Pies skacze na gości? Ten 3‑etapowy plan działa już od pierwszej wizyty

Skakanie na gości to jedno z najbardziej powszechnych i jednocześnie kłopotliwych psich zachowań. Zwierzę, które nie potrafi opanować emocji w takiej sytuacji, jest nie tylko uciążliwe, ale może stanowić również zagrożenie np. dla osoby starszej, słabszej czy dziecka. Dobra wiadomość? Da się to skorygować.
- Dlaczego pies skacze na gości?
- Rozwiązanie problemu w trzech etapach
- Najczęstsze błędy, które psują cały trening
Dlaczego pies skacze na gości?
Skakanie w psim świecie spełnia kilka ważnych funkcji. Po pierwsze służy rozładowaniu emocji. Pojawienie się człowieka w drzwiach u wielu psów powoduje spore napięcie. Zwierzę usiłuje sobie z im poradzić, podskakując, kręcąc się niespokojnie, szczekając itd.
W przypadku innych czworonogów skakanie bywa wyuczonym sposobem zdobywania uwagi. Jeśli kiedykolwiek gość pochylił się, zagadał lub pogłaskał psa w momencie, gdy zwierzę podskoczyło, automatycznie wydał mu nagrodę. Aby ponownie ją zdobyć, pies ponowi nagrodzone zachowanie.
Po trzecie, skakanie może być próbą zdystansowania przybysza, szczególnie jeśli pupil jest niepewny siebie. W ten sposób prosi, by obcy człowiek do niego nie podchodził, tylko trzymał się z daleka. Wszystko to oznacza, że skakanie nie jest przejawem „dominacji” czy złych intencji, a raczej braku samokontroli i procedur bezpieczeństwa.
Rozwiązanie problemu w trzech etapach
Jak sobie z tym poradzić? Należy wdrożyć trzyetapowy plan, dzięki któremu wizyta gości stanie się dla wszystkich przyjemnością. Etap pierwszy to spacer. Przed pojawieniem się nowych ludzi w domu zabierz pupila na dłuższy spacer połączony z węszeniem i zabawą. W ten sposób odpowiednio spożytkujesz jego energię.
Po powrocie do domu odeślij psa w bezpieczne miejsce, gdzie będą już na niego czekały zabawki. Może to być legowisko lub klatka kennelowa, o której więcej przeczytasz tu. Bezpieczne miejsce to psi azyl. Nikt nie może tam zwierzęciu przeszkadzać.
Wreszcie poproś gości, żeby ignorowali psa. Niech nie próbują witać się z nim wylewnie, ale ograniczą ruchy do niezbędnego minimum. W ten sposób nie będą podgrzewali emocji, a bardziej lękliwemu pupilowi dadzą poczucie kontroli nad sytuacją.
Najczęstsze błędy, które psują cały trening
Największym sabotażystą zmian są ludzie. Często mimo dobrych chęci nieświadomie nagradzają niewłaściwe zachowania, wzmacniając je. Warto więc mieć świadomość kilku pułapek:
- Gość mówi: „Ja pieski lubię!” i zaczyna pupila głaskać w momencie skoku. Pies uczy się, że skakanie działa.
- Opiekun reaguje zbyt emocjonalnie, krzyczy lub nerwowo odpycha psa. Dla wielu czworonogów to wciąż nagroda.
- Brak konsekwencji. Jeśli jeden z domowników nagradza skoki, a inny je ignoruje, pies nie rozumie, czego się od niego oczekuje.
- Trening zaczynany dopiero po wejściu gości. Zwierzę jest zbyt pobudzone, by przyswajać nowe zachowania.
- Za duże wymagania na początku. Zwierzę nie będzie w stanie od razu zapanować nad sobą, dlatego warto nagradzać nawet drobne kroki w dobrym kierunku.
- Niechęć do poproszenia o pomoc. Jeśli mimo najlepszych chęci pies z Tobą nie współpracuje, skonsultuj się z behawiorystą. Więcej na temat jego pracy znajdziesz tu.
