Akwaria brzankowe

Brzanka odeska (dwuplama) wywołała całkiem spore zamieszanie w akwarystyce. Przez wiele lat oznaczano brzankę odeskę jako Pethia ticto. Aktualnie uznawana jest za Pethia padamya. Różnica między nimi jest dość delikatna i aż wstyd przyznać, ale Pethia padamya jest ładniejszą formą Pethia ticto.

Brzanka odeska (dwuplama) ma bowiem piękny czerwony pasek na środku ciała. Łuski są czerwone z czarnym okoleniem. Kiedy ma odrobinę cienia, górna i dolna część ciała stają się ciemniejsze i bardziej welwetowe. Jakby tego było mało, wszystkie płetwy, oprócz ogonowej, są żółte w czarne kropki. Samice są też piękne i połyskliwe, ale mają kolor miodowy, a nie czerwony z czarnym.

To tak śliczna ryba, że aż dziw bierze, że jest dość mało popularna w akwarium. Jest jednak pewien powód, dla którego akwaryści nie tak często decydują się na brzanki, choćby były najpiękniejsze na świecie. Poznajmy charakter, wymagania i potencjalnych towarzyszy akwariowych dla tej ryby.

Brzanka sumatrzańska i brzanka mszysta a odeska

Akwaria dla brzanek

Brzanka odeska (dwuplama) jest ofiarą złej reputacji jednego przedstawiciela rodziny – brzanki sumatrzańskiej. Ta najbardziej popularna spośród brzanek jest zarazem najbardziej żywiołową, zaczepną i jedzącą rośliny. Jej zachowanie ma niewiele wspólnego z brzanką odeską. Nawet brzanka mszysta jest trudniejsza w opanowaniu.

Jednak utarło się przekonanie, że brzanki obgryzają płetwy innym rybom i są uciążliwe w utrzymaniu. To oczywiście prawda, jeżeli trzymamy jedną rybę. Gdy brzanek jest 10, problem znika i nie interesują się innymi obywatelami w zbiorniku. Wyjątkiem może się okazać danio lub bojownik, ale to z zupełnie innych powodów.

Brzanki żyją w stadach, gdzie ruch oznacza przetrwanie, a siedzenie w jednym miejscu może okazać się bardzo niebezpieczne. Poza tym stacjonarny tryb polowania nie zapewnia za dużo pokarmu, więc trzeba się ruszać. Im szybciej, tym więcej zjemy, będziemy bardziej bezpieczni i zadowoleni z życia.

Polecane akwaria i akcesoria - ceny internetowe!

Brzanki więc nie są wrednymi złośliwcami, ale bardzo towarzyskimi rybami, które przez podgryzanie płetw motywują inne osobniki do przyłączenia się do ławicy i dzięki temu wszyscy będziemy bezpieczni i szczęśliwi. Skąd ta biedna brzanka ma wiedzieć, że bojownik, czy gupik nie podzielają jej poglądów? Akwaria dla tych ryb powinny mieć nie tylko odpowiednią obsadę, ale też sporo roślin.

Żywiołowy charakter brzanki

Utrzymanie tych ryb jest bardzo łatwe, gdy połączymy je z bystrzykami, zwinnikami, a najlepiej innymi brzankami. Nie są to jakieś giganty, bo dorastają do 4 cm, ale akwarium musi mieć długość co najmniej 80 cm ze względu na żywiołowość tych ryb. Szkoda je kisić w małym zbiorniku, gdzie nie mogą swobodnie utworzyć ławicy.

Atutem brzanki jest na pewno fakt, że będziemy się często cieszyć jej widokiem. Ta aktywna ryba pływa z przodu zbiornika, a zarośnięte roślinami kąty, czy tyły akwarium służą jako miejsce „schadzek” dla par. Ryby gotowe do tarła odłączają się od grupy i krążą w kółko przy zacienionym i ustronnym miejscu.

Reszta śmiga jak nawiedzona z przodu akwarium i gdy mają grupę brzanek innego gatunku, często następuje pokojowa wymiana zdań między grupami. Przy większej ilości ryb należy dać większą przestrzeń i kryjówek roślinnych, żeby grupa zawsze mogła popłynąć w bezpieczne miejsce. Ten żywiołowy charakter ma swoją cenę. A może zainteresuje cię także ten artykuł na temat brzanki sumatrzańskiej?

Rozmnażanie brzanki odeski

Rozmnażanie brzanki odeski polega właściwie na zapewnieniu jej odpowiednich warunków. Przyda się sporo mchu, bo dorosłe ryby rozrzucają ikrę i mogą ją później wyjadać. Im lepiej schowane będą jajeczka, tym większa szansa, że spontanicznie dochowamy się małych brzanek.

Te ryby są dość elastyczne w kwestii parametrów wody i nie trzeba jej specjalnie przygotowywać. Wystarczy kran i dobre natlenienie (napowietrzanie nie jest konieczne, jeżeli mamy mocny filtr). Także czystość wody powinna być nienaganna i dlatego warto zrobić częstsze podmiany przed próbą rozmnożenia.

Każda kolejna brzanka w akwarium zmniejsza ilość wyklutego potomstwa. Te drapieżniki nie odpuszczą okazji zjedzenia czegoś małego lecącego w toni wodnej. Kiedy się rusza, to jest jeszcze bardziej atrakcyjnym kąskiem. Dlatego przy większej grupie ryb lepiej zdecydować się na odłowienie dorosłych po zrzuceniu ikry. Z tym zastrzeżeniem, że w zbiorniku tarliskowym musi być czysta i dojrzała woda. Inaczej rozmnażanie może być nieudane, a ikra spleśnieje.

Brzanki a żywienie ryb

Brzanki są nie tylko piękne, ale też bardzo łatwe w utrzymaniu. Nie muszą mieć miękkiej wody i ich żywienie nie przedstawia żadnych problemów. Wymagania brzanek obejmują jednak dodawanie karmy roślinnej. Warto im też dorzucać warzyw i przyczepiać je przyssawką do szyby w górnej partii zbiornika.

Kiedy się przyzwyczają, w ogóle nie interesują się roślinami, tylko skubią mięciutkie podawane warzywa. Co prawda połowa wypada im drugą stroną paszczy i bardziej się nad porcjami pastwią, niż faktycznie jedzą, ale co ochronimy rośliny, to nasze. Czasami można odnieść wrażenie, że bardziej chodzi o rozładowanie emocji, niż faktyczne żywienie brzanek.

Świetną alternatywą są też warzywne mrożonki dla ryb z Tanganiki. Brzanki (także brzanka mszysta i brzanka sumatrzańska) bardzo je lubią i chętnie zjadają. Gdy mamy przy dnie takie ryby, jak zbrojniki, przylgi, czy kiryski, to kolejna ekipa dokończy to, czym pogardziły brzanki. Byłoby cudownie, gdyby moda na brzankaria wróciła. Niestety nie da się ich pogodzić z gupikami, czy bojownikami, a to mocna konkurencja.

ikona podziel się Przekaż dalej