Niszczuka krokodyla - występowanie, opis, ciekawostki
Wymagania niszczuki krokodylej są tak duże, że nie nadaje się do akwarium domowego. Zbiorniki komercyjne bardziej oddają opis środowiska, ale chyba najlepiej jej na bagnach Ameryki Północnej i tam właśnie powinna pozostać.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o rybach akwariowych.
Opis wyglądu niszczuki
Kredowy cudaczek
Niszczuka krokodyla (Atractosteus spatula) to piękna i niezwykle ciekawa ryba. Nie chodzi o to, że przedstawiciele tego rodzaju występowali w okresie kredy, ale bardziej to, że od momentu, gdy żyła z dinozaurami, nie zmieniła za bardzo wyglądu.
Jest na przykład pokryta łuskami ganoidalnymi, które są pierwotną formą pozostałych rodzajów łusek ryb. Bardziej leżą obok, niż nachodzą na siebie. Są pokryte i zespojone substancją przypominającą szkliwo zębów. Mogą mieć rozmaite kształty, ale w przypadku Atractosteus spatula są w kształcie łezki.
Generalnie ta ryba to taki cudaczek, który wygląda jak skrzyżowanie krokodyla ze szczupakiem. Ma niesamowity długi, płaski i prostokątny pysk i okrągłe trochę wypukłe oczy. Jest po prostu gigantyczna, bo dorasta do 3 metrów. Pomijając specyficzny kształt, jest bardzo ładna. Młoda bardziej przypomina szczupaka, bo jest szara w ciemniejsze ciapki i ma pasek na środku ciała, a im starsza, tym staje się ciemniejsza.
Od malutkiej ryby po giganta
Kiedy niszczuka krokodyla jest malutka, rośnie bardzo szybko. Każdy miesiąc to kolejny kilogram do momentu, gdy osiągnie metr długości. Później zwalnia i dopiero po 30 latach może dorosnąć do dwóch metrów. Ta ryba dożywa do 50 lat, a największe osobniki dorastały do 3 metrów. Takie giganty to jednak rzadkość i niszczuki rzadko przekraczają dwa metry.
Te ryby występowały w dużych ilościach na terenie Ameryki Północnej. Masowe odłowy i systematyczne ich tępienie spowodowało gigantyczne zmniejszenie populacji aż na krawędź wyginięcia. W niektórych miejscach zmniejszono liczebność Atractosteus spatula o 99% w ciągu ostatnich 50. Lat(1).
Już niedługo okaże się, że więcej jest jej w Meksyku, niż w Stanach Zjednoczonych (2), bo na wielu dotychczasowych stanowiskach zaczęto regulować rzeki, osuszać tereny i budować miasta. Ta ryba jest ściśle zależna od płytkich terenów bagnisto-zalewowych, więc populacje dramatycznie się kurczą.
Niszczuka podbija świat
Niszczuka krokodyla - akwarystyczny emigrant
O ironio! Coraz większa popularność niszczuki w akwarystyce spowodowała zagrożenie wypuszczania jej do środowisk, w których wcześniej nigdy jej nie było. W 2017 roku odłowiono ją z Irackiej rzeki, gdzie dorosła sobie do całkiem przyzwoitej długości 90 cm. Prawdopodobnie pochodziła z akwarium, gdzie przerosła możliwości lokalowe. Całe szczęście nie zdążyła się tam rozpanoszyć (3). Przeciwnie niż Babka bycza (Babka śniadogłowa) w Polsce.
Niszczuki nie lubią wartkich wód i wolą przyczaić się gdzieś w spokojnych rejonach. Na tarło przypływają bliżej brzegu i tam składają ikrę. Dorosłe samce dłużej krążą na płyciznach niż większe od nich samice. Niekiedy dopływają do wód przy ujściach rzek, ale wolą, gdy woda nie jest zasolona. Na płytkich bagnach zrzucają zielone jajeczka w roślinność, gdzie wyklują się małe niszczuki (4).
Na początek częstują się małymi skorupiaczkami, ale gdy dorosną do 5 cm, gustują bardziej w rybach. Na takiej diecie pozostają już do końca życia, aktywnie polując z ukrycia. Oczywiście, gdy pojawi się jakaś okazjonalna padlina, to w żadnym wypadku nią nie pogardzą. Niekiedy przyplącze się jakiś bezkręgowiec lub spadnie ptaszek, ale jednak ryby są najbardziej lubianym elementem diety (5).
Polecane akwaria i akcesoria - ceny internetowe!
Wymagania niszczuki krokodylej
W akwarium niszczuki nie powinny być karmione mięsem ssaków. Najlepsze są ryby, ale przekonanie drapieżnika do nieruszającego się kawałka mięcha nie jest prostym wyzwaniem. Niestety często trzeba je trochę przeczekać i gdy zgłodnieją, zmieniają zdanie (oczywiście, gdy nikt nie patrzy).
