Psiecko zamiast dziecka – czy czworonóg może zastąpić potomka?

Współczesne zachodnie społeczeństwo przechodzi przez poważny kryzys demograficzny. Coraz mniej chętnie decydujemy się na dzieci, zadowalając się adopcją psa. Czy “psiecko” naprawdę może pełnić funkcję potomka? A jeśli tak, to z czego to wynika? No i czy jest zdrowe dla samych psów?
Zachód nie chce dzieci
“W 2023 roku w krajach Unii Europejskiej urodziło się 3,67 mln dzieci – poinformował Eurostat. Był to rezultat aż o 5,4% niższy od i tak już słabego wyniku z roku poprzedniego (3,88 mln). To najniższy wynik w sięgającej roku 1961 historii tych statystyk. W ciągu zaledwie 10 lat liczba urodzeń w UE zmalała o 14,8%. Oznacza to, że w 2023 roku na świat przyszło o 637 tys. mniej dzieci niż w roku 2013. Wynik Polski to niespełna 272,5 tys. urodzeń – czyli aż 10% mniej niż w roku 2022 oraz rezultat o zdumiewające 130 tysięcy niższy od tego z roku 2017” – informuje portal bankier.pl.
Bogate kraje szeroko rozumianego zachodu mają problem z dzietnością. Z roku na rok coraz mniej ludzi decyduje się na dziecko. Jednocześnie daje się zaobserwować inny ciekawy trend – adopcję psa, który ma, przynajmniej częściowo, pełnić funkcję ludzkiego potomka.
Pies jak mały człowiek
Zjawisku postanowiły się przyjrzeć dwie węgierskie badaczki: Laura Gillet i Enikő Kubinyi . Jak informuje noizz.pl, kobiety ustaliły, że psy pod wieloma względami przypominają małe dzieci. “Czworonogi rozróżniają kształty i kolory, mają też wysoką wrażliwość na ludzkie zachowania — uczą się wielu gestów i komend językowych, naśladują emocje właścicieli oraz dostosowują się do reguł panujących w domu” – czytamy na portalu.
Na tym jednak nie koniec. Gillet i Kubiyni podkreślają, że ludzie mają zakorzenioną w genach potrzebę opieki nad istotą słabszą. W trwającym tysiące lat procesie udomowienia psy nauczyły się na niego odpowiadać. Czy pies może zastąpić członka rodziny? Dowiesz się z tego artykułu.
Zwierzę to jednak nie człowiek
Wychowywanie “psiecka” wydaje się łatwiejsze i mniej obciążające niż wychowywanie małego człowieka. Posiadanie potomka wiąże się z ogromnymi kosztami, a także rezygnacją z elastyczności w sferze zawodowej oraz prywatnej (np. wyjazdów turystycznych). Szczekający czworonóg jest przeważnie mniej wymagający finansowo i pozwala na większą swobodę.
Dodatkowo relacja z psem bywa postrzegana jako mniej skomplikowana i łatwiejsza niż relacja z człowiekiem. Zwierzę nie ocenia, nie krytykuje, a jego potrzeby są często bardziej przewidywalne. Zatem opieka nad “psieckiem” ma sporo plusów. Ale istnieją również minusy. Krytycy obawiają się, że traktowanie zwierząt domowych na równi z dziećmi może rozmywać międzygatunkowe granice oraz wpłynąć na społeczną rolę rodziny. Pojawiają się też dyskusje na temat nadmiernej antropomorfizacji zwierząt, która może utrudniać zrozumienie ich rzeczywistych potrzeb.
