Karp japoński a karaś ozdobny

Nishikigoi, czyli karp koi to ryba nazywana w Japonii „pływającym klejnotem”. Jest to wielokaratowy klejnot, bo dorosły karp może ważyć 5 kilo i mierzyć 70 cm. Nie ma w tym nic dziwnego, bo to karp podobny do tego, który jest od wieków hodowany w polskich stawach, ale trochę ładniejszy. Może być czerwony, złoty i w wielu innych jaskrawych barwach.

Tak właściwie kolorowy karp koi to Cyprinus rubrofuscus, czyli karp amurski. Nasz rodzimy to Cyprinus carpio. Rodzina ta sama, ale gatunek już nie. Karpia japońskie to nie karpie azjatyckie. Ta nazwa została stworzona w Stanach Zjednoczonych na potrzebę określenia gatunków inwazyjnych w amerykańskich wodach. Nazwa karp azjatycki obejmuje:

  • Amura białego
  • Tołpygę pstrą
  • Amura czarnego
  • Tołpygę białą

Tołpygi znacznie różnią się wyglądem od karpia koi, ale przy zakupie internetowym, warto zwrócić baczną uwagę na nazwę, bo nie chcielibyśmy mieć którejkolwiek z tych ryb w oczku wodnym…

Czymś zupełnie innym jest karaś ozdobny. To Carassius auratus auratus, też ryba karpiowata, ale należąca do zupełnie innego rodzaju. Niezależnie od tego ani jeden nie jest jadalny, jeżeli jest rybą ozdobną. Ryby konsumpcyjne podlegają innym regulacjom i normom, jeżeli chodzi o utrzymanie, niż ryby nie przeznaczone do spożycia, dlatego nawet najlepszy śledź świata – jeżeli jest ozdobny – nie jest jadalny.

Niestety karp koi nie za bardzo nadaje się do utrzymania w akwarium. Chyba, że w bardzo dużym akwarium. To dokładnie tak samo, jakbyście chcieli utrzymać naszego rodzimego karpia w akwarium. Nie ta wielkość, nie ta temperatura i co najważniejsze – wydajność filtracji wody.

Koi to ryby do oczka wodnego

Utrzymanie to nie hodowla

Karp japoński wymaga czystego zbiornika (podobnie jak karaś ozdobny). Może to być oczko, stawek, bez różnicy. Musi to być jednak zbiornik na tyle duży i na tyle mały, żebyśmy mogli go kontrolować. Duże zbiorniki są dobre, bo zmiany przebiegają w nich wolniej niż w małych… gorzej z wychodzeniem z problemów. Wtedy na dużym zbiorniku może skończyć się to większą liczbą śnięć ryb niż w małym.

Wszyscy piszą o czystej wodzie, ale woda w oczku tak czysta, że widać dno, a rybka ma problemy ze zdrowiem. To znaczy, że woda jest dobra, a ryby japońskie były już chore kupione. Właśnie nie. Klarowność, czyli przejrzystość wody, to tylko jedna z jej cech i to wcale nie tak ważna! Najważniejsze jest to, czego nie widać. Zapoznajmy się w parametrami wody.

Parametry fizykochemiczne wody, które powinny być spełnione przy utrzymaniu karpi koi

Parametry fizykochemiczne

Mg/l

pH

7,0 - 8,5

Alkaliczność

>25

Stężenie tlenu

4-10

Stężenie dwutlenku węgla

<5

Siarkowodór

<0,3

Amoniak gazowy

<0,01

Azotyny

<0,01

Miedź

<0,01

Żelazo

<0,5

Fosforany

<6,0

Potas

<2,0

Sód

<5,0

Cynk

<0,01

Polecane akwaria i akcesoria - ceny internetowe!

Nie bez przyczyny nie ma tam klarowności wody. Ona jest związana z czynnikami wymienionymi powyżej. Klarowność wody jest związana z zakwitem glonów. Należy ją sprawdzać krążkiem Secchiego, który powinien być widoczny na głębokości minimum 30cm. Takie zasady warto utrzymać mając jakiekolwiek ryby do oczka wodnego (np. karaś ozdobny).

Kolorowy karp koi może paść ofiarą drapieżników – ptaków, lisów i kotów. Warto o tym pomyśleć przy projektowaniu zbiornika dla karpia, który jest tak kolorowy, że aż razi w oczy (i jadalny nie tylko dla nas – oczywiście ten konsumpcyjny). Te wymagania są podstawowe do utrzymania karpia koi, pominąwszy, co oznacza hodowla tej ryby (stąd cena karpia koi). Jeśli szukasz inspiracji na rośliny do oczka wodnego, sprawdź także ten artykuł o moczarce kanadyjskiej?

