziwacznych skrótowców
• Brak elementów ośmieszających, wulgarnych lub kojarzących się z wulgaryzmami.

Najlepiej wybrać kilka propozycji przydomka i złożyć na specjalnym druku w macierzystym oddziale Związku Kynologicznego w Polsce. Spośród tych propozycji Zarząd Główny zatwierdzi jedną, która zostanie automatycznie wprowadzona do repertorium przydomków FCI. Od tej pory nikt inny nie będzie mógł się posługiwać tym przydomkiem, a FCI nie zarejestruje nawet podobnie brzmiącego. Przydomek zachowuje się na zawsze, aczkolwiek można go scedować na inną osobę za pomocą odpowiedniego oświadczenia lub zapisać w testamencie.

Imię dla suczki – wskazówki ogólne

Hodowca sam nadaje imiona urodzonym u siebie szczeniętom. „Urzędowa” nazwa szczeniaka składa się z jego imienia własnego oraz przydomka hodowlanego. W danym miocie imiona wszystkich piesków i suczek muszą zaczynać się na tę samą literę, przy czym nie ma żadnego obowiązku nadawania pierwszemu miotowi imion na A, może to być dowolna litera alfabetu. Mimo to wielu hodowców rozpoczyna właśnie od imion na A.

Są hodowcy, którzy nadają szczeniakom imiona nie tyle oryginalne, co śmieszne i bardzo udziwnione, często w językach obcych, zwłaszcza w angielskim. Zasadą powinno być, aby imię harmonijnie współbrzmiało z przydomkiem, było krótkie i proste. W nadawaniu długich i trudnych do zapamiętania imion celują hodowcy amerykańscy, choć i wśród europejskich zdarzają się „dziwolągi”.

Jeżeli chodzi o imię dla suczki, dużej czy małej rasy, jest jeszcze jedna kwestia, o której nie wszyscy polscy hodowcy pamiętają. Otóż imię powinno określać, jakiej płci jest szczenię. W naszym języku rozgraniczenie płci jest silnie zaakcentowane i tym należałoby się kierować przy wyborze imienia. Nie musi to być imię oklepane i popularne, Jak Tina, Aza czy Kropka. Nie musi też kończyć się na A, jak większość imion żeńskich. Ważne, żeby po imieniu można było się zorientować co do płci zwierzęcia. Jeśli szukasz więcej inspiracji, sprawdź także ten artykuł z fajnymi imionami dla psa.

Imię dla suczki – jakie będzie najlepsze?

Czym się kierować, wybierając imię dla suczki

Wiadomo już, że imię powinno pasować do przydomka, a ten musi być uniwersalny (choć może odpowiadać cechom zewnętrznym, predyspozycjom lub użytkowości hodowanej rasy). Jeżeli mamy sukę hodowlaną rasy owczarek niemiecki, można nadać szczeniakom fajne, ciekawe imiona związane z obroną, służbą mundurową, ratowniczą, itp. Dla suczek mogłyby to być np. Pepesza czy – żartobliwie – Onuca. Dla suk owczarka podhalańskiego mogłyby to być Maryna, Tatra lub Szarotka, dla maltańczyka – Śnieżka, Alba (łac. biała), dla yorka – Koszatka (mały gryzoń z rodziny popielicowatych) lub Mikruska. Zasoby ładnych imion są nieograniczone, wszystko zależy od kreatywności. Oczywiście cały czas pamiętamy, że imiona dla wszystkich piesków i suczek z jednego miotu muszą się zaczynać na tę samą literę. Można to jednak w prosty sposób obejść, dodając przed właściwym imieniem choćby literę z apostrofem (O’Tatra, O’Maryna, O’Szarotka). Taki zapis jest dopuszczalny i praktykowany.

Jeżeli nabywamy szczeniaka z hodowli, ma on już swoje, często ładne i ciekawe imię, ale niekiedy nie podoba się ono wszystkim domownikom. Często właściciele pytają, czy możliwa jest zmiana imienia w dokumentach. Teoretycznie jest to możliwe, ale żmudne i czasochłonne. Trzeba bowiem pamiętać, że imiona całego miotu są zapisane w całej dokumentacji związkowej, nie tylko w metrykach. A ta dokumentacja to potwierdzenie znakowania, protokół przeglądu miotu, sporządzane z kopiami. Znana jest sytuacja takiej zmiany, której „bohaterem” był jamnik (samiec). Pomysłowy hodowca nadał mu imię GROSZEK Z MARCHEWKĄ. Właścicielka jeździła z psem na konkursy użytkowości łowieckiej, gdzie ceremoniał nakazuje zameldowanie sędziemu psa przed przystąpieniem do konkurencji słowami: „Przewodnik Takitoataki i pies (tu imię i przydomek) gotowi do konkurencji”. Śmieszne imię wielokrotnie rozpraszało uwagę sędziów, z trudem powstrzymujących rozbawienie. W końcu właścicielka zwróciła się do hodowcy o zmianę imienia, a w zasadzie do usunięcia nieszczęsnej marchewki. Pies był już dorosły i wiązało się to także z wymianą rodowodu. Pozostał sam GROSZEK i pod tym imieniem pies występował do końca życia. W przypadku suczki mogłaby to być z kolei MARCHEWKA Z GROSZKIEM, ale w tym wypadku usunięcie groszku byłoby raczej niezbyt fortunne…

Pozostaje wymyślenie imienia, którym będziemy się posługiwać na użytek domowy i prywatny, pozostawiając imię metrykalne (rodowodowe) jedynie dla celów wystawowych i hodowlanych. Dla suczek raz małych niech to będą imiona zabawne, pasujące do małej suczki, np. Psotka, Pliszka, Traszka, Plamka. Dla suk ras dużych najlepsze są imiona „dostojne”, nazwy innych zwierząt, bohaterów mitów czy baśni, np. Gejsza, Kora, Daphne. Najfajniejsze domowe imiona często są lepiej zapamiętywane przez znajomych psiarzy niż te „urzędowe”.

Czy imię dla suczki może być damskie i inne wątpliwości

Istnieje pogląd, że nie należy nadawać psom imion ludzkich, bo przecież „to nie człowiek”. Teoria o bezwarunkowej przewadze dwunożnych nad czworonożnymi jest dość powszechna, co więcej, zawiera sformułowanie „to tylko pies”. Tymczasem są sytuacje, w których można mieć poważne wątpliwości co do takiej przewagi. Dlatego imiona damskie dla suczek to nic zdrożnego. Oczywiście i tutaj, jak wszędzie, należy zachować umiar. Nie wszystkie imiona żeńskie nadają się dla suk, np. nazwanie maltańczyka Małgorzatą lub Jolantą zabrzmi groteskowo. Za to Marcysia lub Zuzia to całkiem fajne i pasujące do rasy imiona. Liczy się także poczucie humoru i nie ma co się obrażać idąc przez park z córką o imieniu Zuzanna, jeżeli ktoś obok przywołuje sukę imieniem Zuzia. Dla suk dużych ras odpowiednie imię żeńskie to Klara, Magda, itp.