Kocia samotnicza natura

Kot nie do końca udomowiony

Pies został udomowiony około 300 tys. lat temu. Proces udomawiania kota rozpoczął się około 10 tys. lat temu i trwa do dzisiaj. Informacja ta daje do myślenia. Pies jest daleko bardziej zżytym z człowiekiem gatunkiem, nastawionym na współpracę ze swoim przewodnikiem, przystosowanym do życia w stadzie.

Kot, dla odmiany, jest samotnym łowcą, nieżyjącym w stadach, nieznającym pojęć “współpraca” czy “podporządkowanie”, dużo bardziej niezależnym i nienastawionym na zadowalanie człowieka niż pies. Tworzy z opiekunem inny rodzaj więzi, a jego “dzikie” cechy wymagają odpowiedniego traktowania.

Kot to nie pies

Zasadniczym błędem ludzi jest traktowanie kotów jak małych psów i patrzenie na koty przez pryzmat “psich przyzwyczajeń”. Jest to szczególnie niebezpieczne przy interpretowaniu mowy ciała. Machanie ogonem, pokazywanie brzucha - u psów i kotów znaczą coś zupełnie innego.

Kot ma również diametralnie inne potrzeby niż społeczny pies. Ten pierwszy gatunek jest dużo bardziej niezależny od człowieka i potrzebuje “czuć kontrolę” w relacjach z nim. Innymi słowy oznacza to, że kot woli sam decydować, jak blisko chce być z danym człowiekiem.

Czego koty nie lubią?

Narzucania się i nadmiernych pieszczot

Koty nie lubią, gdy narzucamy się im z kontaktem. Wolą same decydować, kiedy podejść, a kiedy trzymać się z daleka. Przełamywanie kociego oporu na siłę zazwyczaj przynosi skutek odwrotny do zamierzonego i może wywołać trwałą niechęć zwierzęcia.

Niektóre koty nie lubią długiego i intensywnego głaskania. Kot ma niezwykle wrażliwą skórę i może łatwo ulec przestymulowaniu. Dotykanie przestymulowanego kota jest dla niego bardzo nieprzyjemne i może się skończyć ugryzieniem. W tym przypadku zatem ilość niekoniecznie idzie w jakość.

Zmian otoczenia i zmian rytuałów

Koty nie lubią zmian. Poczucie kontroli nad własnym ciałem i otoczeniem sprawia, że czują się bezpieczne i zadowolone. Przeprowadzki, zmiana mebli, a nawet niewinne przemeblowanie może kota zestresować.

Podobnie zmiana rytuałów, czyli niezmiennych czynności, stanowi dla kota poważny stresor. Powtarzalność jest kotu potrzebna do szczęścia, gdy w naszym zachowaniu nie ma żadnych schematów, kot czuje się zagubiony, co z kolei wymaga od niego ciągłego trzymania się na baczności.

Głośnych dźwięków i gwałtownych ruchów

Koty lubią ciszę i spokój. Ich uszy słyszą szerszy zakres dźwięków niżludzkie, nic więc dziwnego, że kudłatego pupila dużo łatwiej przebodźcować dźwiękowo niż człowieka. Warto pamiętać, że koty słyszą ultradźwięki i mogą reagować nerwowo na nawilżacz ultradźwiękowy.

Gwałtowne ruchy mogą budzić w kocie strach. Koty są z natury raczej strachliwe i ostrożne. Przodek kota domowego był nie tylko myśliwym, ale i ofiarą większych od siebie zwierząt, nasze domowe mruczki dobrze to pamiętają. Gwałtowne, nieprzewidywalne ruchy mogą wzbudzić w kocie poczucie zagrożenia i sprowokować do ataku. Sprawdź także ten artykuł na temat tego, czy koty płaczą.

Głaskania pod włos i czyszczenia zębów

Głaskanie pod włos sprawia kotu ból, dlatego nigdy i pod żadnym pozorem nie należy tego robić. Koty mają niezwykle wrażliwe ciała. W szczególnych miejscach: nad oczami, nad wargami, na brodzie, łapkach i bokach posiadają tzw. włosy czuciowe, które są zakotwiczone głęboko w skórze. Pozwalają one kotu wyczuwać ruch powietrza, a także badać otoczenie przed sobą.

Czyszczenie zębów jest dla większości kotów przykrą czynnością, chociaż z pewnością pomaga ona mruczkom zachować zdrowie jamy ustnej. Aby szczotkowanie było dla kota bardziej znośne warto go do tego przyzwyczajać na raty i od małego.

Polecane karmy dla kotów - sprawdź je!

Dwa najgorsze zachowania, których nie lubią koty

Karanie i nieodpowiednie czyszczenie kuwety

Kot potrafi nas czasem wyprowadzić z równowagi, ale karanie go za jakiekolwiek zachowanie nie ma sensu i może przynieść więcej złego niż dobrego. Koty generalnie nie potrafią skojarzyć swojego zachowania z naszą reakcją, więc kara niczego ich nie uczy. Człowiek karzący z perspektywy kota zachowuje się irracjonalnie, zwierzę może zacząć się go bać i unikać kontaktu.

Nieodpowiednie czyszczenie kuwety, czy - szerzej problem ujmując - nieprawidłowości w obrębie kuwety to dla kota szczególna przykrość. Mamy jako opiekunowie tendencję do organizowania spraw kuwetowych pod kątem własnych, a nie kocich, potrzeb, co często kończy się tym, że kot nie może wygodnie i w spokoju wykonać wszystkich czynności związanych z wydalaniem.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że koty potrzebują szerokich, dużych, odkrytych i czystych kuwet z odpowiednio grubą warstwą chłonnego i delikatnego żwirku. Kocia toaleta powinna stać w miejscu intymnym, ale łatwo dostępnym, umożliwiającym kotu obserwowanie otoczenia. Tylko wtedy kot będzie mógł przeprowadzić pełną sekwencję czynności związanych z wydalaniem, która obejmuje między innymi szukanie odpowiedniego miejsca, kopanie dołka, “moszczenie się”, zakopywanie.

A jeśli już zrobiłeś coś złego…

Jeśli złapałeś się na robieniu czegoś z wyżej opisanej listy - zachowaj spokój. To nie oznacza, że kot cię nienawidzi i uważa za złego człowieka. Każdemu z nas zdarza się popełniać błędy, najważniejsze, by się na nich uczyć.

Nawet jeśli przez przypadek zrobiliśmy coś dla kota nieprzyjemnego, to nie przekreśla nas to w oczach kota. Przecież robimy również dobre, a nawet przyjemne rzeczy - karmimy, pieścimy, dajemy smaczki. Kot potrafi znieść okazjonalną frustrację związaną z naszym nieodpowiednim zachowaniem. Grunt, żebyśmy nie nadużywali jego cierpliwości.

ikona podziel się Przekaż dalej