Jak koty poznają siebie nawzajem?

Zapach

Koty rozpoznają siebie nawzajem głównie po zapachu, wygląd ma w tym przypadku marginalne znaczenie. Kocia mama dzięki niezwykle czułemu zmysłowi powonienia odróżnia kocięta swoje od obcych. Analogicznie rodzeństwo “czuje”, kto należy do ich miotu, a kto nie.

Mama i jej kocięta dzielą wspólny zapach, czyli tzw. zapach grupy. Jest on mieszanką feromonów produkowanych przez organizm matki i kociąt, które mieszają się ze sobą nawzajem w chwilach bliskiego fizycznego kontaktu (ocierania się, ssania, wspólnego spania).

Feromony

Feromony to substancje zapachowe używane przez wiele zwierząt, w tym koty, do komunikowania międzygatunkowego. Na ciele kota istnieje wiele gruczołów feromonowych. Ich główne skupiska znajdują na policzkach, nad górną wargą i podbródku. Gruczoły feromonowe występują również na łapkach oraz u nasady ogona.

Człowiekowi udało się wyizolować kilka rodzajów kocich feromonów, a nawet wyprodukować ich syntetyczne wersje. Jedną z takich substancji jest tzw. feromon matczyny. Stosowanie go w elektrycznym dyfuzorze pomaga łagodzić stres związany na przykład z przeprowadzką czy zmianą wystroju w mieszkaniu.

Miłość do czasu

Czy kocia mama rozpoznaje swoje dzieci?

Jako się rzekło, kotka rozpoznaje swoje kocięta po specyficznym zapachu. Jeśli kocię oddali się z gniazda lub w inny sposób utraci zapach grupy, kotka będzie je traktowała jak obcego. Jednak nie tylko zapach wpływa na relację kotki z jej potomstwem.

Gdy kocięta osiągną wiek, w którym mogą się samodzielnie wyżywić, kotka zazwyczaj wypędza je z gniazda. Ma to miejsce mniej więcej w okolicach trzeciego miesiąca życia lub później, w zależności od warunków zewnętrznych. W kocicy odzywa się instynkt nakazujący jej możliwie szybko zajść w kolejną ciążę i wydać na świat następne młode.

Miot podrośniętych już kociąt stanowi jedynie konkurencję do zasobów, należy więc jak najszybciej “posłać go na swoje”. Najlepiej jak najdalej od nowego gniazda. W świecie zwierząt, a tym bardziej drapieżników, trudno o sentymenty.

Rodzeństwo

Spokrewnione ze sobą koty rozpoznają się również po zapachu. Jeśli w gnieździe należącym do konkretnego miotu znajdzie się intruz, to choćby wyglądem przypominał jednego z braci czy sióstr - zostanie zidentyfikowany jako obcy i przegnany.

Mechanizm ten gwarantuje eliminację “przypadkowych” genów, niepochodzących od rodziców danego miotu. Zwiększa również szanse na przetrwanie “prawowitego” potomstwa, kotka bowiem nie będzie marnowała sił i zasobów na karmienie “podrzutka”.

W miarę upływu czasu dorastające kocięta - nawet pochodzące z jednego miotu - stają się jednak coraz bardziej samotnymi myśliwymi. Pamięć o tym, że kiedyś dzieliły jedno gniazdo, zdaje się zanikać. Oczywiście mogą nadal żywić wobec siebie pozytywne uczucia, ale niekoniecznie tak intensywne, jak na początku. Sprawdź także ten artykuł z informacjami, czy koty przywiązują się do ludzi.

Zapobieganie chowowi wsobnemu

Badacze podejrzewają, że koty wypracowały w drodze ewolucji mechanizm, który ułatwia im rozpoznawanie, że są ze sobą spokrewnione. Zapobiega to wyjątkowo niebezpiecznemu chowowi wsobnemu. Chów wsobny występuje wtedy, gdy blisko spokrewnieni członkowie rodziny wydają na świat potomstwo (np. matka z synem, siostra z bratem).

Chów wsobny jest niepożądanym w naturze zjawiskiem. Zwierzęta urodzone w jego wyniku są zazwyczaj słabe, obciążone wieloma chorobami genetycznymi. Nic zatem dziwnego, że ewolucja tworzy sposoby na uniemożliwienie chowu wsobnego nie tylko wśród zwierząt, ale również ludzi.

Dlaczego oni się nie poznają?

Jeśli rozdzielimy kociaki z jednego miotu, a następnie będziemy chcieli je na powrót połączyć, to musimy pamiętać, że zwierzęta będą się traktowały jak zupełnie obce. Ich zapach zdążył się już bowiem zmienić.

Jeśli planujemy tego rodzaju operację, pamiętajmy, że łączenie kociąt należy przeprowadzić przez stopniową socjalizację z izolacją. Jest to proces, w którym powoli przestawiamy sobie koty za pomocą jednego zmysłu na raz.

Oczekiwanie od spokrewnionych ze sobą zwierząt relacji właściwych dla rodzin ludzkich jest nieporozumieniem. Koty nie są w stanie tworzyć między sobą takich więzi jak członkowie ludzkich rodzin. Ich świat rządzi się zupełnie innymi zasadami, opartymi na pragmatyzmie i ograniczonej do minimum emocjonalności.

Brak wspomnień

Kocia pamięć działa inaczej, niż ludzka. Nie jest w stanie tworzyć “filmów” i odtwarzać ich później przez długie lata pod zamkniętymi powiekami. Wspomnienia tworzą się na zasadzie prostych skojarzeń i nie mają walorów sentymentalnych.

To właśnie dlatego rodzielone na dłuższy czas koty nie poznają siebie nawzajem, nawet w przypadku matki i jej dziecka. Jest to zjawisko normalne w świecie zwierząt, nie należy go oceniać jako “okrutne” czy “niemoralne”.

ikona podziel się Przekaż dalej