Twój pies wpada w panikę przy kąpieli? Ten prosty trik odmieni wszystko

Dla wielu psów kąpiel to prawdziwy koszmar. Często jest to też stres i nerwy dla opiekuna, któremu trudno jest zapanować nad niespokojnym pupilem. Jednak istnieje prosty sposób, by zmienić przykre doświadczenie w coś przyjemnego, a przynajmniej neutralnego. Jak tego dokonać? Wystarczy systematyczność i odpowiednie podejście.
- Dlaczego większość psów boi się kąpieli?
- Budowanie przyjemnych skojarzeń, a bezstresowa kąpiel
- Małe kroki do wielkiej zmiany – oswajanie
Dlaczego większość psów boi się kąpieli?
Psy mogą bać się kąpieli z bardzo wielu powodów. Najczęściej jest to związane z brakiem odpowiedniego przyuczania pupila w wieku szczenięcym. Stopniowe oswajanie z wodą jest bardzo ważne dla utrwalenia pozytywnych nawyków. Dzięki temu pupil nie traktuje kąpieli jak zagrożenia. Tutaj sprawdzisz, kiedy można kąpać szczeniaka.
Kolejną przyczyną stresu podczas kąpieli mogą być złe doświadczenia. Być może kiedyś pies był wykąpany w zbyt zimnej wodzie, a może szampon dostał się do oczu i zaczął go szczypać. Nieprzyjemne doświadczenia potęgują stres przy kolejnych kąpielach.
Warto zauważyć, że pies nie rozumie idei kąpieli. Dla niego jest to sytuacja, w której traci kontrole. Człowiek podnosi go, wkłada do wanny lub prysznica, polewa wodą i smaruje substancją, która wcale nie musi spełniać jego upodobań zapachowych. Do tego dochodzi naturalna reakcja na dźwięki. Słyszany przez człowieka szum wody z kranu bądź dźwięk suszarki są neutralne, jednak dla pupila mogą być mocno drażniące.
Budowanie przyjemnych skojarzeń, a bezstresowa kąpiel
Nasz najprostszy trik polega na zmianie podejścia do kąpieli. Zadaniem właściciela jest zbudowanie przyjemnych skojarzeń. Łazienka nie powinna kojarzyć się pupilowi z zimną wodą i miejscem, w którym czeka na niego coś bardzo nieprzyjemnego. Zamiast tego. lepiej zbudować skojarzenia z zabawą lub jedzeniem.
To właśnie jedzenie jest najlepszą drogą do wypracowania przyjemnych skojarzeń. Na początek możemy umieścić w wannie kilka psich przysmaków. Wkładamy psa do wanny i pozwalamy mu swobodnie znaleźć oraz zjeść przeznaczone dla niego kąski, następnie go wyjmujemy. Czynność powtarzamy aż do momentu, gdy pupil poczuje się pewniej.
Dobrym pomysłem jest też wykorzystanie specjalnych mat do lizania. W sprzedaży znajdziemy maty z przyssawkami, które można zamontować na ściance wanny. Matę smarujemy karmą lub pasztetem dla psów. Następnie wkładamy psa do wanny i pozwalamy mu wylizać matę. Będzie to podstawa przed rozpoczęciem kąpieli.

Małe kroki do wielkiej zmiany – oswajanie
Najlepsze efekty osiągniemy, jeśli zastosujemy metodę małych kroków. Na początek przyzwyczajamy psa do samej wanny. Nie wystarczy jedno zastosowanie maty. Czynność wykonujemy regularnie aż do czasu, gdy zbudujemy pozytywne doświadczenie, a pies będzie entuzjastycznie wchodził do wanny.
W następnym kroku dołączamy nowe czynności, które mogą być dla psa stresujące. Delikatnie uruchamiamy kran, ale nie polewamy psa. Chodzi tylko o przyzwyczajenie do dźwięku. Kolejnym krokiem będzie delikatne napełnienie wanny wodą. Wystarczy niewielka ilość wody, aby pies delikatnie zmoczył łapki. Jeśli pupil nie będzie zwracał na to uwagi i zajmie się jedzeniem smaczków, możemy stopniowo przechodzić do kolejnych etapów.
W kolejnych krokach polewamy psie łapki, następnie resztę ciała. Cały czas dbamy o to, by pies czuł się możliwie jak najbardziej komfortowo. Cała nauka może potrwać kilka tygodni, jednak warto się do niej przyłożyć. Najważniejsze to zbudowanie pozytywnego skojarzenia i pokazanie pupilowi, że tak naprawdę nie ma się czego bać. Z pomocą przyjdą nam też delikatne szampony dla psów, które nie szczypią w oczy i antypoślizgowa mata, która zabezpieczy pupila przed przewróceniem. Tutaj odpowiadamy na pytanie, jak często można kąpać psa.