Dlaczego mój pies wszędzie za mną chodzi?
W codziennym życiu wielu z nas doświadcza czułości swoich futrzanych przyjaciół, którzy śledzą nasze kroki jak cienie. Czy jednak zawsze jest to wyraz bezgranicznej miłości, czy może ukrywać głębsze problemy? W tym artykule zgłębimy się w różne powody, dla których psy chodzą za swoimi opiekunami krok w krok.
Czy to zawsze świadczy o problemie
Pies podążający za swoim opiekunem to bardzo częste zjawisko. Może ono wynikać z naturalnej potrzeby bliskości psów i tego, że są gatunkiem socjalnym. Szczególnie popularne jest to zachowanie wśród szczeniaków, ponieważ głęboko zakodowane mają, aby podążać za swoją grupą.
Bardzo często psy również za nami chodzą z prostej przyczyny - po prostu czerpią z tego korzyść.
Przykładowo, podążając za nami do kuchni, jest duże prawdopodobieństwo, że zostaną poczęstowane jakimś przysmakiem.
Samo zwracanie uwagi na psa, gdy ten za nami chodzi, mówienie do niego czy głaskanie jest też dla niego dużą przyjemnością. Jeżeli psa spotyka wiele miłych doświadczeń poprzez bycie przy nas, to naturalnie wzmacniamy to zachowanie.
Tak więc podążanie za opiekunem nie zawsze świadczy o problemach behawioralnych, często faktycznie jest to akt miłości i przywiązania. Jednakże należy zachować ostrożność z takim tłumaczeniem: "on tak za mną chodzi krok w krok, bo tak bardzo mnie kocha". Jeśli psiak nieustannie towarzyszy Ci w sposób uciążliwy
Jeśli pies spokojnie śpi w pokoju, a gdy postanowisz na chwilę wyjść, zrywa się ze snu i staje na baczność, gotowy do działania, warto dokładniej przyjrzeć się temu zachowaniu, aby ustalić, czy jest ono zdrowe. Taki nagły przejaw gotowości może wskazywać na nadmierne przywiązanie do opiekuna, które może być objawem lęku separacyjnego, zaburzonego poczucia bezpieczeństwa, czy nawet poczucia odpowiedzialności za potencjalne zagrożenia dla rodziny.
Naturalne przywiązanie
Natura psów jest pełna wyjątkowych cech, w tym silnego przywiązania do swoich ukochanych opiekunów. To całkowicie normalne, że pies chce być blisko swojego właściciela, towarzyszyć mu, obserwować i oczekiwać na interakcję. To właśnie te zachowania świadczą o prawdziwej więzi między czworonogiem a człowiekiem.
Warto zauważyć, że większość zwierząt ma swoją ulubioną osobę, której chętnie towarzyszy nawet w codziennych czynnościach.
Jednakże, gdy to przywiązanie staje się nadmiarowe i prowadzi do problemów, jak na przykład lęk czy stres w sytuacjach pozostawania samemu, może być konieczne skonsultowanie się z behawiorystą. Ważne jest, aby opiekunowie byli czujni na zmiany w zachowaniu swoich pupili i reagowali na nie odpowiednio.
Zrozumienie subtelnych różnic między lękiem przed samotnością a naturalnym przywiązaniem do opiekuna pozwoli opiekunom na budowanie silniejszych i bardziej zrównoważonych relacji ze swoimi pupilkami. Sprawdź także ten artykuł: Jak dogadać się z psem, czyli dlaczego mój pies mnie nie słucha?
Sposób na nudę
Kolejną przyczyną takiego zachowania może być po prostu… nuda!
Psy, podobnie jak ludzie, mogą odczuwać nudę, szczególnie gdy brakuje im bodźców czy aktywności. Brak stymulacji umysłowej i fizycznej może prowadzić do niepokoju oraz niechęci do pozostawania samemu. W takich sytuacjach pies może szukać towarzystwa swojego opiekuna jako formy rozrywki i odwrócenia uwagi od monotonii. Podążanie za właścicielem staje się więc sposobem na zaspokojenie potrzeby interakcji i aktywności, a także na zmniejszenie uczucia nudy. Warto zauważyć, że towarzystwo opiekuna może być dla psa jedynym źródłem rozrywki i bodźców w przypadku braku innych możliwości spędzania czasu. Dlatego też, zapewnienie psu odpowiedniej ilości zajęć i aktywności może pomóc w zmniejszeniu tendencji do chodzenia za właścicielem krok w krok. Pamiętaj o tym jak ważna w życiu psa jest stymulacja umysłowa i właściwe spacery na świeżym powietrzu.
