Patronka zwierząt - kto i dlaczego został patronem zwierząt
W kościołach chrześcijańskich egzystują liczni święci związani ze zwierzętami, zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Od początku istnienia wiary chrześcijańskiej przez stulecia praktyki religijne stanowiły główny, jeżeli niejedyny środek zwalczania sił, na które nie znano innych sposobów. Zwierzęta, które zawsze towarzyszyły człowiekowi, otaczane były troską, jako jego żywiciele i pomocnicy w życiu codziennym. Nakazywała to religia i działalność późniejszych świętych. Poznajmy ich bliżej.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły z ciekawostkami.
Najbardziej znani patroni zwierząt w chrześcijaństwie
Święty Franciszek z Asyżu – najpowszechniej znany patron zwierząt
Święty Franciszek z Asyżu urodził się 4 października 1182 roku. Tego dnia obchodzony jest Światowy Dzień Ochrony Zwierząt. Właściwie nazywał się Giovanni Bernardone. Przyszedł na świat w 1181 lub 1182 roku, dokładna data nie jest znana. Zmarł 3 października 1226 roku pod Asyżem.
Jest to jeden z najbardziej znanych i największych świętych Kościoła katolickiego. Był diakonem, założycielem zakonu franciszkanów, stygmatykiem i mistykiem. Powszechnie uważa się go za prekursora ekologii, choć jego działalność nie ograniczała się bynajmniej do przyrody.
Tuż pod Asyżem znajduje się późnorenesansowa bazylika Matki Bożej Anielskiej, powstała w XVI wieku. Została zbudowana wokół niewielkiego kościoła benedyktynów z IX wieku, zwanego Porcjunkulą. Początkowo był to kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny z Doliny Jozafata, gdyż posadowiony miał być na grudce ziemi, przywiezionej z grobu Matki Bożej przez pielgrzymów, wracających z Ziemi Świętej. Obecną nazwę miał nadać świątyni właśnie św. Franciszek, który odbudował ją z ruin w XIII wieku i w niej zamieszkał. Tutaj też zaczął nauczać, początkowo sam, następnie dołączyli do niego Bernard z Quinvalle i Piotr z Katanii (późniejszy brat Egidiusz), którzy również zamieszkali w odbudowanej kaplicy. Z czasem uczniów Franciszka zebrało się dwunastu i wtedy nazwali się braćmi mniejszymi. Dziś miano to odnosimy do naszych zwierząt domowych.
Święty Franciszek z Asyżu to patron (poza założonym przez siebie zakonem franciszkanów) wielu zgromadzeń męskich i żeńskich, w tym albertynów, kapucynów, bernardynek, klarysek czy koletanek. Oprócz tego patronuje między innymi aktorom, robotnikom, więźniom, kupcom, harcerzom, ekologom, hodowcom drobiu i oczywiście zwierzętom, z czego jest najpowszechniej znany. Od 1981 roku w Krakowie istnieje założony przez franciszkanów Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu (REFA), prowadzący szereg akcji związanych z edukacją ekologiczną.
Święta Klara – wychowanka Franciszka, patronka zwierząt
We wspomnianej Porcjunkuli śluby zakonne złożyła w marcu 1211 roku św. Klara i powstał tu zakon klarysek. Klara z Asyżu, właściwie Chiara Offreduccio, urodziła się 16 lipca 1194 roku w Asyżu, zmarła 11 sierpnia 1253 roku w klasztorze św. Damiana pod Asyżem. Kanonizowana została już dwa lata po swojej śmierci, w 1255 roku, przez papieża Aleksandra IV.
Klara pochodziła ze szlacheckiego rodu, ale wybrała życie zakonne. W wieku 18 lat uciekła z rodzicielskiego pałacu do Porcjunkuli, gdzie spotkała Franciszka i przywdziała habit. Z czasem, po śmierci ojca, dołączyły do niej dwie siostry i matka. Utworzyła zakon, do którego zgłaszały się kobiety z różnych sfer społecznych, aczkolwiek wstępowały do niego w większości córki bogatych, szlacheckich domów, porzucając dostatnie życie.
W klasztorze św. Damiana Klara spędziła 42 lata, aż do swojej śmierci. Opiekowała się św. Franciszkiem w chorobie, mimo że sama była chorowita. Był jej duchowym przewodnikiem, mentorem, wspierał ją w pracy nad sobą w dostrzeganiu piękna i dobra we wszystkim, co jest dziełem Boga, w tym także w zwierzętach. Jednym z atrybutów św. Klary jest pies, według jednych mops, według innych brabantczyk. Po śmierci Franciszka Klara nosiła cały trud utrzymania zakonu. Było to zadanie nadzwyczaj ciężkie, bowiem w 1215 roku papież Innocenty III nadał zakonowi klarysek przywilej ubóstwa. Oznaczało to, że siostry nie miały prawa posiadać żadnej własności i musiały utrzymywać się wyłącznie z własnej pracy. Reguła ta obowiązuje w zgromadzeniu klarysek do dziś.
Inni patroni i patronki zwierząt w tradycji chrześcijańskiej
Święta Walburga, święta Dwynwen – mniej znane patronki zwierząt domowych
Św. Walburga, zwana również Walpurgą, to angielska patronka zwierząt domowych i ich opiekunka, chroniąca przed ugryzieniami psa, wścieklizną, ale także biedą i głodem. Żyła w latach 710 – 779. Urodziła się w Devon z małżeństwa św. Ryszarda – króla Wessex i św. Bonny. Miała dwóch braci, również świętych – Willibalda i Winebalda.
