Małe odważne pielęgnice

Muszlowce to ryby zamieszkujące Jezioro Tanganika. Fakt bycia muszlowcem wynika praktycznie wyłącznie z tego, że ryba ma gniazda lub sama lubi przebywać w muszlach ślimaków. Oczywiście pustych muszlach, której pierwotni lokatorzy zginęli w okolicznościach mniej lub bardziej związanych z rybą.

Siłą rzeczy muszlowce są małe. Interesują się ślimakami, a nie gigantycznymi małżami. Co prawda Lamprologus ornatipinnis nie trzyma się ściśle domu, ale jest bardziej samotnym drapieżnikiem od czasu do czasu wizytującym samice, gdy te nie mają potomstwa, jednak znaczna większość zajmuje stosunkowo małe tereny.

Muszlowce są trzymane przez osoby, którym się te ryby podobają. Jakkolwiek banalnie to brzmi, Lamprologusy i Neolamprologusy mają specyficzną budowę ciała. Także barwy są dość mało wyraźne, ale często przeplatane błyszczącymi elementami. Zdecydowanie najbardziej uroczy jest charakter tych ryb.

Tanganika w wąskiej grupie

Kirysek czarny i muszlowce

Możemy trzymać muszlowce z innymi gatunkami ryb z Jeziora Tanganika. W wielu przypadkach jest to praktykowane i nawet całkiem nieźle się sprawdza. Jednak bycie pielęgnicą z Jeziora Tanganika zobowiązuje i większość miksów międzygatunkowych będzie skora do utarczek.

W muszlowcach głównie chodzi o obserwację założenia gniazda i opiekę nad potomstwem. Gdy nad głowami samic będą pływały podszczypujące natręty albo wielkie łodzie podwodne z cyprichromisów, to siłą rzeczy ryba dorastająca do max. 6 cm będzie starała się ukryć i nie wychodzić przed szereg.

Gdy jakakolwiek ryba zbliży się zanadto do jej siedziby, to samica nie odpuści i będzie walczyła z każdym wrogiem, ale bardziej chodzi o to, żeby się stamtąd mogła na chwilę oddalić, wyprowadzić młode, odwiedzić muszlowcową ciotkę, czy upolować robaczka.

Dynamika akwarium jednogatunkowego jest diametralnie inna od misku różnych gatunków i w przypadku muszlowców doskonale się sprawdza. Możemy zobaczyć bardziej naturalne zachowania tych ryb, a w przypadku, gdy nie mają tylko wyglądać, jest to bardzo istotne.

Nie powinno się mieszać Tanganiki z rybami, które stamtąd nie pochodzą. W tym przypadku powinno się utrzymywać reżim jednego zbiornika wodnego. Wszystkie gatunki, które stamtąd pochodzą, są tak specyficzne, że aż szkoda je umieścić z Malawi, a kirysek czarny zostanie zahukany przez tak terytorialne ryby, jak muszlowiec wielopręgi, czy wielkooki.

Gatunki muszlowców

Spośród muszlowców najczęściej utrzymywane są Neolamprologus brevis, Neolamprologus ocellatus (muszlowiec wielkooki) i Neolamprologus multifasciatus (muszlowiec wielopręgi). Takie gatunki jak Lepidiolamprologus hacqui są mniej popularne ze względu na wielkość. Dorastają bowiem do 6 cm i to już całkiem sporo jak na muszlowca.

Cudownym atutem ryb z Jeziora Tanganika jest to, że mają w naszych kranach bardzo dobrą wodę. Nie trzeba z nią nic kombinować, żeby zapewnić tym rybom świetne warunki rozrodu. Możemy zapomnieć o dwutlenku węgla, zakwaszaniu wody, czy dodatkowej mineralizacji.

Muszlowiec na tle roślin w akwarium, a także wymagania w hodowli oraz opis muszlowców krok po kroku
Muszlowiec, ciekawa rybka do akwarium, a także jej opis, hodowla w warunkach domowych oraz porady

Jedyne, na co należy uważać, to czystość wody. Przy Tanganice, szczególnie gdy mamy w akwarium tylko kamienie, warto dysponować testami na NO3. Kiedy nie ma co go zużywać, to dość szybko się kumuluje i może spowodować osłabienie, a także choroby ryb.

Pozostałe gatunki muszlowców to:

  • Lamprologus callipterus
  • Lamprologus meleagris
  • Lamprologus signatus
  • Lamprologus speciosus

Jeśli szukasz więcej inspiracji, sprawdź także ten artykuł na temat ryb z Jeziora Tanganika.

Polecane akwaria i akcesoria - ceny internetowe!

Muszlowiec i jego muszle

Siłą rzeczy muszlowce powinny mieć muszle. Idealnie nadają się stare domy po ampularii, czy winniczku. Takie muszle z szerokim wlotem są świetne i ryby będą się w nich doskonale czuły – podobnie jak ikra.

Kolejnym atutem muszlowców jest to, że ich akwarium wcale nie musi być duże. Od 40 litrów na parę będzie w zupełności wystarczające. Lepiej, żeby zbiornik był niski o jak największej powierzchni dna, ale z korektą na fakt, że muszlowce w stresie potrafią całkiem zwinnie skakać.

Tu sprawa jest ciężka, bo właściwie mogą być w akwarium odkrytym. Gdy jednak szykuje się jakieś przestawienie skały, nagle samcowi jakieś destrukcyjne pomysły przyjdą do głowy lub ryba po prostu się wystraszy, to skacze z pełną prędkością na oślep.

Trudny przypadek

Właściwie trudno opisać muszlowce. Także w sklepie rzadko kto zwraca na nie uwagę. Kiedy jednak zabierze się taką parę ryb do domu, zaczynają dziać się cuda. Każda muszelka musi być obejrzana ze wszystkich stron. Następnie podejmowane są prace terenowe.

Piasek zostanie ułożony w odpowiedni sposób, droga do muszelki oczyszczona, żeby jak najwięcej pyszności kierowało się w stronę wejścia. Kiedy ma się wystarczająco dużo czasu i będziemy obserwowali życie tych ryb, czasami można odnieść wrażenie, że jeszcze chwila, a zaczną rozmawiać ze sobą.

To zupełnie inne akwarium od takiego z gupikami, gdzie feeria kolorów jest tłumiona tylko przez ciągłą i nieustającą aktywność ryb, gdzie samice uciekają, a samce je gonią. U muszlowców wszystko przebiega wolniej, z rozmysłem, z widocznym planem działania. To po prostu niesamowity świat, ale głównie dla cierpliwych akwarystów.

ikona podziel się Przekaż dalej