Pies dokładnie wie, że się spóźniasz! Naukowcy wyjaśniają, skąd to „wie”

Powszechne przekonanie głosi, że psy żyją w wiecznej teraźniejszości, ale nauka pokazuje, że nasi czworonożni przyjaciele mają zdolność do odczuwania upływu czasu na swój własny sposób. Chociaż zwierzak nie nosi zegarka na łapie, to i tak wie, kiedy podasz mu posiłek lub wrócisz z pracy do domu.
Jak psy liczą czas?
Psy nie mają zdolności pojmowania upływu czasu w ludzki sposób. Nie znają pojęcia minuty, godziny czy tygodnia. Zamiast tego opierają się na innych wskazówkach, głównie na zmianach zachodzących w otoczeniu. Na tej podstawie mają zdolność rozpoznawania i przewidywania kolejnych zdarzeń.
Najważniejsze są rytuały. Psy je uwielbiają i błyskawicznie zapamiętują. Doskonale wiedzą, że zakładanie butów o konkretnej porze oznacza spacer, a zbliżanie się do "tej" szafki w kuchni – posiłek. To właśnie powtarzające się czynności stają się dla nich rodzajem „zegara”.
Zapach upływających godzin
Najbardziej fascynujące i najsilniej poparte badaniami jest zjawisko wykorzystywania przez psy węchu do pomiaru czasu. Badania naukowe pokazują, że zapach pozostawiony przez człowieka w domu z czasem się ulatnia.
Im dłużej Cię nie ma, tym słabszy staje się Twój zapach unoszący się w powietrzu. Pies, który ma nieporównywalnie lepszy węch od ludzi, jest w stanie to wychwycić. Więcej na temat niesamowitego psiego nosa przeczytasz tu. Naukowcy spekulują, że zmiana ilości cząsteczek zapachu w powietrzu działa jak “psi zegar”. Kiedy stężenie zapachu osiąga specyficznie niski poziom, pies wie, że zbliża się pora Twojego powrotu.
bhgCzy pies rozumie, że się spóżniasz?
Najlepszy dowód na to, że psy odczuwają upływ czasu, pochodzi z badań na temat reakcji na długość nieobecności opiekuna. W doświadczeniu z 2011 roku naukowcy obserwowali zachowanie psów po krótkiej (30 minut) i długiej (2 godziny) nieobecności właściciela. Psy reagowały na długą nieobecność znacznie intensywniej – dłużej i gwałtowniej witały opiekunów, co wskazywało na wyższy poziom ekscytacji.
Sugeruje to, że psy rozróżniają ilość czasu, który upłynął od Twojego wyjścia z domu, a ich reakcja nie jest przypadkowa. Chociaż nie rozumieją zjawiska spóźnienia w ludzkim sensie, to zdecydowanie czują, że nastąpiła zmiana w rutynie. Intensywnym powitaniem zwierzę nie pokazuje rozczarowania, ale raczej ulgę, że jego świat właśnie wraca do normy. Interesują Cię badania z udziałem psów? Koniecznie przeczytaj ten artykuł.
