Najnowsze badania pokazują, że psy i koty mają negatywny wpływ na środowisko naturalne

Naukowcy nie mają wątpliwości. Spacerujące nawet na smyczy psy mają negatywny wpływ na środowisko. Płoszą dziką zwierzynę, zanieczyszczają wodę, sprawiają, że rośliny gorzej rosną. Opiekunowie czworonogów często nie są tego świadomi.
Z tego artykułu dowiesz się:
Kot a środowisko
Negatywny wpływ, jaki wywierają koty na środowisko naturalne, jest już od dawna dyskutowany na całym świecie. Badania naukowe pokazują, że polujące koty wychodzące oraz wolnożyjące zabijają rocznie 144 miliony ptaków i 631 milionów ssaków. Wiele z tych zwierząt należy do gatunków chronionych.
Jak przypomina portal raportcsr.pl, Instytut Ochrony Przyrody PAN w Krakowie umieścił kota na liście gatunków inwazyjnych. W mediach rozpoczęła się dyskusja na temat sposobów rozwiązania problemu. Postulowano m.in. obowiązkową kastrację oraz wprowadzenie zakazu wypuszczania kotów na zewnątrz. Zajrzyj tu, jeśli rozważasz wychodzenie z kotem na spacer.
Psy również nie są bez winy
Okazuje się jednak, że nie tylko koty stanowią problem dla środowiska. Na liście zagrożeń znalazły się również psy. I to niekoniecznie te dziko żyjące, ale również domowi pupile wyprowadzani na smyczy. Zagrażają dzikim zwierzętom, w szczególności ptakom bytującym na obszarach przybrzeżnych. Badania na ten temat przeprowadzili niedawno naukowcy z Australii.
"Oprócz zachowań drapieżniczych , jak np. gonienie dzikich zwierząt, psy zostawiają też zapachy, mocz i odchody, co może zaburzać zachowanie innych zwierząt na długo po tym, jak psy opuszczą daną okolicę. Z badań wynika, że jelenie, lisy czy rysie w USA stają się mniej aktywne albo zupełnie unikają tych obszarów, gdzie regularnie wyprowadzane są psy. Dzieje się tak nawet w czasie, kiedy psów akurat tam nie ma" - powiedział prof. Bill Bateman ze School of Molecular and Life Sciences na australijskim Curtin University, cytowany przez PAP.
Problematyczna nieświadomość
Co więcej, psy szkodzą przyrodzie nawet po powrocie ze spaceru do domu. Ich odchody zanieczyszczają wodę. Podobnie jak znajdujące się na ich sierści chemikalia (preparaty pielęgnacyjne lub chroniące przed pasożytami), które mogą dostać się do rzeki czy stawu, kiedy czworonóg postanowi się ochłodzić. Chcesz wybrać dobry szampon dla psa? Zajrzyj tu.
"Dodatkowo przemysł zrzeszający producentów karmy dla zwierząt, napędzany przez potężną globalną populację psów, pozostawia konkretny ślad węglowy, wodny i lądowy" - zauważył prof. Bateman. Bardzo dużym problemem jest nieświadomość opiekunów. Większość z nich nie zdaje sobie sprawy, że ich pupil może stwarzać zagrożenie dla środowiska.
