W kilka minut i bez wydawania nawet złotówki stworzył psu tor agility, z którego czworonóg nie chciał schodzić!

Agility jest jedną z najpopularniejszych, psich dyscyplin sportowych. Jej fenomen wynika z połączenia wspólnej zabawy z treningiem posłuszeństwa, kondycji oraz zręczności. Agility można trenować profesjonalnie lub całkowicie amatorsko, na swoim podwórku. W tym drugim przypadku, idealnym rozwiązaniem jest własnoręcznie wykonany, mini tor agility, który posłuży do kreatywnego spędzenia czasu i zabawy z pupilem.
- Dobry plan toru to podstawa
- Wykonanie prostych przeszkód z łatwo dostępnych materiałów
- Pierwsze treningi na własnym torze agility
Dobry plan toru to podstawa
Na samym wstępie należy zaplanować lokalizację toru. Nasz wybór będzie podyktowany możliwościami i porą roku. Możemy stworzyć mały tor agility w dużym pokoju lub ustawić go w ogrodzie. W każdym przypadku, może to być sposób na świetną zabawę.
Tor agility możemy wykonać wyłącznie na równej i stabilnej powierzchni. Nie możemy ustawiać przeszkód na śliskich płytkach czy w pomieszczeniach, w których znajdują się ostre krawędzie mebli. Mogłoby to stanowić zagrożenie dla zdrowia pupila i człowieka.
Najlepiej byłoby wybrać odpowiednio dużą przestrzeń na zewnątrz. Może to być duży trawnik lub przestrzeń w ogrodzie. Upewnijmy się, że teren jest dostatecznie równy. Jeśli tak, możemy zacząć planowanie toru. Na amatorskim torze agility mogą znajdować się tunele, slalomy i hopki. Przeszkody powinny być dopasowane do rozmiarów i możliwości pupila. Nie muszą stanowić odwzorowania profesjonalnych torów. Możemy też w dowolny sposób modyfikować odległości pomiędzy przeszkodami. Tutaj uzyskasz więcej informacji o torach agility i rodzajach treningów.
Wykonanie prostych przeszkód z łatwo dostępnych materiałów
Nasz pierwszy tor agility możemy wykonać z przedmiotów, które posiadamy w domu. Z czasem możemy rozbudowywać tor, tworzyć nowe przeszkody i korzystać z bardziej profesjonalnych gadżetów. Po kilku treningach będziemy już wiedzieć, który element należy ulepszyć.
Pierwsze hopki wykonamy ze skrzynek i kijka lub rurki PCV. Wykorzystanie skrzynek pozwoli nam na łatwe dopasowanie wysokości przeszkody. Na początku ustawiamy kijek bardzo nisko, stopniowo ustawiając go coraz wyżej wraz z postępami w treningach.
Do naszego pierwszego toru agility przydadzą się też tunele. Możemy tu wykorzystać duże kartonowe pudła. Rozcinamy ich przeciwległe boki i łączymy ze sobą kolejne pudła, tak by wykonać odpowiedniej długości przeszkodę. Możemy też wykorzystać tunel do zabawy dla dzieci.
Jako slalom mogą posłużyć nam butelki z wodą. Dla nieco większych psów, lepiej sprawdzą się kijki wbite w ziemię. Możemy je dodatkowo pomalować na kolor, który będzie dla psa dobrze widoczny.
Na torze możemy też wykonać prostą kładkę. Na początek świetnie sprawdzi się szeroka deska ułożona na dwóch niskich podporach. Najlepiej byłoby zamontować na desce chodnik antypoślizgowy. Trzeba też zwrócić uwagę, aby deska była w pełni stabilna. W przeciwnym razie, nasz pies może nie chcieć z niej korzystać.

Pierwsze treningi na własnym torze agility
Nasz tor jest już przygotowany, a my gotowi do pracy. Jednak najważniejszym krokiem jest przekonanie pupila do pokonywania przeszkód. Na początku rozpoczynamy trening od jednej, najprostszej przeszkody. Ćwiczenie powinno mieć formę atrakcyjnej dla psa zabawy. Za każde dobre zachowanie, pupil powinien być nagrodzony ulubionym przysmakiem, zabawką lub głaskaniem.
Do ćwiczeń z tunelem warto poprosić drugą osobę, która przytrzyma pupila. W tym czasie właściciel staje z drugiej strony tunelu i woła psa. Za przejście w tunelu, pupil dostaje nagrodę. Tą samą zasadę możemy wykorzystać przy wchodzeniu na kładkę. Tu znajdziesz więcej informacji, od czego zacząć z treningami agility.
Na początku wykonujemy krótkie serie ćwiczeń na jednej, dwóch przeszkodach. W kolejnych krokach możemy delikatnie wydłużać czas treningów i rozbudowywać przeszkody. Ważne jest to, aby trening miał formę atrakcyjną dla psa. Nie spodziewajmy się spektakularnych efektów po jednej serii ćwiczeń. Treningi agility powinny być formą przyjemnego spędzania czasu z pupilem. Postępy będą przychodziły powoli. Najważniejsze jest to, aby zachęcić pupila do nauki i nigdy nie zmuszać do pokonywania przeszkód. Jeśli pies się znudzi, kończymy trening, a kolejny lekko skracamy. Dzięki temu, pies będzie chętniej wracał na tor i kojarzył go z czymś bardziej atrakcyjnym.