Suplementy uspokajające dla kotów - które warto wybierać i jak je stosować?
Stres jest nieodłącznym elementem życia tak ludzi, jak i zwierząt. Nasze domowe mruczki przeżywają czasem stresujące chwile: w drodze do weterynarza, w trakcie przeprowadzki, po śmierci opiekuna lub w związku z pojawieniem się dziecka w domu. Stres potrafi odbić się negatywnie na stanie zdrowia zwierzęcia oraz wpłynąć na jego zachowanie. Niektórym kotom warto pomóc w walce ze stresem suplementami uspokajającymi.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły z pytaniami o koty.
Stres w życiu kota
Wrażliwy myśliwy
Koty w naturze są mięsożernymi myśliwymi, ale bywają również ofiarami większych zwierząt. Stąd ich podatność na stres i wyczulenie na niebezpieczeństwo. Mityczna wręcz czujność kotów to przystosowanie adaptacyjne do środowiska, w którym kiedyś żyły. Błyskawiczna reakcja, nawet przy fałszywym zagrożeniu, mogła uratować życie. Osobnik, który wykazywał się niefrasobliwością - umierał.
Koty domowe żyją w mieszkaniach, w których nic im nie zagraża, ale dzikie instynkty nadal są obecne w ich podświadomości. Stąd ogólna strachliwość kotów, niepewność i niechęć do nowości. Kot kiepsko adaptuje się do zmian, nawet tak niewielkich, jak zmiana zapachu.
Wszechobecne stresory
Kocie zmysły, szczególnie zmysł węchu, są bardziej czułe, niż zmysły ludzkie,przez co kocie postrzeganie świata jest odmienne od naszego. Dlatego tak trudno jest nam spojrzeć na świat kocimi oczami i zrozumieć, dlaczego kot boi się tego, co dla nas zupełnie nie jest straszne.
Koty nie są zwierzętami stadnymi. Mają silnie zakorzenioną potrzebę stanowienia o sobie, nie tworzą grup społecznych, nie polegają na silniejszych osobnikach - przewodnikach, tak jak robią to psy. Oznacza to, że w chwilach stresu nie potrafią czerpać otuchy z obecności człowieka i zdać się na jego pomoc. Przez to odczuwają stres silniej i jest on dla nich dużo bardziej niebezpieczny.
Pomoc w sytuacjach stresu
Suplementy z alfa kazozepiną
Czasami kot tak się stresuje, że podanie mu suplementu uspokajającego staje się koniecznością. Na rynku istnieje kilka popularnych produktów, które są bezpieczne, przebadane i właściwie nieszkodliwe. Oczywiście zawsze przed ich zastosowaniem warto skonsultować się z weterynarzem, który pomoże dobrać odpowiednią dawkę.
Bodaj najpopularniejszym suplementem uspokajającym jest preparat z alfa kazozepiną o nazwie Zylkene. Alfa kazozepina to peptyd z mleka. Dawno temu badacze zorientowali się, że mleko matki ma łagodnie uspokajający wpływ na szczenięta, kocięta oraz ludzkie dzieci. Przez lata zgłębiali zagadnienie, by dokładnie poznać mechanizm tego zjawiska.
Efektem badań jest kapsułka z alfa kazozepiną, którą podaje się zwierzętom w chwilach dużego stresu lub na kilka dni przed przewidywanym stresującym wydarzeniem. Alfa kazozepina jest dość dobrze tolerowana przez koty, ma słodkawy smak, można ją dodawać do karmy. Trudno ją przedawkować czy zrobić kotu krzywdę. W skrajnych wypadkach może wystąpić biegunka.
Zyklene można kupić w formie kapsułek o różnej wielkości, od 75 do 450 mg. Cena wynosi od kilkudziesięciu do kilkuset złotych, w zależności od dawki i ilości kapsułek w opakowaniu.
Polecane karmy dla kotów - sprawdź je!
Tryptofan
Drugą najszerzej stosowaną w suplementach uspokajających substancją jest tryptofan, prekursor serotoniny, zwanej również hormonem szczęścia. Tryptofan jest składnikiem wielu suplementów, znanych na rynku pod nazwą KalmVet czy ForCalm. Czasem jest łączony z innymi dodatkami, takimi jak kozłek lekarski, rumianek, melatonina.
Tryptofan również jest raczej niegroźny i trudno go przedawkować, posiada jednak kilka wad, których nie posiada alfa kazozepina. Aby zaczął działać, należy go podawać przez minimum 3 tygodnie, najlepiej na czczo, czyli bez jedzenia. Preparaty z tryptofanem mają zazwyczaj formę płynną, zatem ich podanie może być problematyczne.
Suplementy z tryptofanem kosztują od 50 złotych wzwyż. Przed ich zastosowaniem warto skonsultować się z weterynarzem celem wybrania optymalnego produktu do potrzeb, stanu zdrowia i wagi kota. Można je kupić bezpośrednio w gabinecie weterynaryjnym lub w Internecie. Sprawdź także ten artykuł z powodami, dlaczego kot bywa agresywny.
Leki uspokajające
Gabapentyna
Jeśli nasz kot mimo suplementacji nadal nie potrafi znieść wizyty u weterynarza, wyrywa się, drapie, nie daje niczego przy sobie zrobić, wtedy warto zapytać o konkretne leki na uspokojenie. Są one czasem niezbędne i umożliwiają przeprowadzenie koniecznych czynności leczniczych u kota, który nie daje się dotknąć.
Takim rutynowo stosowanym lekiem jest gabapentyna. Jest to środek stosowany do leczenia padaczki, ale u zdrowych kotów ma działanie uspokajające i przeciwbólowe. Kluczowa jest tutaj dawka. Standardowa kapsułka zawiera 100 mg leku. Niektórym kotom wystarczy połowa tej dawki, innym trzeba podawać więcej.
Gabapentyna jest lekiem na receptę. Można ją kupić w gabinecie weterynaryjnym po uprzedniej konsultacji z lekarzem weterynarii. Należy ją podawać na około 90 minut przed stresującym wydarzeniem. Sprawia, że kot jest lekko niezborny, mniej ruchliwy, mniej agresywny.
“Głupi jaś”
W skrajnych przypadkach kompletnie niewspółpracujących kotów może być konieczne podanie tak zwanego “głupiego jasia”, aby wykonać niezbędne badanie. Ma on formę zastrzyku i podaje go zawsze lekarz weterynarii w swoim gabinecie. Nie można robić tego na własną rękę.
Niektórzy opiekunowie mają opory przed takim działaniem, boją się, że “głupi jaś” zaszkodzi ich zwierzętom. Obawy te są zrozumiałe, ale bywa tak, że tylko konkretna premedykacja daje możliwość zbadania kota. “Głupi jaś” jest w takim wypadku złem koniecznym. Lekarz weterynarii powinien przed jego podaniem wytłumaczyć skład leku oraz mechanizm działania.
Działanie “głupiego jasia” utrzymuje się przeważnie przez kilka godzin od podania i jest to jego mankament. Kot po powrocie do domu może być nadal senny, niezborny, wykazywać zaburzenia równowagi. Jeśli objawy te występują następnego dnia po podaniu leku, należy koniecznie skonsultować się z weterynarzem.
Jakkolwiek możemy czuć wewnętrzny opór przed podawaniem kotu tak zwanej “chemii na uspokojenie”, jednak często obawy te są zupełnie nieuzasadnione. Suplementy uspokajające są dobrze przebadane, dodatkowo praktycznie nie mają efektów ubocznych. Jeśli zaś chodzi o leki, to czasem ich zastosowanie jest niezbędne do ratowania kociego zdrowia i życia.