TOP 10 rybek akwariowych. Przedstawiamy najciekawsze rybki do akwarium

Domowe akwarium towarzyskie

Popularne nie znaczy najlepsze

W każdym sklepie, gdzie są sprzedawane rybki akwariowe, trudno nie kupować pod wpływem impulsu. Każda ładna, kolorowa i mała. Niestety czasami okazuje się, że ryby gryzą inne, kolory bledną, a drobna miniaturka przerosła domowe akwarium.

Zapoznajmy się więc z rybkami, od których możemy zacząć przygodę z akwarystyką, zastępując stare utarte schematy zakupu na nowe rozwiązania, które kiedyś były nieosiągalne. Jak w każdej dziedzinie, akwarystyka podlega zmianom i warto z nich skorzystać.

Popularne dawniej wielkopłetwy zamieńmy na prętniki, clariasy na pictusy a welony na notropisy. To tylko początek propozycji. Co ciekawsze rybki akwariowe przedstawione zostały poniżej, z opisem najbardziej szczególnych cech. Oczywiście zawsze warto o nich doczytać przed zakupem.

Fajne glonojady

Peckoltie to ryby, które są nadal mało popularne, a powinny być w większej ilości akwariów, zamiast zbrojników pospolitych. Peckoltie też się przyssiewają do różnych przedmiotów, zjadają glony i są o wiele ładniejsze, niż glonojady!

W akwariach zdecydowana większość peckoltii nie przekracza 10 cm, a Peckoltia vittata, P. compta, czy P. braueri, to śliczne (a nawet kolorowe!) ryby akwariowe. Przeważnie mają mocny jasny deseń na ciemnoszarym lub brązowym tle. Ich ceny – niegdyś kosmicznie wysokie – dzisiaj stabilizują się na poziomie od 15 do 50zł za sztukę. Domowe zbiorniki ozdobne mogą już korzystać z tej tendencji.

Dawniej peckoltie były ekskluzywnymi rybami, bo rzadko komu udawało się ja wyhodować. Dzisiaj wiele amatorów i profesjonalnych firm w Czechach, czy w Niemczech mnoży te ryby w dużych ilościach, więc pora dać odpocząć zbrojnikom pospolitym i zainteresować peckoltią.

Sumy dla początkujących

Sumy to bardzo fajne rybki akwariowe. Niestety tajemnicze, bo wychodzą tylko o zmroku. Swoje dni popularności miały sumy rekinie, clariasy, giętkozęby i sumy czerwonopłetwe. Na szczęście te dni minęły i rzadko kiedy spotyka się te ryby w sklepach. Są bowiem wielkie, żarłoczne i bywają agresywne.

Nie oznacza to, że należy rezygnować w ogóle z trzymania sumów w akwariach. Wręcz przeciwnie. Poznajmy Microsynodontis batesii. To także giętkoząb, taki jak nieszczęsny 30 cm Synodontis eupterus, ale nie na darmo nazwa tej ryby ma przedrostek „micro” Microsynodontis batesii dorasta bowiem do 12 cm (w akwarium nie więcej, niż 7) i nie brakuje mu nic z uroku większych krewniaków.

Na dodatek jest śliczny, bardzo ruchliwy, ale nie agresywny wobec innych ryb i bezproblemowy w utrzymaniu. Nie kopie zanadto w podłożu, a oczyszcza dno równie skutecznie, jak kiryski. To taka nocna ekipa sprzątająca. Najlepiej trzymać go w grupie około 6 sztuk. Generalnie rodzaj Microsynodontis to doskonali mieszkańcy do akwarium, z których gatunek batesii jest… największy. Jeśli szukasz więcej inspiracji, sprawdź także ten artykuł z polecanymi rybkami do akwarium.

Akwarystyka szansą na przetrwanie

Istnieją takie ryby, które mają duże oczy jak sum rekini, kształt ciała podobny do mystusa (notabene jego kuzyn) i są zupełnie niekłopotliwe w utrzymaniu akwariowym, a nazywają się Kosatki ozdobne (Hyalobagrus ornatus i podobny Hyalobagrus flavus). To genialny sumik dorastający tylko do 3 cm!

Nie przebiera w jedzeniu. Fajne będą dla niej żywe robaczki, płatki czy granulki. Wszystko, co spadnie na dno, może być. Nie jest to ryba agresywna. Raczej płochliwa i lepiej trzymać ją w grupach od 6 sztuk. Podobno pływa w toni wodnej, jednak kiedy włożymy ją do akwarium, trudno uzyskać taki efekt. Może, kiedy ławice są większe niż 10 sztuk.

