Kot sika poza kuwetą? To może być twoja wina!

Kiedy kot załatwia swoje potrzeby fizjologiczne poza kuwetą, z reguły uznajemy, że to jego wina. Czworonóg jest złośliwy, nie umie zachować czystości, albo mści się na nas za to, że zbyt późno daliśmy mu śniadanie. Tymczasem tego typu zachowanie jest często odpowiedzią na nasze własne niedopatrzenia.
Kocie złe intencje?
Załatwianie się poza kuwetą jest bodaj najczęstszym zaburzeniem behawioralnym wśród kotów. Przeważnie dotyczy moczu, nieco rzadziej kału. Opiekunowie są zazwyczaj tym zjawiskiem mocno zdenerwowani. I nic dziwnego. Ukochany pupil niszczy im w ten sposób mieszkanie. Z powodu mokrych plam trzeba wymienić wypaczone panele lub nieustannie prać kanapę.
Wielu właścicieli jest skłonnych obarczyć winą za tę sytuację wyłącznie kota. Człowiek niejako automatycznie przypisuje zwierzęciu złe intencje. Mruczek na pewno jest złośliwy albo chce mnie ukarać, bo dzisiaj zbyt późno podałem mu śniadanie. Zdaje sobie sprawę, że źle robi, bo zawsze, kiedy go nakryję, ucieka w popłochu. Ale czy to na pewno prawda?
Kuweta (nie)idealna
W bardzo wielu przypadkach przyczyną, dla której kot załatwia się poza kuwetą, jesteśmy my sami! A raczej nasze postępowanie. Na pierwszym miejscu można wymienić niezapewnienie pupilowi odpowiedniej kuwety. Takiej, która ma długość równą przynajmniej półtorej długości kota. W większości domów kuwety są zdecydowanie za małe.
Rozmiar to jednak nie wszystko, często chodzi również o żwir. Opiekunowie nierzadko wybierają taki, który spełnia ich, a nie kota wymagania. Żwiry zapachowe, które mają maskować nieprzyjemne wonie, zwykle są gorzej tolerowane przez mruczki niż naturalne. Podobnie sprawa ma się ze żwirem silikonowym. Więcej na temat kuwety idealnej przeczytasz tu.
Sprawdź stan zdrowia
Rezygnacja z kuwety może się również wiązać ze stresem wywołanym zachowaniem człowieka. Nie chodzi nawet o to, że krzyczysz na kota, czy robisz mu fizyczną krzywdę. Wystarczy, że nie zapewniasz mu odpowiednio urozmaiconego środowiska, albo pozbawiasz zabawy. Takie sytuacje bywają dla mruczków nie do zniesienia.
Na koniec warto zaznaczyć, że wiele przypadków brudzenia w domu ma związek z chorobą somatyczną. Dlatego, jeśli twój pupil nagle “zapomniał”, do czego służy kuweta, w pierwszej kolejności zabierz go do weterynarza na odpowiednie badania. A jeśli kot stresuje się taką wizytą, koniecznie zajrzyj tu.
