Kot nie tknął jedzenia? Zobacz, jak Twój jeden nawyk psuje mu apetyt

Kot podchodzi do pełnej miski, wącha jedzenie, odwraca się i odchodzi z widocznym niezadowoleniem. Taki widok staje się niemal codziennością niektórych kocich opiekunów. Brak chęci do jedzenia swojej karmy może mieć wiele przyczyn, jednak na ogół wynika z błędów popełnianych przez opiekunów. Na co warto uważać? Omawiamy trzy najczęstsze błędy.
Błąd 1 – zbyt częste zmiany karmy
Koty chętnie testują swoje możliwości w pozyskiwaniu nowego jedzenia od opiekunów i są w tym zaskakująco bystre. Wiele osób niepokoi fakt, że kotek nie zjadł wszystkiego. W związku z tym następują próby poprawy smaku. Dodatek innej karmy lub liczne urozmaicenia w diecie mogą rozregulować układ pokarmowy, a jednocześnie przyzwyczaić kota do wybrzydzania.
Warto pamiętać, żeby zmieniać kocią karmę jedynie w uzasadnionych przypadkach. Jeśli chcemy wprowadzić zmianę, róbmy to stopniowo, aby przyzwyczaić koci układ pokarmowy. Zaleca się, by zmiana karmy na nową trwała około tygodnia. Przez ten czas mieszamy obie karmy, stopniowo zwiększając przewagę tej nowej. W ten sposób eliminujemy ryzyko pojawienia się rewolucji żołądkowych i nadmiernego wybrzydzania.
Tak zwany efekt bufetu osiąga się nie tylko przy częstych zmianach karm, ale i przy różnorodnych, często podawanych przysmakach. Jeśli pupil dostaje wspaniałe smakołyki między posiłkami, może zacząć tracić zainteresowanie karmą w misce (szczególnie, jeśli jest to karma sucha). Tutaj znajdziesz ranking najlepszych karm dla kota.
Błąd 2 – zwietrzenie karmy
Kolejny często powielany przez opiekunów błąd polega na braku dbałości o zapach samej karmy. Węch ma dla kotów bardzo istotne znaczenie. Karma, która pachnie świeżością będzie bardziej atrakcyjna. Niestety aromaty szybko się ulatniają i jeśli pożywienie długo stoi w misce, przestaje być dla pupila atrakcyjne. To co dla człowieka wygląda tak samo jak wcześniej, dla kota pachnie nieświeżością.
Zwietrzenie karmy może być również wywołane jej niewłaściwym przechowywaniem. Karmę należy trzymać w suchym i chłodnym miejscu. Przed podaniem warto przenieść je do ciepłego pomieszczenia, aby wzmocnić jego aromat. Mokrą karmę można dodatkowo, bardzo lekko podgrzać, dzięki czemu powinna być dla pupila znacznie bardziej atrakcyjna.
Warto też zwrócić uwagę na pojemnik, w którym przechowujemy zapasy suchej karmy. Powinien być on szczelnie zamknięty. Pozostawienie karmy w otwartym opakowaniu może prowadzić do jej zwietrzenia, a w konsekwencji do utraty apetyczności.

Błąd 3 – brak kontroli zdrowia i emocji
Kolejnym, choć na szczęście rzadziej występującym błędem opiekunów jest brak kontroli zdrowia pupila. Czasem problem braku apetytu wynika z problemów zdrowotnych, a nawet ze stresu. Różnego rodzaju choroby jamy ustnej, infekcje, dolegliwości brzuszne lub pasożyty mogą sprawić, że jedzenie nie będzie dla kota przyjemne. W konsekwencji pojawi się mniejszy apetyt.
Dobrą praktyką jest regularna kontrola stanu zdrowia pupila u weterynarza. U młodych kotów możemy wykonywać profilaktyczne badania raz na rok lub dwa. W przypadku starszych osobników zaleca się wykonywanie badań geriatrycznych przynajmniej raz do roku. Wczesna diagnostyka chorób jest kluczowa w leczeniu lub przynajmniej w łagodzeniu objawów.
Warto też pamiętać, jak duże znaczenie mają emocje. Koty są zwierzętami terytorialnymi, które wykazują się dużą wrażliwością na zmiany w otoczeniu. Przeprowadzka, nowy członek rodziny, nowy pupil domowy, a nawet remont lub gość w domu mogą mocno stresować pupila. Tak zwany stres żywieniowy objawia się brakiem apetytu. W tej sytuacji warto wprowadzić rutynę dnia i stabilizację. Ograniczenie stresu może sprawić, że pupil ponownie odzyska apetyt. Tutaj poznasz więcej możliwych powodów, przez które koty odmawiają jedzenia.