Pielęgnica niebieskołuska obywatelem świata

Występowanie pielęgnicy niebieskołuskiej, czyli Rocio octofasciata jest nieustająco zmienne. Jak to możliwe? To wielka i przepiękna ryba, w związku z tym, kiedy podrośnie, ludzie wyrzucają ją z akwariów, gdzie się da. Gdyby jeszcze ta amerykańska pielęgnica była spokojna jak baranek, to może sytuacja byłaby zgoła inna, ale niestety... Mierzy 20 cm i jest zjadliwa jak Red terror (Cichlasoma festae).

Pielęgnica niebieskołuska to bardzo inteligentne i śliczne stworzenie. Kiedy nie trafi do świadomego właściciela zaczynają się problemy. Pierwszym jest akwarium. Musi mieć co najmniej 120x50cm. W mniejszym będzie się czuła doskonale, dopóki nie zacznie rosnąć. A rośnie szybko, bardzo szybko. Jak większość pielęgnic ma nieposkromiony apetyt i może jeść 3 razy dziennie 3 razy więcej niż powinna a i tak będzie prosić o jedzenie.

Prosić? A no tak. Ci spryciarze potrafią zwrócić na siebie uwagę plując kamyczkiem w szybę, chlupiąc wodą lub pukając termometrem o kamień. Pomysłowe to one są. Także bardzo urocze. Kiedy Pielęgnica niebieskołuska zrozumie, że dane działanie „przywołuje” dawcę jedzenia, można ją nawet nauczyć różnych zachowań (niestety mało pożytecznych). Opis może miły, ale ta inteligencja ma swoje negatywne konsekwencje w postaci… nudy.

U tych ryb podstawowe wymagania to utrzymanie je z czymkolwiek innym. Nawet niedobrane samce z samicami potrafią się zagryźć. Ani temperatura, ani jakość wody, ani żadna inna kwestia nie są tak problematyczne, jak właśnie agresywne zachowanie. Opis czynników, które prowokują je do ataku jest dla każdego osobnika inny.

Pielęgnica niebieskołuska - małe wymagania i trudny charakter

Wymagania to na pewno filtr. Duży, bardzo duży filtr. Bez tego w ogóle nie ma co podchodzić do Rocio octofasciata. Niezależnie, czy to hodowla dwóch sztuk, czy akwarium towarzyskie. Tym bardziej, że te ryby akwariowe kopią, kopią i kopią. Całe paprochy z dna idą do wody, przytykają wlot filtra, osadzają się na gąbkach, zamulają deszczownie. Takie problemy nas spotkają, jeśli nie przygotujemy się do wpuszczenia Rocio  octofasciata do akwarium.

Rybki akwariowe nie będą z takiego towarzystwa zadowolone. Tym bardziej, jeżeli będą to inne pielęgnice. Mniejsze rybki z biegiem czasu zostaną zjedzone, a większe zostaną po analizie, czy aby już, czy jeszcze nie mieszczą się do pyska. Z racji, że Pielęgnica niebieskołuska to bardzo inteligentne stworzenie, wcale nie musi próbować, żeby wiedzieć takie rzeczy.

Z jakimi rybami można więc ją trzymać? Z takimi które potrafią uciec i nie mniejszymi niż 10cm. Wszystko zależy od charakteru osobnika, którego mamy w akwarium. Jedne pogodzą się nawet z jaskrawymi kolorami, a inne od razu ruszają do ataku. Dorosłe osobniki często muszą być trzymane pojedynczo. Agresywnie reagują nie tylko na inne gatunki, ale też na własny. A może zainteresuje cię także ten artykuł o hodowli pielęgnicy papuziej?

Polecane akwaria i akcesoria - ceny internetowe!

Pielęgnica niebieskołuska w akwarium
Pielęgnica niebieskołuska krok po kroku, czyli opis, wygląd i usposobienie, porady, warunki hodowli oraz wymagania

Hodowla musi być przeprowadzana umiejętnie ze stopniowym przyzwyczajaniem do siebie osobników, a nie wrzucanie do jednego akwarium. Taka „natychmiastowa aklimatyzacja” może skończyć się bardzo źle. Te ryby akwariowe mają zdecydowanie większe wymagania względem charakteru niż jakości wody. Temperatura może wynosić 20-30 stopni, więc w większości pomieszczeń, gdzie jest stała temperatura Pielęgnica niebieskołuska nie potrzebuje grzałki.

Wymagania hodowlane pielęgnicy niebieskołuskiej

Nie dość, że Pielęgnica niebieskołuska nie dogada się z innymi gatunkami, to jeszcze jej hodowla jest trudna. A to ze względu na konieczność kupienia większej ilości sztuk i trzymania razem tak długo, aż dobiorą się w pary. Konkurencja jest u nich bardzo zacięta, więc nie ma co myśleć o pokojowym utrzymaniu wielu par w jednym zbiorniku. Przy dwóch osobnikach utrzymanie akwarium o odpowiedniej pojemności nie będzie problemem, ale przy więcej niż dwóch musimy naprawdę zaprzęgnąć wydajny sprzęt do filtracji. A najlepiej dwa.

Cena tej rybki jest niska, jeśli chodzi o Jack Dempsey - to naturalnie występująca środkowo - amerykańska odmiana Rocio octofasciata. Wahają się w okolicy od 8 do 15zł za sztukę (młode rybki). Natomiast cena neonowo niebieskiego Electric Blue Jack Dempsey może dochodzić do 50 zł za sztukę (młode rybki). A oczywiście im starsza ryba tym cena relatywnie wyższa.

Amerykańska pielęgnica niebieskołuska została zawleczona do naturalnych wód wielu krajów. Tam, gdzie może przetrwać zimę z powodzeniem rozmnaża się i wycina w pień inne gatunki ryb. Niech to da wszystkim akwarystom do myślenia, że zakup nie powinien być podyktowany kolorem, ale charakterem i wielkością ryby.

ikona podziel się Przekaż dalej