Twój pies nagle zachowuje się idealnie? To może być sygnał do wielkiego niepokoju

Kiedy pies cierpi, nie zawsze daje to jasno do zrozumienia. W przeciwieństwie do ludzi, psy często ukrywają ból, bo w naturze słabe zwierzę zazwyczaj pada ofiarą drapieżników. Na tym jednak nie koniec. Niektóre objawy bólu można łatwo pomylić z… dobrym zachowaniem.
Na kanapie leży leń?
Pies, który przez większość dnia leży i prawie się nie rusza, może wydawać się idealnie grzeczny i „łatwy w obsłudze”. Nie niszczy przedmiotów, nie szczeka, nie prosi o uwagę. W rzeczywistości nie ma się z czego cieszyć: w ten sposób może się objawiać ból stawów lub mięśni. W takim przypadku czworonóg nie unika aktywności z lenistwa – po prostu ruch sprawia mu dyskomfort.
Jeśli wcześniej energiczny zwierzak nagle staje się apatyczny, nie cieszy się na spacer i nie podbiega do drzwi, gdy bierzesz smycz – warto to sprawdzić. Takie zmiany zachowania często są pierwszym sygnałem problemów zdrowotnych, których nie wolno ignorować.
Nieoczekiwana zmiana przyzwyczajeń
Pies, który nagle staje się przesadnie uległy – kładzie się na plecach, unika kontaktu wzrokowego, zamiera przy dotyku – wcale nie musi być „wyjątkowo posłuszny”, a zwyczajnie obolały. Zwłaszcza jeśli do tej pory był bardziej pewny siebie, a zmiana nastąpiła nagle.
Czerwona lampka powinna nam się zapalić również wtedy, kiedy pies "uspokoił się" albo "wydoroślał" bez żadnego wyraźnego powodu. Czyli na przykład przestał domagać się pieszczot, chociaż wcześniej dosłownie pchał się pod rękę lub zrezygnował z ulubionej zabawy, od której w przeszłości nie dało się go oderwać. Zabawki, na punkcie których oszaleje każdy pies, znajdziesz tu.
Grzeczny piesek... a może zbyt grzeczny?
Objawem bólu może być również zmiana temperamentu psa w trakcie spacerów. Jeśli zwierzę, które do tej pory ciągnęło na smyczy, a pozbawione kontroli biegało jak szalone, niespodziewanie zmieniło się w ułożonego spacerowicza, powinieneś zwrócić na to uwagę. O tym, jak oduczyć pupila ciągnięcia smyczy, przeczytasz tu.
Warto również pamiętać, że niektóre psy w sytuacji bólu lub choroby mają tendencję do izolowania się. Mogą chować się pod stołem, w łazience, albo w kącie pokoju. Z pozoru wydaje się, jakby po prostu chciały mieć spokój. Tymczasem to niemy sygnał cierpienia. Jeśli go zauważysz (lub jakikolwiek inny z opisanych wyżej objawów), koniecznie zabierz psa do weterynarza.
