Posocznica u ryb – objawy, rozpoznanie, leczenie, zapobieganie
Twoja ryba jest chora i potrzebuje pilnie pomocy. Przeczytałeś już sporo artykułów na temat posocznicy ryb. Straciłeś czas, bo posocznica u ryb (puchlina wodna) to nie choroba. Tak jest opisywany jeden z objawów choroby – sepsa. Tak jak u ludzi. To ostra, gwałtowna reakcja organizmu na zakażenie. Czym? Dowiesz się z artykułu.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o chorobach ryb akwariowych.
Posocznica - wroga trzeba znać
Aby rozpoznać sepsę, trzeba zrobić badania. Naprawdę. To nie tak, że rybie oczy wyszły – posocznica, ryba cała spuchła i ma odstające łuski – posocznica. To nie jedyny powód takich objawów, ale jeden z wielu możliwych. Puchlina wodna u ryb może objawiać się wytrzeszczem oczu (ale ryba mogła dostać infekcji bakteryjnej oczu). Wzdęty brzuch i odstające łuski mogą – i często są – infekcją nerek. Posocznica u ryb jest nie do zdiagnozowania na oko (u ludzi też nie)!
Błędne określenie posocznicy ryb wzięło się z tego, że istnieje VHS - viral hemorrhagic septicemia, czyli wirusowa posocznica krwotoczna (u pstrągów, łososi szczupaków, ale nie karpi!). To nazwa zakażenia wywołanego przez wirus Novirhabdovirus. Jednak puchlinę wodną może też powodować infekcja przez ruchliwe (to ważne) bakterie Aeromonas. A na dodatek infekcja tymi patogenami niekoniecznie prowadzi do posocznicy. To ichtiopatologia, tu nic nie jest łatwe.
Jeżeli twoje karpie koi w stawie nagle zaczęły mieć problemy z oddychaniem, mają wrzody na ciele, masowo sną, to istnieje duża szansa, że mogą mieć choroby wirusowe takie jak SVC (spring viremia of carp) albo KHV (koi herpes virus). A nie posocznicę VHS. Po 3 dniach śmiertelność obsady wynosi 100%. Ta choroba jest bardzo gwałtowna i zaraźliwa. Można jedynie zapytać, co o tym sądzi człowiek, od którego kupiliśmy ryby. Leczenie karpi jest nieskuteczne i bezcelowe. Człowiek się tymi wirusami nie zarazi. Z racji na możliwe towarzyszące choroby bakteryjne (np. martwica płetw) dobrze jest zachować ostrożność w manipulacji przy chorych rybach.
Jeżeli twoja rybka akwariowa ma wzdęty brzuch, odstające łuski, nie może złapać powietrza, na jej skórze widać czerwone plamki, to nie tak źle, to może być choroba o podłożu bakteryjnym. Nie jest tak zaraźliwa jak VHS.
Posocznica u ryb - tylko spokój może cię uratować
Złota najważniejsza zasada przy leczeniu ryb akwariowych. Nie panikuj! Nie wlewaj wszystkiego, co tylko masz pod ręką! Dlaczego? Jest kilka bardzo mocnych powodów:
- Nie wiesz, co dokładnie rybie dolega, to ci powie tylko ichtiopatolog.
- Co z tego, że to rybia bakteria, jak nawet nie stwierdzisz która.
- Jeżeli już nawet wiesz, jaka to bakteria, musisz mieć antybiogram!
- Nietrafione leczenie tak osłabi rybę, że znacznie zmniejszy jej szansę na wyzdrowienie.
Zanim poszukasz innego artykułu, na którym z pewnością polecą ci całą tablicę Mendelejewa, poznaj te zasady:
- Po pierwsze i najważniejsze. Jeżeli jedna ryba jest już tak napuchnięta i przekrwiona, że nie pływa i sam widzisz, że ma już dosyć, koniecznie ją odłów. Gdziekolwiek, może być nawet większy pojemnik plastikowy, nawet bez grzałki i filtra. Choroba nie będzie tak zaraźliwa.
- Jeżeli sprawa dotyczy ryb akwariowych lubiących wysokie temperatury - na przykład bojownika – obniż lekko temperaturę wody.
