Kotu wypada sierść. Czy winna jest karma?

Wypadanie sierści u kota to zjawisko, które może niepokoić wielu opiekunów. Choć okresowe linienie wiosną i jesienią jest naturalnym procesem u wszystkich kotów, czasem nadmierna utrata futra może sygnalizować problemy. Czy winne jest złe odżywianie?
Okresowe linienie
Koty, podobnie jak wiele innych zwierząt, linieją sezonowo – najczęściej wiosną i jesienią. To naturalny proces wymiany sierści, który pozwala zwierzęciu przystosować się do wyższych lub niższych temperatur. U kotów przebywających głównie w domu, gdzie wyraźne zmiany pór roku nie występują, linienie może być bardziej rozciągnięte w czasie i mniej zauważalne.
Regularne szczotkowanie pomaga w usuwaniu martwego włosa i zapobiega tworzeniu się kłębków sierści w przewodzie pokarmowym kota (tzw. bezoarów). Aby mruczek polubił zabiegi pielęgnacyjne, warto zainwestować w odpowiedni sprzęt. O szczotkach dla kotów przeczytasz tu.
Wszystko przez złą dietę?
Jeśli zauważysz, że kot nadmiernie traci sierść, nie ignoruj tego zjawiska. Utrata sierści może być objawem różnych schorzeń lub zaburzeń. Wielu opiekunów instynktownie podejrzewa, że winna całej sytuacji może być niewłaściwa karma. I jest to podejrzenie słuszne. Przynajmniej częściowo.
Jak radzi Onet.pl, na początek warto zastanowić się, czy podajemy naszemu pupilowi karmę odpowiedniej jakości. Źle zbilansowana, pozbawiona odpowiedniej ilości składników odżywczych dieta powoduje zmatowienie, a także wypadanie sierści. Aby upewnić się, że mruczek jest karmiony w sposób odpowiedni, najlepiej skonsultować się z zoodietetykiem.

Jeśli nie alergia, to co?
Jednak nawet jeśli karma posiada wszystko, co kotu jest niezbędne, nadal może szkodzić, jeśli mruczek jest uczulony na jakikolwiek jej składnik. Wypadanie sierści aż do powstania łysych placków to jeden z objawów uczulenia. Z kotem należy udać się do weterynarza, który postawi diagnozę i zaleci odpowiednie leczenie.
Nadmierne wypadanie sierści może być również spowodowane przez inne przyczyny zdrowotne lub behawioralne. Nadczynność tarczycy, stres, infekcje skóry, pasożyty to tylko kilka potencjalnych przyczyn pogorszenia się wyglądu naszego mruczka. Wszystkie wymagają interwencji lekarskiej, a czasem nawet behawioralnej. O pracy kociego behawiorysty przeczytasz tu.