Wychowywały ją zakonnice w klasztorze św. Scholastyki w Wimborne. Bracia wstąpili do zakonu benedyktynów na Monte Cassino, następnie udali się do Niemiec na wezwanie wuja – św. Bonifacego. Walburga mieszkała w Wimborne 26 lat, po czym na prośbę braci dołączyła do nich do Niemiec i pomagała im tam w pracy, zakładając klasztory żeńskie i prowadząc edukację dla dziewcząt. Założyła między innymi klasztor w Bishofsheim w Turyngii, gdzie przebywał jej brat Willibald. Została przeoryszą tego klasztoru, a następnie zastąpiła drugiego brata, Winebalda, który zmarł w 761 roku, w klasztorze męskim w Heidenheim, którego był on przeorem. Pozostała tam aż do swojej śmierci w roku 779. Została pochowana obok Winebalda.
Legenda głosi, że Walburgę poproszono, aby udała się do chorej dziewczynki. Kiedy szła, zaatakowało ją stado agresywnych psów. Przemówiła do nich, a one uciekły, nie wyrządzając jej krzywdy. Walburga bez przeszkód dotarła do domu, w którym mieszkała chora dziewczynka i modliła się całą noc przy jej łóżku. Rano okazało się, że dziecko wyzdrowiało. Historia ta przyczyniła się do kanonizacji Walburgi, natomiast zdarzenie z psami (to i zapewne wiele innych) sprawiło, że jest ona postrzegana jako patronka zwierząt.
Święta Dwynwen (Donwenna) jest z kolei walijską patronką kochanków oraz chorych zwierząt. Niewiele wiadomo o jej życiu, poza tym, że mieszkała w Anglesey i – według przekazów – była jedną z 24 córek króla Brychana. Przeżyła podobno wielką miłość, nieszczęśliwą, gdyż ojciec obiecał jej rękę innemu mężczyźnie. Dwynwen modliła się do Boga o dar zapomnienia o ukochanym, ale także o to, aby niedane jej było nigdy wyjść za mąż, skoro nie może go poślubić. Wreszcie, życzeniem nieszczęśliwej dziewczyny było, aby nadzieje i marzenia wszystkich kochających prawdziwą miłością były spełniane przez Boga. Za spełnienie tych życzeń Dwynwen miała ofiarować Bogu swoje życie jako pustelnica i żyć samotnie na wyspie Llanddwyn aż do śmierci w roku (prawdopodobnie) 460 lub 465.
W średniowiecznej Walii kościół pod wezwaniem św. Dwynwen w Llanddwyn był bardzo ważnym miejscem kultu. Do dziś zachowały się jego ruiny, a wielu Walijczyków obchodzi święto patronki chorych zwierząt i zakochanych 25 stycznia. A może zainteresuje cię także ten artykuł z TOP 20 ciekawostek o kotach?
Patroni i patronki zwierząt oraz obrzędy i zwyczaje na ziemiach polskich
Wielu świętych patronuje różnym gatunkom zwierząt. Św. Benon, którego dzień przypada 16 czerwca, uważany jest za patrona bydła domowego. Trzodą chlewną opiekuje się św. Antoni pustelnik (wspomnienie 17 stycznia). Patronami koni są święci: Lenart (6 listopada), Leonard (30 marca), Florys (17 listopada), Wawrzyniec (5 września), Błażej (3 lutego), Filip (11 kwietnia), Rozalia (4 sierpnia), Roch (16 sierpnia), Jakub (3 kwietnia), Sebastian (20 stycznia) i Adrian (5 marca).
Na Kurpiach i Mazowszu do dziś składa się ofiarę wotywną w dniu św. Rocha. Uroczystości odpustowe połączone są ze święceniem bydła i koni oraz składaniem figurek wotywnych, przedstawiających konie i bydło, trzodę chlewną, owce, psy, a nawet pszczoły.
Nasza historia obfituje w wydarzenia, którym przypisuje się cuda. Np. w klasztorze franciszkanów w Woźnikach miało dojść do cudownego zażegnania zarazy i ozdrowienia zwierząt gospodarskich. Do walki z chorobami zwierząt używane były insygnia kościelne oraz woda z poświęconych źródeł. Na Kaszubach uważano, że zarazę drobiu oddala odczytanie Ewangelii nad kojcem z pisklętami. W dzień św. Agaty (5 lutego) święcono chleb i sól, które podawano zwierzętom w Wigilię Bożego Narodzenia.
Do dziś gdzieniegdzie kultywowany jest zwyczaj skrapiania wodą święconą zwierząt, wypędzanych po raz pierwszy na pastwisko po przerwie zimowej. Wierzy się też, że zioła, poświęcone w święto Matki Boskiej Zielnej, a przeznaczone na wywar lub do okadzania, likwidują choroby zwierząt domowych. Odbywają się również msze z udziałem zwierząt domowych. Wierni przychodzą do kościoła z psami, kotami, królikami, świnkami morskimi. Kilka lat temu w mediach opisywano jedną z mszy, w której uczestniczyły wszystkie psy z pewnej hodowli gryfoników – dwa belgijskie, trzy brukselskie i jeden brabantczyk.
Zwierzęta towarzyszą nam od zawsze. Dziś już aspekt religijny nie ma w wielu wypadkach zasadniczego znaczenia w kształtowaniu postaw wobec zwierząt domowych. Małym dzieciom wpaja się szacunek do nich poprzez literaturę i sztukę, między innymi książki, filmy i piosenki o psach i innych czworonożnych pupilach. Skądinąd piosenki o psach niekiedy stają się przebojami, jak niegdyś „Puszek okruszek” w wykonaniu siedmioletniej wówczas Natalii Kukulskiej.