Najlepsze hodowle bichon frise. Zobacz, gdzie kupić szczeniaka
Bichon frise to ciekawa rasa psów o intensywnie kędzierzawym futerku. Pies tej rasy może przypominać chodzącą kulkę waty, która wyróżnia się spośród innych pupili domowych. W Polsce bichon frise nadal nie są dobrze znaną rasą. Dlatego niekiedy możemy natrafić na problemy z wyborem dobrej hodowli. Poniżej podpowiemy, gdzie kupować szczeniaki z rodowodem i jakich miejsc unikać.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o psach rasowych.
Jak wygląda prawdziwy biszon?
Na wstępie warto określić wygląd, którym charakteryzują się szczeniaki rasy bichon frise. Według wzorca FCI, są to psy o bardzo gęstej okrywie, występującej w kolorze czysto białym. Szata jest jedwabista i miła w dotyku. W wyglądzie przypomina włos kozy mongolskiej, jest lekko kędzierzawa, nie może leżeć na płasko, a jej wzorcowa długość to 7 - 10 cm
Pies bichon frise należy do grupy pupili do towarzystwa. Jego waga osiąga 3 do 5 kg, a wysokość w kłębie 20 do 30 cm. Nasz kędzierzawy pupil cechuje się dużą wrażliwością i radosnym nastawieniem do świata. Przywiązuje się do właściciela, kocha naturę, jest czuły, chętny do wspólnych zabaw oraz spacerów. Łagodne usposobienie psów tej rasy sprawia, że są chętnie wybierane dla rodzin z dziećmi. W Polsce jest to nadal mało znany pies, który dopiero zyskuje większe uznanie wśród miłośników czworonogów.
Rasowe szczeniaki? Tylko z rodowodem
Od 2012 roku istnieje prawny zakaz sprzedaży psów bez rodowodu. Niestety prawo nie jest do końca egzekwowane, a niekiedy znajdujemy oferty sprzedaży psów bez niezbędnej dokumentacji. Szczeniaki często nie odpowiadają wzorcowi rasy, a dorosły pies okazuje się znacznie odbiegać od typowego biszona. Warto także dodać, że niezarejestrowane pseudohodowle często sprzedają szczeniaki bez wymaganych szczepień, hodują je w skandalicznie złych warunkach, a dodatkowo mogą rozmnażać psy z chowu wsobnego. Zakup w takich miejscach z pewnością nie jest bezpiecznym, ani dobrym rozwiązaniem.
Znacznie rozsądniejszym pomysłem będzie zarejestrowana hodowla bichon frise. Kupimy w niej psy z metryką lub z rodowodem. Największym i najbardziej renomowanym związkiem w Polsce jest ZKWP. To tam nabędziemy psy z metryką (nie z rodowodem), które będą odpowiadały wzorcowi rasy. Warto także dodać, że renomowane hodowle bichon frise muszą zapewniać odpowiednie warunki do bytu szczeniąt i psów hodowlanych. Zakup w owym miejscu z pewnością będzie bardziej bezpieczny niż kupno psów w innych miejscach. Jeśli planujesz zakup pupila tej rasy, sprawdź także artykuł o cenach psów rasy bichon frise.
Najlepsza hodowla bichon frise w Polsce – jak szukać?
W Polsce działa wiele godnych uwagi hodowli, które specjalizują się w rozmnażaniu bizonów. Jak znaleźć najlepsze miejsce, w którym kupimy idealne szczeniaki? W Internecie bez trudu odnajdziemy grupy tematyczne, poświęcone danej rasie psów. W większości z nich ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami dotyczącymi danych hodowli. Będzie to cenne źródło informacji, z którego dowiemy się o potencjalnych problemach czy sukcesach danych hodowli.
Dobra hodowla bichon frise prawdopodobnie będzie posiadała także własną stronę internetową. Zapoznamy się w niej z aktualną ofertą sprzedaży, zobaczymy, jak wygląda dorosły, kędzierzawy pies, a także zyskamy możliwość bezpośredniego kontaktu z hodowcą. Jest to dobry moment na zadawanie pytań dotyczących szczepień, ubarwienia (biały, brown itp), wagi docelowej szczeniaka i osiągnięć jego rodziców. Przy okazji dowiemy się, jaka jest cena bichon frise w danej hodowli.
Hodowla bichon frise – odwiedzamy, podpisujemy umowę
Dobra, niemająca nic do ukrycia hodowla bichon frise nie będzie stwarzała trudności z zobaczeniem warunków, w jakich rozwijają się szczenięta. Warto odwiedzić ją w celu zarezerwowania danego pupila. Przy okazji upewnimy się, że biszon spełnia nasze oczekiwania, a hodowla zapewnia godziwe warunki życia swoich zwierząt hodowlanych.
Wizyta w hodowli to najlepszy czas na dopytanie się o kwestię szczepień, szkolenia, a także pielęgnacji. Hodowla bichon frise może wyjaśnić nam, skąd bierze się brązowy nalot pod oczami, czy jak radzić sobie z gęstą sierścią. Będzie to cenna dawka wiedzy, która przyda się w codziennej egzystencji z pupilem.
Polecane karmy dla psów - sprawdź ceny!
Pamiętajmy także, że hodowla bichon frise powinna podpisać umowę sprzedaży psa. Dotyczy to każdej rasy i stanowi prawne zabezpieczenie kupującego oraz sprzedającego. W dokumencie pojawią się wymagania stawiane nabywcy, a także zobowiązania hodowcy. Niewystawowy biszon zazwyczaj posiada adnotację dotyczącą obowiązku kastracji. Z pewnością warto zwrócić na to uwagę i dopytać hodowcy o wyjaśnienie wszystkich kwestii. Pozwoli to na uniknięcie ewentualnych problemów po dokonaniu zakupu szczenięcia.
Hodowla bichon frise musi też udostępnić do wglądu dokumenty rodziców szczeniąt. Niezbędne jest też wydanie książeczki zdrowia z odpowiednimi wpisami (szczepienia, odrobaczenia), a także dokumentów potwierdzających pochodzenie (metryka, rodowód). Na życzenie nabywcy można także wyrobić paszport zwierzęcia. Pamiętajmy, by nigdy nie zgadzać się na zakup psa bez dokumentów. Niektórzy nieuczciwi hodowcy proponują dosłanie rodowodu po zakupie. Jest to nieuczciwa praktyka, a w większości przypadków dokumenty nigdy nie dochodzą do nabywcy szczeniaka.
Czy istnieje brązowy biszon?
Brązowy biszon o umaszczeniu brown nie jest typowym przedstawicielem swojej rasy. Szczeniaki zazwyczaj posiadają futro w kolorze białym, morelowym lub odcieniami płowożółtym. Tak zwane umaszczenie white-buff może nieco przypominać kolor brązowy, jednak czysta barwa brown nie występuje.
Jasno ubarwiony biszon może posiadać brązowy nalot pod oczami. Nie jest to typowe umaszczenie, a przebarwienie sierści. Zazwyczaj wywołuje go niedrożność kanalików łzowych bądź nadmierne łzawienie. W ofertach sprzedaży znajdziemy wiele dobrej jakości kosmetyków, które usuwają brązowy nalot i zmniejszają produkcję łez. Warto się nimi zainteresować, jeśli nasz szczeniak biszona boryka się z nadmiernym łzawieniem.
Gdzie kupić bizona też nie...