Ta ryba nie nadaje się do akwarium domowego. Z jej utrzymaniem wiąże się wiele komplikacji, które należy przewidzieć. Pierwszą jest wielkość akwarium. Dla ryby, która osiąga dwa metry, nigdzie nie ma wystarczającej ilości miejsca w zbiorniku. Dodatkową kwestią jest obsada tego zbiornika, którą można traktować jako szwedzki stół dla niszczuki.
Niekiedy coś zniknie, a innym razem zacznie się mnożyć, a niszczuka krokodyla nie zniży się do skubnięcia za małej rybki. Taki drapieżnik chowa się za krzakiem i czeka na odpowiednią okazję do ataku. Łapie rybę w ułamek sekundy, po czym… odpływa za krzak i trawi. Wówczas jest najbardziej zadowolona, ale nie daje to akwaryście za dużo okazji do poobserwowania ryby, dla której kupił akwarium na pół domu. Mimo wyglądu opis tej ryby wskazuje, że jest bardzo płochliwa. Jeśli szukasz więcej inspiracji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o dużych rybach.
Niszczuka a Babka bycza (Babka śniadogłowa)
Na razie niszczuki jakoś sobie radzą w środowisku, ale populacje powinny być monitorowane, bo trudno odratować w krótkim czasie ryby, które dożywają 50 lat. Szczególnie samce pływające na płyciznach często nawijają się pod wędki i teoretycznie nie są wyjmowane, ale faktycznie nie jest to za bardzo kontrolowane. Niszczuka nie jest tak inwazyjna, jak Babka bycza (Babka śniadogłowa), którą możemy łowić bez żadnych ograniczeń.
Planowane jest utworzenie miejsc, gdzie wprowadzone zostaną zakazy połowu niszczuki. Umożliwi to też ochronę miejsc, gdzie te ryby się rozmnażają, aby nie zostały pochłonięte przez zbliżające się miasta. Inną sprawą jest zanieczyszczenie wód, dla których granice lądowe nie mają większego znaczenia.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że te wspaniałe stworzenia, które przeżyły dinozaury, przeżyją też działalność człowieka. Zachowa to naturalny ekosystem rzek, w których nie zabraknie tego wielkiego, ale i wspaniałego drapieżnika.
Naturalna niszczuka krokodyla
Niekiedy niszczuka krokodyla trafia na rynek akwarystyczny też w Polsce. Warto więc wiedzieć, co to za ryba, żeby niepotrzebnie nie w pakować się w pupila o wielkości rekina. Wymagania niszczuki są poza zasięgiem akwarysty i nie ma co się oszukiwać - nie skarłowacieje w małym akwarium.
Pomijając tę kwestię, samo karmienie 2-metrowego stworzenia pochłania mnóstwo funduszy, jeżeli chcemy to zrobić fachowo, nie krzywdząc ryby. Wszystkie żywe ryby karmowe powinny mieć miejsce kwarantanny, a mięso powinno być najlepiej świeże, niemrożone. Mniej kłopotliwy i na pewno łatwiejszy w utrzymaniu będzie cudaczek.
Niszczuka jest w Polsce trzymana między innymi w Akwarium Gdyńskim i najlepiej będzie się tam wybrać na wspaniałą wycieczkę, żeby podziwiać pierwotnego drapieżnika. Będzie to zdecydowanie wygodniejsze, tańsze i chyba lepsze rozwiązanie, niż utrzymywanie jej w domowym akwarium.
- O’Connell, Martin T., et al. "Long-term declines in two apex predators, bull sharks (Carcharhinus leucas) and alligator gar (Atractosteus spatula), in lake pontchartrain, an oligohaline estuary in southeastern Louisiana." Estuaries and Coasts 30.4 (2007): 567-574.
- de León, Francisco J. García, et al. "Ecology of the alligator gar, Atractosteus spatula, in the Vicente Guerrero Reservoir, Tamaulipas, Mexico." The Southwestern Naturalist (2001): 151-157.
- Mutlak, Falah, Laith Jawad, and Abbas Al-Faisal. "Atractosteus spatula (Actinopterygii: Lepisosteiformes: Lepisosteidae): a deliberate aquarium trade introduction incidence in the Shatt Al-Arab river, Basrah, Iraq." ACTA Ichthyologica et piscatoria 47.2 (2017): 205.
- G Nikolski Ichtiologia Szczegółowa, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa 1956
- Buckmeier, David L. "Life history and status of alligator gar Atractosteus spatula, with recommendations for management." TPWD Inland Fisheries Report, Heart of the Hills Fisheries Science Center (2008).