Choroby odkleszczowe kotów – prawda czy mit?

Koty są również podatne na choroby przenoszone przez pasożyty wewnętrzne. Zagrożenie polega jednak na tym, że rozwijają się one podstępnie i przez długi czas nie dają specyficznych objawów. Można więc powiedzieć, że są „cichymi zabójcami” – często niezwykle trudnymi do zdiagnozowania.

Pamiętaj więc, że brak wyraźnie niepokojących symptomów po ugryzieniu kleszcza wcale nie oznacza, że nie doprowadził on do groźnych zmian w organizmie kota. Nawet jeśli infekcja odkleszczowa nie rozwinie się u czworonoga, może on stać się nosicielem bakterii czy krętków. W efekcie może nimi zakazić również domowników

Jakimi chorobami kleszcz może zarazić Twojego kota?

Lista chorób odkleszczowych u kotów jest długa. Oto przegląd tych pojawiających się najczęściej.

Bartoneloza

Bartoneloza jest chorobą bakteryjną, nazywaną także chorobą kociego pazura. Najczęściej źródłem zakażenia są pchły. Jednak przenoszą ją także kleszcze z gatunku Ixodes ricinus – obecne również w Polsce. Jest ona zaliczana do grupy zoonoz – schorzeń, którymi od zwierzęcia może się zarazić człowiek.

Objawami charakterystycznymi dla bartonelozy są:

  • pojawiająca się i znikająca gorączka;
  • apatia i brak apetytu;
  • powiększenie węzłów chłonnych.

Co ważne, ta choroba jest niezwykle trudna do zdiagnozowania – rzadko kiedy powoduje odchylenia od normy w wynikach kontrolnych badań krwi kota.

Hemobartoneloza

Hemobartoneloza (FIA) to niedokrwistość zakaźna kotów. Jest najgroźniejszą chorobą odkleszczową dla tych czworonogów. Chociaż nie jest zoonozą, stanowi poważne zagrożenie dla samego kota. Jest powiązana z rozwojem ciężkiej anemii u zwierzęcia, wykazuje tendencję do nieustannych nawrotów i może doprowadzić nawet do zgonu pupila.

Babeszjoza

Babeszjoza to ciężka choroba zwierząt wywoływana pierwotniakami z rodzaju Babesia. W jej przebiegu w organizmie kota rozwija się anemia. Objawy babeszjozy są nieswoiste – najczęściej pojawiają się gorączka, ogólne osłabienie oraz apatia. Natomiast w jej przebiegu może dojść do uszkodzenia wątroby i nerek pupila, co w efekcie zwiększa ryzyko jego zgonu.

Chociaż mogłoby się wydawać, że schorzenie nie dotyka zwierząt w naszym kraju, istnieją udokumentowane przypadki babeszjozy u kota w Polsce [1]. Ta choroba dotyka również ludzi.

Anaplazmoza

Anaplazmoza (erlichioza) jest wielonarządową chorobą zakaźną ludzi oraz zwierząt. Jej głównym wektorem w Europie jest kleszcz z gatunku Ixodes ricinus. Objawami infekcji są zazwyczaj gorączka, posmutnienie czy apatia, a także powiększenie węzłów chłonnych czy ogólne obniżenie odporności. W organizmie postępują natomiast anemia oraz uszkodzenie wątroby. Dlatego to schorzenie również może prowadzić do śmierci zwierzęcia.

Borelioza

Borelioza rozwija się u kotów stosunkowo rzadko, ale również zdarzają się przypadki infekcji. Wiąże się ona z nieoczywistymi objawami – przede wszystkim z brakiem apetytu, apatią oraz wysoką gorączką. Później mogą się pojawić problemy z poruszaniem się – np. będące efektem postępującego zapalenia stawów.

Jak zapobiegać chorobom odkleszczowym u kota?

Twój kot przebywa na zewnątrz? A może masz również psa, z którym często wychodzisz na spacery? Jeśli tak – mruczek jest narażony na ataki kleszczy, a co za tym idzie – na rozwój chorób przenoszonych przez te pasożyty. Jak im zapobiec? Na rynku są dostępne specjalistyczne leki bez recepty, np. krople na kleszcze (sprawdź na: www.oduszudoogona.pl) podawane zewnętrznie, przy pomocy pipety. Jednym z nich jest np. Fypryst Combo.

Czy kleszcze są niebezpieczne dla kota? Choroby odkleszczowe kotów
Czy kleszcze są niebezpieczne dla kota? Choroby odkleszczowe kotów

Aplikacja produktu przeciw kleszczom dla kota przy pomocy pipety. Źródło: KRKA

Kiedy krople tego typu preparatu, zaaplikowane miejscowo, wchłoną się w skórę kota, uwalniają się na całej powierzchni jego ciała za pośrednictwem gruczołów łojowych. Zawarta w nich substancja czynna utrzymuje się na sierści zwierzęcia przez ok. 1 miesiąc. Jest bezpieczna dla pupila i toksyczna dla kleszczy i innych pasożytów – giną w kontakcie z nią. To pozwala zminimalizować ryzyko rozwoju groźnych infekcji.

[1] Adaszek Ł, Łukaszewska J., Winiarczyk S., Kunkel M., Pierwszy przypadek babeszjozy u kota w Polsce [w:] Życie Weterynaryjne, 83(8)/2008, s. 668-670 Dostęp: http://wordpress.esccap.pl/wp-content/uploads/2017/07/Pierwszy-przypadek-babeszjozy-u-kota-2008.pdf

artykuł sponsorowany

ikona podziel się Przekaż dalej