Pięć dziwnych zachowań psów, których nie rozumieją opiekunowie

Gonienie za ogonem

Zachowanie, które wywołuje u nas uśmiech na twarzy. Wygląda niewinnie i zabawnie, choć w rzeczywistości może oznaczać poważny problem…

Wirowanie w kółko w celu dogonienia własnego ogona jest powszechnym zachowaniem u szczeniąt. Jest to naturalne, gdy młode poznają świat i otoczenie, a nagle, kątem oka zobaczą coś wystającego z tyłu ich ciała. Zaciekawione, chcą złapać ogon, aby zapoznać się z nowo odkrytym włochatym obiektem. Nie jest to powód do obaw, dopóki psiak nie wpada w pewnego rodzaju obsesję i nie poświęca zbyt dużo uwagi swojego ogonowi. Kiedy się tak dzieje, właściciel powinien reagować, aby ta czynność nie została utrwalona i nie przemieniła się w zachowanie kompulsywne, które wynika z problemów behawioralnych.

U dorosłego psa, takie zachowanie oznaczać może po prostu nudę. Kiedy nie zapewniamy psu właściwej aktywności fizycznej, stymulacji umysłowej i nie poświęcamy mu wystarczająco dużo uwagi, może w ten sposób radzić sobie z nagromadzoną energią. Jest to najprostszy sposób na zabawę. Może to być też sposób na zwrócenie uwagi opiekuna. Co robisz, gdy twój pies prezentuje to dziwne zachowanie? Najpewniej spojrzysz na psa, być może się zaśmiejesz, odezwiesz do niego lub pogłaszczesz. Każda twoja reakcja, będzie dla psa nagrodą, a więc będzie tę czynność powtarzał częściej. Jeżeli powodem tego zachowania jest nudna i brak zaspokajania potrzeb wystarczy, że zaczniesz się odpowiednio się zajmować swoim pupilem.

Innym powodem nagłego zainteresowania swoim ogonem mogą być pasożyty. Przykładowo pchły, kleszcze lub wszy mogą występować na ogonie i przy jego nasadzie. Odczuwający dyskomfort pies chce chwycić zębami ogon i wygryźć intruza oraz poczuć chwilową ulgę.

Kopanie ziemi tylnymi łapami po załatwieniu swoich potrzeb

Nie oznacza, że pies jest na tyle kulturalny, że sprząta po sobie, choć nie jeden właściciel, właśnie tak interpretuje to dziwne zachowanie. W rzeczywistości psiak nie zasypuje swoich odchodów, a rozprzestrzenia ich zapach. Zwierzak, robiąc to, chce, aby jego feromony i informacje o nim osiągnęły możliwie jak największy obszar. Ma to związek z terytorializmem wobec innych psów i jest to zachowanie instynktowne. Psy załatwienie swoich potrzeb fizjologicznych w danym miejscu, traktują jako oznaczenie tego terenu, że należy do nich. Zostawiają informacje dla innych czworonogów, kto tu „rządzi”, a wykopana ziemia to dodatkowa dla nich wskazówka. Co ciekawe, na poduszkach łap są gruczoły, które uwalniają jeszcze silniejsze feromony niż np. mocz. Dlatego, pocieranie tylnymi łapami o ziemię pełni tu tak istotną dla psiaka rolę.

Z pewnością często widzisz u swojego pupil, jak dokładnie obwąchuje trawnik i zatrzymuje się na chwile w konkretnym miejscu, które przykuło uwagę jego nosa. Po chwili obsikuje dokładnie to miejsce. Być może jest to punkt, w którym inny psiak zostawił po sobie ślad i tym sposobem, chce go zdominować, czyli przebić jego zapach.

Jest to zachowanie naturalne, a więc nie ma w tym przypadku obaw do niepokoju.

Lizanie właściciela

Pierwsze co nam przyjdzie na myśl to, że nasz włochaty przyjaciel okazuję w ten sposób swoją miłość. I słusznie, takie zachowanie często jest oznaką sympatii, przyjaźni i troski. Najczęściej spotykamy się z nim podczas przywitania, gdy wchodzimy do domu po dłuższym czasie rozłąki. Nadmiar ekscytacji i pobudzenia u psiaka może właśnie powodować, że z radości zacznie cię lizać po ciele.

