Twój pies ciągle ciągnie w bok? Zaufaj mu, a zrozumiesz więcej niż myślisz

Spacer to najważniejsze wydarzenie dnia dla większości psów. Czworonóg ma wreszcie okazję do załatwienia potrzeb, rozładowania energii i przede wszystkim – zebrania potężnej dawki informacji sensorycznych. Wiele osób, zwłaszcza mieszkających w mieście, codziennie pokonuje tę samą, sprawdzoną pętlę wokół bloku, aż do momentu, w którym ich pupil nie zaczyna ciągnąć w inną stronę. Skąd to nagłe pragnienie nowości?
Rutyna jest dobra, ale do czasu
Psy to zwierzęta niezwykle ciekawskie, które poznają świat głównie poprzez węch. Dla nich każdy nowy zapach to jak świeży artykuł w gazecie – pełen informacji o innych zwierzętach, ludziach czy zmianach w otoczeniu. Jeśli codziennie chodzą tą samą drogą, lista zapachów i bodźców stopniowo się wyczerpuje. W efekcie pies może być mniej zaangażowany w spacer, szybciej się nudzić, a nawet zacząć przejawiać zachowania świadczące o frustracji.
Dlatego, jeśli widzisz, że Twój czworonóg nagle ciągnie w stronę krzaków, do których nigdy nie podchodził, albo pokazuje zainteresowanie ścieżką, którą nigdy nie szedł, możesz z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że ma dość monotonii i potrzebuje odmiany. Więcej na temat negatywnych konsekwencji monotonii w życiu psa przeczytasz tu.
Kiedy spacer staje się udręką
Pies nie nudzi się samą trasą, ale monotonią czynności na tej trasie. Problem pojawia się, gdy spacer zamienia się w przymusowe, szybkie przejście wzdłuż ulicy, bez możliwości zatrzymania się, powąchania i eksploracji. To, co naprawdę nudzi psa, to:
- brak możliwości swobodnego węszenia: Jeśli ciągle szarpiesz smycz i poganiasz psa, uniemożliwiając mu tym samym zbieranie informacji, spacer staje się frustrujący;
- brak interakcji z przewodnikiem: Spacer, podczas którego właściciel jest wpatrzony w telefon i ignoruje psa, nie służy budowaniu relacji i wzajemnego zrozumienia;
- brak urozmaicenia: Nawet na tej samej trasie można wprowadzić elementy treningu (np. „siad” na każdym krawężniku), zabawę węchową (np. szukanie smakołyków) lub ćwiczenie chodzenia na luźnej smyczy. Więcej na ten temat przeczytasz tu.
Niech pies przejmie ster
Jeśli widzisz, że w trakcie rutynowego spaceru pies nagle ciągnie w inną stronę – pozwól mu na to! Niech raz na jakiś czas to czworonóg zadecyduje, którędy wrócicie do domu. Prawdopodobnie zainteresował go nieznany zapach, którego eksploracja sprawi mu wiele radości. Dzięki podążaniu za zwierzęciem lepiej poznasz jego potrzeby i nauczysz się dokładniej je zaspokajać. A pies z zaspokojonymi potrzebami to pies spokojny, zrównoważony, bardziej odporny na stres i frustrację. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat potrzeb Twojego szczekającego przyjaciela, zajrzyj tu.
