Dlaczego kot zawsze idzie za Tobą do łazienki? Sprawdź, co tak naprawdę chce powiedzieć

Jeśli jesteś właścicielem kota, to prawdopodobnie dobrze znasz ten scenariusz. Wstajesz z fotela lub łóżka, idziesz do łazienki, a kot szybko i bezszelestnie podąża za Tobą. Czasem siada przy drzwiach i próbuje wejść do środka, innym razem zajmuje miejsce na dywaniku łazienkowym i patrzy z zaciekawieniem. Co kryje się za takim zachowaniem? Powodów może być kilka.
- Kocia potrzeba kontroli otoczenia
- Łazienka może być dla kota częścią rytuału dnia
- Kot traktuje Cię jako część swojego stada
Kocia potrzeba kontroli otoczenia
Kot jest zwierzęciem terytorialnym. Łazienka może być dla niego jednym z ważnych elementów otoczenia. Z jego punktu widzenia, zamknięcie się drzwi do łazienki z właścicielem w środku może być nieco irytujące.
W końcu to właśnie w łazience człowiek siedzi spokojnie i jest w pełni dostępny. To okazja żeby zwrócić na siebie uwagę, domagać się o głaskanie lub zwyczajnie przebywać w pobliżu. Kot lubi sytuacje, w których może być w centrum uwagi i przejmować kontrolę nad otoczeniem.
Zamknięta przestrzeń wraz z opiekunem może być dla zwierzaka bardzo atrakcyjna. Nie ma znaczenia czy właściciel aktualnie siedzi na toalecie czy bierze kąpiel. Przebywanie obok swojego stada jest dla kota ważniejsze niż samotne przebywanie na większej przestrzeni w domu lub mieszkaniu. Tutaj podpowiadamy, jak interpretować różne zachowania kota.
Łazienka może być dla kota częścią rytuału dnia
Koty są zwierzakami, które bardzo lubią rutynę. Karmienie o stałych porach, stałe pory wyjścia właściciela, popołudniowe drzemki i czas na zabawę przed snem. Do rytuałów może dochodzić również powtarzalne zachowanie się człowieka, a w tym chodzenie do łazienki.
Wiele kotów postrzega wizyty w łazience jako część codziennego rytuału. Kot może doskonale zdawać sobie sprawę z tego, że za drzwiami łazienki nie będzie działo się nic ciekawego. Mimo tego chce towarzyszyć swojemu właścicielowi i wiedzieć, co się dzieje.
Czasem wspólna wizyta w toalecie może kojarzyć się kotu z czymś przyjemnym. Na ogół jest to głaskanie lub kontakt z właścicielem. Zbudowanie pozytywnego skojarzenia sprawia, że kot nie omieszka żadnej okazji, żeby przejść przez drzwi ze swoim właścicielem.

Kot traktuje Cię jako część swojego stada
Przyjęło się, że koty są bardzo niezależne. Jednak zwierzaki mieszkające na stałe z ludźmi, na ogół nawiązują z nimi silne więzi społeczne. Jest to całkowicie normalna sytuacja. Większość kotów lubi się przytulać i przebywać w obecności właściciela. Miejsce ma tu znacznie mniejsze znaczenie niż towarzystwo.
Jeśli kot chodzi za właścicielem do toalety i próbuje zwrócić na siebie uwagę, może potrzebować towarzystwa. Jest to oznaka przywiązania, zaufania oraz sympatii do ludzkiej części kociego stada.
Niektóre koty nadmiernie przywiązują się do właściciela, co może prowadzić do rozwinięcia się lęku separacyjnego. W konsekwencji kot zaczyna podążać za właścicielem krok w krok i źle radzi sobie z samotnością. Lęk separacyjny wymaga wprowadzenia zmian w planie dnia i regularnych ćwiczeń.
Kociak musi mieć zapewnione spokojne miejsce, w którym będzie czuł się bezpiecznie. Następnie rozpoczyna się ćwiczenia, polegające na stopniowym przyzwyczajaniu do nieobecności właściciela. Na początek zostawia się kota na kilka minut, a z każdym kolejnym ćwiczeniem delikatnie wydłuża się czas nieobecności. Co ważne, należy unikać przywitań, gdy kot jest podekscytowany i wchodzić do pomieszczenia, gdy jest spokojny.
Istotna będzie też technika wychodzenia. Nie należy żegnać się z kotem ani wykonywać gwałtownych gestów, świadczących o naszych zamiarach. Wychodzimy z domu zwyczajnie, bez emocji. W tym czasie możemy dać kotu ulubioną zabawkę lub smakołyk, który będzie absorbował jego uwagę. Czasem kot może zmieniać swoje zachowanie po dłuższej nieobecności właścicieli. Sprawdź tutaj, jak radzić sobie z niechcianymi zrachowaniami kota po powrocie właścicieli z wakacji.