Tym sposobem, może także chcieć zwrócić twoją uwagę, no bo jak tu nie zareagować, gdy pies nagle podchodzi i poliże twoją dłoń? Automatyczne zabranie ręki, które z zaskoczenia jest odruchem bezwarunkowym, a już to w połączeniu spojrzenia się na psa jest zwróceniem na niego uwagi.

Ciekawy jest fakt, że psy mogą lizać nas po ciele, aby dowiedzieć się o stanie naszego zdrowia i aktualnym samopoczuciu.

Kolejną sytuacją może być, gdy skończyłeś gotować lub coś jeść. twój ukochany psiak już pędzi po informacje z twoich dłoni, co tam ciekawego do jedzenia przygotowywałeś. Oprócz tego ludzki pot również przyciąga psa, prowokując go do lizania.

Zdarzają się też i takie sytuacje, gdy pies zaczyna lizać na uspokojenie swojego zdenerwowanego właściciela. Psy doskonale odczytują nasze emocje, a w ten sposób może próbować Cię uspokoić i rozluźnić. Sprawdź także ten artykuł: Jak oduczyć psa gryzienia? Oto 3 najlepsze sposoby.

Tarzanie się w padlinie, odchodach i innych śmierdzących rzeczach

Zdecydowanie najmniej przyjemne z listy „pięć dziwnych zachowań psów, których nie rozumieją opiekunowie”. Zachowanie dla nas niezrozumiałe, natomiast dla naszych czworonogów jak najbardziej normalne. Tarzanie się w padlinach, czy innych cuchnących rzeczach to najlepsze z perfum dla Twojego pupila.

Często takie zachowanie występuje po kąpieli. Czysty i pięknie pachnący pies w tym wypadku nie pogardzi nawet zgniłą trawą. A to dlatego, że każda okazja będzie dla niego dobra, byle pozbyć się zapachu szamponu. Nie jest to dla psiego nosa przyjemne doznanie, szczególnie gdy płyn jest tak silny, że psu ciężko wyczuć choćby odrobinę swojego naturalnego zapachu. To tym bardziej prowokuje psiaki do wytwarzania się, w czym popadnie, a najlepiej w smrodliwą padlinę czy odchody.

Wytłumaczenie tego nie do przyjęcia dla nas zachowania możemy szukać w zapisie genów, odziedziczonych po przodkach naszych pupili. Niektórzy naukowcy twierdzą, że tarzanie się w tych rzeczach to instynktowna czynność, która pozostała po wilkach. Było to bardzo sprytne zachowanie, ponieważ tarzając się np. w odchodach zwierzyny na, na którą polowały, kamuflowały swój własny zapach. Przesiąknięte zapachem ofiary, były niewyczuwalne przez nią, co w efekcie dawało lepsze wyniki podczas polowań. Wilki miały przewagę i z powodzeniem zdobywały pożywienie. Innym Kolejnym powodem takiego zachowania u przodków psa było pochwalenie się tym powalającym zapachem w stadzie.

Drapanie i kopanie pościeli lub legowiska

Drapanie legowiska, kopanie w pościeli, kręcenie się wokół własnej osi przed ułożeniem do snu to powszechne, niezrozumiałe zjawisko obserwowane u psów. Jest to kolejne zachowanie, które uwarunkowane jest genetycznie i występuje naturalnie.

Przodkowie naszych domowych pupili, zanim zagościły w naszych domach na miękkich i ciepłych posłaniach, same musiały znaleźć sobie miejsce do spania. Rozkopywanie, wydeptywanie i ugniatanie podłoża miało na celu stworzenie jak najlepszych warunków do spania. Miało być miękko i wygodnie. Mimo że twój psiak może mieć te warunki zapewnione w domu i nie musi nic poprawiać, to jego instynkt zwycięża i rozkopie twoją świeżo przygotowaną pościel odruchowo.

Takie rozkopywanie ziemi, miało na celu stworzenie dołku, w którym wilk chronił się przed zimnem i mógł się w nim ogrzać, lub przeciwnie taki dół pozwalał na schowanie się przed słońcem, chroniąc przed przegrzaniem.