Z tą niezwykłą rybą wiąże się smutna historia. W naturze Hyalobagrus ornatus jest na skraju wyginięcia (Near extinction) a Hyalobagrus flavus w ogóle nie jest monitorowany. Nikt nie wie, czy te ryby nadal występują w naturalnych środowiskach, bo tam skąd pochodzą, niszczone są lasy i osuszane zbiorniki wodne. Jeżeli chcemy je w naszym akwarium, dajmy im środowisko, na które zasługują, a może nawet uda się je hodować.

Kolorowa rybka akwariowa

Słodkowodne świecidełka

Nie ma bardziej kolorowych ryb niż proporczykowce. Wyglądają po prostu zjawiskowo. Niezależnie od gatunku, każdy z nich ma połyskujące łuski i kolory mieniące się od żółtych do jaskrawo zielonych, fioletowych. Są jak motyle, każdy w innej palecie barw.

Wcale nie są trudne w utrzymaniu (np. Cap Lopez). Jedynym mankamentem jest ich sentyment do świeżutkiego robaczkowego pokarmu, ale mrożonką też nie pogardzą. Może to też kwestia przyzwyczajenia. Zachowują się wspaniale. Najlepiej wybrać dwie, a nawet trzy samice na samca.

Oczywiście samice są mniej ubarwione, ale nie, że brzydkie. Po prostu mają mniej intensywne kolory. Czasami chowają się za krzaczek, czasami samce rywalizują na samym środku zbiornika. Lepiej je trzymać z małymi rybami. Takimi, które nie są agresywne. Mogą być różne ławicówki. Nie nadają się do towarzystwa dla gurami, prętników i pielęgniczek.

Mała domowa hodowla

Zagrzebki (Nothobranchius) to mogą być ryby dla początkujących akwarystów, jeżeli chcą spróbować swoich sił w amatorskiej hodowli i odpowiednio pozbierają informacje na temat akwarium słodkowodnego. Zagrzebka to kolejny po proporczykowcach klejnot akwarystyki.

Te ryby żyją około 10 miesięcy. Niestety - około pół roku. Na pocieszenie, nie jest trudno je rozmnożyć, ale wymaga to trochę pracy. Zagrzebki, jak nazwa wskazuje, zagrzebują ikrę w osadzie dennym wysychających okresowo zbiorników wodnych. Aby je rozmnożyć, musimy trzymać tylko te ryby w zbiorniku.

Wystarczy więc przełożyć złożoną ikrę do akwarium (pojemnika) z podłożem torfowym. Symulujemy wyschnięcie zbiornika, więc zamykamy szczelnie i czekamy kolejne pół roku a wtedy ikra, po włożeniu do akwarium z wodą, zacznie się wylęgać i… gotowe. Mamy nowe zagrzebki. Jak ktoś ma trochę czasu i zacięcie, żeby mieć tak fajne stworzonka, warto się pobawić, a i nie trzeba kupować ryb… wystarczą jajeczka.

Gwiazdy akwarium słodkowodnego

Jeżeli jesteśmy już znudzeni pielęgniczkami, a chcemy co wyjątkowego do akwarium i o dużej rybie możemy zapomnieć, to badis będzie idealnym wyborem. Ta kolorowa rybka akwariowa dorastająca do około 6 cm ma tak waleczne serce, jak niejedna pielęgnica.

Można go trzymać z większymi rybami, ale trzeba pamiętać, że dno jest tylko jego. Najlepiej obserwuje się te ryby, kiedy mają tylko dla siebie domowe akwarium słodkowodne. Samce buszują z przodu zbiornika i robią regularną rewizję swojego terenu.

Te drobne rybki akwariowe mają wspaniałe barwy. Istnieją różne odmiany badisów, a co jeden to ładniejszy. Od oliwkowego Badis badis do szkarłatnie czerwonego (w niebieskie paski) Dario dario, jest z czego wybierać, a można nawet natrafić na nowe gatunki, takie jak Badis britzi znaleziony dopiero w 2015 roku. Hodowla takiego gatunku może być fascynująca.