- Rybie odłowionej codziennie wylewaj i wlewaj świeżą wodę. Możesz dać jej mchu albo roślinę, żeby się nie bała. Dodawaj jej też soli – patrz poniżej.
- Pozostałym rybkom zrób podmianę wody – najlepiej 50%. Tylko nie ruszaj przy tym żwirku (usuń muł z wierzchu). Niech sobie będzie, jak jest. Kup Sól Akwarystyczną Zoolek (leczenie jest łatwiejsze, bo ma przy okazji błękit). Kosztuje gorsze: od 2 do 10 zł w zależności od wielkości opakowania. Na etykiecie jest dawkowanie. Jak nie możesz zdobyć takiej soli, dodaj nawet zwykłej, jodowanej. Tu czas ma znaczenie, trzeba jak najszybciej ograniczyć namnażanie bakterii. Patrz, czy nie pojawiła się na przykład martwica płetw.
- Zobacz, co się będzie działo po 3 dniach. Jak się nie polepszy, kup testy akwarystyczne na NO2 i NO3. Skądś się ta infekcja wzięła. Może od brudnej wody? Wyniki są złe? – Zrób podmianę i znowu dorzuć soli. Podmieniaj wodę co 3 dni, aż NO2 będzie zero a NO3 w normie (tabela producenta testu).
- Zwróć uwagę, jakie masz ryby i czym je karmisz, czy czasami nie potrzebują dodatku roślinnego w karmie. Jeżeli tak – zmień im dietę, ale powoli, żeby nie przestały jeść.
- Już na początku kuracji możesz kupić Fishtamin Sery albo tańszy Vitafish Vetos Farma. To suplementacja witaminowa. Namocz karmę i podaj rybom.
Polecane akwaria i akcesoria - ceny internetowe!
Co ważne, taką kurację solną przeżyje krewetka i ślimak helmet.
Przy rybach droższych zastosowanie różnych specyfików znacznie utrudnia, a czasami nawet uniemożliwia ichtiopatologowi postawienie jednoznacznej diagnozy. Warto to mieć na uwadze. Jeśli szukasz więcej porad, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o akwarystyce.
Choroby ryb akwariowych - lepiej zapobiegać, niż leczyć
Woda w akwarium musi być czysta i stabilna. Bardzo pomocny w oczyszczaniu resztek po karmie dla ryb jest ślimak helmet. To prawdziwa rybia służba sanitarna. Nie róbmy rewolucji z wywalaniem żwirku i czyszczeniem filtra na zero. Tylko kiedy filtr zacznie śmierdzieć czyścimy go tak, żeby lśnił. Powodem infekcji ryb może też być po prostu strach. Tak jak u ludzi. Któraś ryba jest zastraszana przez inne, albo ryba nocna nie ma gdzie się schować i epidemia gotowa.
Unikajcie skaleczeń przy manipulacji tam, gdzie może być rybia choroba bakteryjna. Jeżeli macie poranione ręce, lepiej założyć rękawiczki przed włożeniem rąk do wody. Rybie bakterie muszą się postarać, żeby zaatakować człowieka, ale jak już im się uda, nie dadzą o sobie zapomnieć.
Ogromnie ważny jest wybór ryb do akwarium. Nigdy nie kupuj:
- ryby chorej (wzdęty brzuch i odstające łuski, martwica płetw)
- z akwarium, w którym pływają martwe ryby
- z brudnego akwarium
- z akwarium, w którym woda jest niebieska albo zielona
- w akwarium jest martwy ślimak (np. helenka albo ślimak helmet)
- z akwarium, w którym tafla wody się pieni (chyba, że to gniazdo bojownika).
Miej własną wiedzę, ale pytaj:
- Czym ryba jest karmiona?
- Jakie są azoty w wodzie?
- Jakie jest pH?
- Czy dodana była sól?
- Kiedy ryba przyjechała do sklepu?
Jeżeli sprzedawca jest fachowcem, doceni twoje zainteresowanie. Nie pakujmy w problemy swoich ryb akwariowych i siebie. Nawet jeżeli to kwestia jednego bojownika. Najlepiej jest nie kupić i nie stracić.