Kolorowy sen koi

Zimowanie karpi koi możemy przeprowadzić w stawie, oczku. Powinno mieć minimum półtorej metra głębokości, przy niskich temperaturach 2,5 metra. Pogoda bywa zmienna i zawsze należy sprawdzać temperaturę w stawie. Karp japoński powinien mieć nie mniej niż 2⁰C. Przed zimą należy odłączyć filtry (jeżeli jest ich kilka, zostawiamy część). Rybka nie powinna być niepokojona przez prąd wody podczas hibernacji.

Dwa biało-czerwone karpie japońskie (Koi Fish) pływające w oczku wodnym, a także informacje oraz wymagania rybek
Karp japoński krok po kroku, czyli pielęgnacja, zastosowanie, informacje, wymagania oraz opisy

Należy uruchomić napowietrzanie, ponieważ zapobiegnie to spadkowi ilości tlenu przy zamarznięciu tafli wody. Nie karmimy ryb, gdy temperatura spadnie poniżej 10 stopni. To, że podpływają i domagają się jedzenia, nie oznacza, że mogą je strawić.

Możemy zbudować pergolę i na okres zimowy zakrywać ją folią. Idealnie sprawdzi się też przy letnich upałach. Inną możliwością, najbezpieczniejszą, jest przeniesienie ryb, aby przebywały w zamkniętym zbiorniku na okres zimy (np. w akwarium lub plastikowym basenie). Należy wykazywać wyjątkową ostrożność przy ich przenoszeniu, bo dla karpia koi nagła zmiana temperatury o 2 stopnie może być niebezpieczna.

Elementarne wymagania higieniczne

Bezpieczne zimowanie to też ochrona ryb przed infekcjami. Na jesień można odrobaczyć staw, aby podczas wiosennej odwilży pasożyty nie obudziły się wcześniej niż nasze zmęczone karpie japońskie. Należy w tym czasie bacznie przyglądać się rybom, czy nie mają białych plamek na ciele, które mogą świadczyć o infekcjach bakteryjnych.

W lecie natomiast należy uważać, żeby rybka się nie przegrzała. Przy płytszych zbiornikach może być konieczność zasłonięcia części tafli wody cieniem drzew lub krzewów. Tam rybka będzie mogła się schować, aby nie była narażona na bezpośrednie słońce. Warto wtedy napowietrzać zbiornik, tym bardziej jeśli pojawi się zakwit zielonych glonów.

W czasie wiosny i jesieni należy uważać na wiatr. Może spowodować nagłe wychłodzenie zbiornika przez intensywne falowanie wody. Sprawdzajmy temperaturę i w razie potrzeby zasłońmy oczko folią solarną do basenów. Dobrze przygotować zawczasu większe kamienie, które pewnie przymocują folię na brzegach zbiornika. Należy wówczas bezwzględnie pamiętać o napowietrzaniu zbiornika. Ta metoda może być stosowana również przy niskich temperaturach w zimie.

200-letnia ryba

Niezależnie od tego, ile kosztował, jak wygląda i czy jest czerwony, czy biały, każdy karp japoński ma podobne wymagania. Różnica może być tylko w drobnych kwestiach takich, jak przyzwyczajenie do rodzaju wody lub mikrobiologii w zbiorniku. Nawet hodowla przebiega podobnie. Tutaj zadanie mamy utrudnione, bo przeważnie hodowle komercyjne znajdują się w krajach o ciepłym klimacie. Nie oznacza to, że rozmnażanie karpia koi jest w Polsce niemożliwe. Koszt takiego przedsięwzięcia byłby duży, a czas na sortowanie najlepszych sztuk niepoliczalny. Dlatego cena karpia koi to nie tylko ryba którą widzimy, ale też mnóstwo czasu i starań (oczywiście cena karpia koi o dobrej kondycji)

To idealne ryby do oczka wodnego, ale tylko pod warunkiem, że będziemy się o nie troszczyć. Tym bardziej, że te zwierzęta mogą żyć bardzo długo w odpowiednich warunkach. Podobno najstarszym karpiem koi był czerwony Hanako, samica odmiany Higoi trzymana w Japonii. Żyła w latach 1751 – 1997, co oznacza, że dożyła 226 lat! Jest to co prawda ewenement, ale spotkanie w Japonii ryb, które mają ponad 100 nie jest już żadnym wyczynem.

Dlaczego Hanako żyła 200 lat, a inne ryby 30? Bo była w krystalicznie czystej wodzie górskiej, która przepływała przez jej staw. Czysta woda może zdziałać cuda, nie tylko z karpiem koi, ale też z każdą inną rybą, więc dbajmy o nie, a na pewno pożyją 100 lat.

Bibliografia:

  1. https://www.fishlaboratory.com/fish/koi-hanako-longest-living-fish-ever
  2. https://www.kodamakoifarm.com/winter-koi-pond-preparation-survival/
  3. prof. dr hab. Jerzy Antychowicz „Choroby ryb śródlądowych” Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa 2007
ikona podziel się Przekaż dalej