Małe jest piękne

Ambastaia sidthimunki to ryba, która zachowuje się jak bocja. Wygląda jak bocja.  Ma jednak coś, co powoduje, że jest lepsza, niż bocja – dorasta do 6 cm. Dla porównania – bocja wspaniała osiąga 40 cm. Nawet gdy będziemy mieli 10 sztuk bocji karłowatej (minimalna ilość przy każdej bocji), to zbiornik może być o wiele mniejszy. Krótko mówiąc, są całkiem fajne na domowe akwarium słodkowodne.

Jest to jedna z najspokojniejszych bocji. Nie zaczepia ryb i nie sprawia większych problemów w związku z wykopywaniem roślin lub podgryzaniem listków. Oczywiście trzeba ją karmić dodatkami roślinnymi, jak każdą inną, ale może to być ryba dla początkujących akwarystów.

Oczywiście żadna z tych ryb nie powinna być rozwiązaniem na za dużą ilość ślimaków. Te pojawiają się, kiedy zostaje jedzenie – czy to w postaci niestrawionego do końca pokarmu, czy resztek niezjedzonych przez ryby płatków lub granulek. Musimy wówczas albo zmienić karmę dla ryb, albo karmić mniej, a problem zniknie sam.

Kolorowe i ławicowe

Bajecznie kolorowe tęczanki

Trudno powiedzieć, dlaczego ta kolorowa rybka akwariowa nie jest w Polsce popularna. Możliwe, że to kwestia ceny lub dość trudnego utrzymania w sklepie. To bowiem ryby rzeczne potrzebujące dużo tlenu w wodzie i czystego zbiornika. Także zdjęcia nie są szałowe, bo łuski nie mają jednego koloru, ale mienią się z zielonych na niebieskie.

Mają same zalety. Są bajecznie kolorowe i w żaden sposób nie są agresywne. Nawet samce między sobą tylko się puszą, a nie gryzą, jak u wielu innych ryb. Ogromnie różnorodną grupę tęczanek możemy łączyć ze sobą. Piętnastocentymetrowa tęczanka rubinowa nic nie zrobi sześciocentymetrowej tęczance neonowej.

Najlepsze w nich jest to, że zawsze pływają z przodu zbiornika. Szusują pięknie w ławicy niezależnie od tego, czy dopiero zostały wpuszczone, czy są w zbiorniku już parę lat. Nie mają żadnych szczególnych wymagań. Wystarczy dobrać odpowiednią do wielkości zbiornika, a wobec aktualnej obsady będą łagodne.

Najlepsze w skali mikro

Drobnoustki to urocze rybki akwariowe. Przeważnie kojarzymy je z drobnoustkiem beckforda, ale istnieje wiele innych bardziej uroczych gatunków. Sam Nannostomus mortenthaleri jest błyszczący jak diament a spokojny jak baranek.

Drobnoustki są malutkie. Największy jest właśnie beckforda (nie wiadomo dlaczego najbardziej popularny). Poniżej spis możliwych do dostania w handlu drobnoustków z wielkością:

• Nannostomus anduzei – 2 cm
• Nannostomus beckfordi – 6 cm
• Nannostomus marginatus – 3,5 cm
• Nannostomus trifasciatus – 5,5 cm
• Nannostomus marginatus mortenthaleri – 3,5 cm

Drobnoustki są bardzo spokojne i ślicznie pływają w ławicy. Nie mają specjalnych wymagań w kwestii karmienia lub utrzymania. Jedynym problemem jest… cena. Im bardziej kolorowe odmiany, tym więcej kosztują. Jednak zapewniam, że warto, z resztą najlepiej obejrzeć ich zdjęcia.

Cesarskie rybki akwariowe

Jest taka ryba, którą kiedyś mieli wszyscy, a teraz została zapomniana. Jest nią tetra cesarska. To tak śliczna obsada zbiornika, że długo można szukać ładniejszej. W ogóle tetry są pięknie ubarwione, spokojne, ławicowe i stosunkowo małe.

Brak popularności można wyjaśnić pewną zagadką ich wyglądu. Kiedy mają kiepską wodę, od razu same stają się kiepskie. Kolory im blakną, a jaskrawe łuski stają się matowe. Tym bardziej jest to widoczne na ciemnych samcach, które robią się szare.

Szkoda by było zapomnieć o tej rybce, bo kiedy trafi do dobrze zarośniętego zbiornika, gdzie damy jej odpowiednie warunki, zdziwimy się, jak ładną rybkę kupiliśmy. Najlepiej trzymać ją z neonami, bystrzykami i tym podobnymi rybami. Jest trochę za aktywna na gupiki. Może się to skończyć podskubanym ogonkiem.