Uzależnienie od opiekuna - brak samodzielności
Ostatnio byłam na konsultacji u rodziny, której pies borykał się z problemem nadmiernego pobudzenia w domu, ciągłego podążania za opiekunką oraz braku prawidłowego odpoczynku. Po przeprowadzeniu szczegółowego wywiadu dowiedziałam się, że opiekunka pracuje w domu i to ona wychodzi z psem na spacery. Zadałam kilka dodatkowych pytań, co ujawniło, że opiekunka praktycznie non stop skupia uwagę na psiaku. Na przykład, siedząc przy biurku i pracując, bawi się z psem, rzucając mu piłeczkę, bierze go na kolana, gdy ten piszczy lub trąci ją łapką, często daje mu przysmaki, gdy ten jest pobudzony lub wydaje komendy, a pies z radością wykonuje sztuczki. Opiekunka również często mówi do psa i angażuje się w interakcję z nim, gdy tylko zwraca na siebie jej uwagę w różny sposób. Wszelkie formy atrakcji, zabawy i przysmaki pies znajduje u boku swojej opiekunki. Dlatego też nieustannie za nią podąża i nie odstępuje na krok, ponieważ, jak się okazało, nie potrafi samodzielnie się sobą zająć. Nawet nie umie sam się bawić ani odpoczywać spokojnie. Wszystko to ma miejsce tylko z opiekunką. Określiłam to jako pewne uzależnienie się psa od niej oraz brak samodzielności. Interesujące jest to, że pies nie zachowuje się tak samo wobec innych domowników, którzy nie poświęcają mu aż tyle uwagi. Nie podąża za nimi po domu ani nie wykazuje lękowych zachowań po ich opuszczeniu domu. Jednakże reaguje bardzo negatywnie, gdy opiekunka wychodzi, nawet gdy inni domownicy pozostają w domu. To ona jest dla niego źródłem aktywności, i zaspokajania wszelki potrzeb czy zachcianek. Można by rzec, że za bardzo go dopieszcza. Bez niej pies nie potrafi funkcjonować normalnie. Taki brak nauczenia samodzielności i uzależnienie się od opiekuna mogą być jednym z powodów, dla których pies stale podąża za opiekunem.
Brak samodzielności może prowadzić do braku umiejętności radzenia sobie w sytuacjach, gdy jest pozostawiony samemu. W rezultacie pies może czuć się niepewnie i potrzebować stałego wsparcia opiekuna, co objawia się w chodzeniu za nim wszędzie.
Lęk
To kolejny powód przed zostawaniem samemu, dla którego psiaki podążają za swoimi opiekunem. Jednak rozpoznanie dokładnej przyczyny takiego zachowania bywa trudne i warto skonsultować się ze specjalistą, który lepiej określi powód, jakim może być na przykład lęk separacyjny u psa.
Natomiast kiedy pies wykazuje niepokój, niszczy przedmioty, jest nadmiernie aktywny w obecności właściciela i nie radzi sobie z pozostawaniem samemu, może to wskazywać lęk przed samotnością. Właściciele często zgłaszają się z tym problemem, który może znacząco utrudniać codzienne funkcjonowanie zarówno psa, jak i ich samych. Lęk separacyjny jest jednym z najczęstszych problemów behawioralnych u psów.
W przypadku lęku separacyjnego ważne jest, aby skupić się na wzmacnianiu pewności siebie psa i rozwijaniu umiejętności radzenia sobie w sytuacjach, gdy zostaje sam. Ważne jest również zwiększenie poczucia jego bezpieczeństwa. Często opiekunowie mają trudności z kontrolowaniem zachowania psa, szczególnie jeśli pies niszczy przedmioty w domu. Ciągłe podążanie za właścicielem i nieodstępowanie na krok może być frustrujące zarówno dla psa, jak i dla jego opiekuna.
Co zrobić, gdy pies chodzi za mną krok w krok
W jaki sposób radzić sobie, gdy nasz pies stale podąża za nami krok w krok? To pytanie nurtuje wielu opiekunów psów, ale istnieją skuteczne metody, które mogą pomóc oduczyć psa tego zachowania. Kluczem jest konsekwentne szkolenie oraz zrozumienie indywidualnych potrzeb zwierzęcia.
Warto najpierw zastanowić się, czy to zachowanie rzeczywiście wymaga zmiany. Dla wielu psów, zwłaszcza tych bardziej wrażliwych, chodzenie za właścicielem jest naturalnym wyrazem ich lojalności i więzi. Dlatego ważne jest, abyśmy zrozumieli, czy nie jest to po prostu wyraz silnego przywiązania.
Jeśli jednak postanowimy zmienić to zachowanie, konieczne będzie konsekwentne stosowanie metod szkoleniowych. Pierwszym krokiem jest zaspokojenie wszystkich potrzeb psa, aby zminimalizować nudę i niepokój, które mogą prowadzić do nadmiernego podążania.
Następnie, warto zastosować techniki szkoleniowe, takie jak stopniowe zwiększanie odległości od opiekuna, nagradzanie psa za samodzielne zostawanie w jakiś pomieszczeniach oraz korzystanie z komend, takich jak “zostań” czy “na miejsce”. Ważne jest, aby pamiętać, że każdy pies jest inny, dlatego podejście do szkolenia powinno być dostosowane do jego indywidualnych potrzeb. Gdy jesteśmy w domu, możemy zacząć trening nawet od krótkiego zamykania psa w innym pokoju przez kilka minut, a następnie nagradzanie go za to. Ważne jest regularne ćwiczenie tego, stopniowe zwiększanie czasu, kiedy pies pozostaje sam w innym pomieszczeniu, ale czuje naszą obecność. W ten sposób pies będzie stopniowo przyzwyczajał się do pozostawania samemu, a my będziemy mogli sukcesywnie wydłużać czas, jaki spędza bez naszej obecności.
Konsekwencja, cierpliwość i pozytywne wzmocnienia są kluczowe w procesie oduczania psa chodzenia za właścicielem krok w krok. Dla wrażliwych psów budowanie pewności siebie i zachęcanie do samodzielności mogą być równie ważne, co eliminacja niechcianego zachowania.