Dlaczego kot ucieka po głaskaniu? Wyjaśniamy koci język ciała

Na pewno znasz ten scenariusz: mruczek wskakuje Ci na kolana, tuli się do ręki i głośno mruczy. Nagle zrywa się na równe nogi, gniewnie machając ogonem lub, co gorsza, delikatnie (lub mniej delikatnie) łapie zębami Twoją dłoń i odchodzi. Zastanawiasz się: „Co mu znowu odbiło? Przecież sam przyszedł!” Spokojnie, to nie złośliwość. To sygnał, że przekroczyłeś niewidzialną, ale realną kocią granicę kontaktu fizycznego.
- Kiedy czułości jest za dużo
- 5 sygnałów oznaczających „dość”
- Gdzie (nie) głaskać, aby nie przekraczać granic?
Kiedy czułości jest za dużo
Większość kotów ma niski próg tolerancji na długotrwałą, jednostajną stymulację dotykową. Dlaczego? Intensywne pieszczoty skutkują nadmiernym pobudzeniem sensorycznym. U kotów drogi nerwowe odpowiedzialne za przekazywanie bodźców dotykowych i bólowych są powiązane. Powtarzalne głaskanie, szczególnie w jednym miejscu, może prowadzić do przebodźcowania , które z czasem staje się dla kota nieprzyjemne, a nawet bolesne.
Po drugie, koty to zwierzęta, które muszą czuć, że panują nad sytuacją. Głaskanie co prawda wiążę się z przyjemnością, ale również wymaga zdania się na “łaskę” człowieka. Kiedy sesja trwa zbyt długo, instynkt każe mruczkowi odzyskać kontrolę nad własnym ciałem. Najszybszym sposobem na osiągnięcie tego celu jest ucieczka.
5 sygnałów oznaczających „dość”
Wbrew pozorom, kot nigdy nie atakuje znienacka. Przeważnie wysyła serię subtelnych sygnałów ostrzegawczych, które często ignorujemy, bo... jesteśmy zbyt skupieni na głaskaniu! Najłatwiejszym do zauważenia sygnałem alarmowym jest gwałtowne poruszanie ogonem. Drugi sygnał to spłaszczanie uszu. Kiedy uszy obracają się do tyłu, a następnie kładą płasko na głowie, kot sygnalizuje, że jest gotów do obrony.
Trzecim ostrzeżeniem jest rozszerzanie źrenic, co jest oznaką silnego pobudzenia emocjonalnego. Czwarty sygnał to napięcie ciała i zastygnięcie w bezruchu. Kot przestaje mruczeć i sztywnieje, wpatrując się w Twoją dłoń. Oznacza to, że przygotowuje się do ucieczki lub ataku. Wreszcie, piąty sygnał, to odwracanie głowy. Kot odwraca głowę od głaszczącej ręki i oblizuje nos lub wylizuje futro. To wyraźny sygnał dystansu i prośba o pozostawienie go w spokoju. Więcej na temat kociej mowy ciała przeczytasz tu.
Gdzie (nie) głaskać, aby nie przekraczać granic?
Każdy kot ma własne granice kontaktu fizycznego, ale są miejsca, po których większość mruczków nie lubi być dotykana. Trzymaj rękę z daleka przede wszystkim od brzucha. To wyjątkowo wrażliwa część ciała, którą zwierzę instynktownie chroni przed zranieniem. Podobnie jest z łapami i ogonem. Te obszary są bardzo wrażliwe. Dotykanie ich może być dla kota nieprzyjemne. Strefa tolerancji obejmuje policzki, czoło i szyję. Więcej na ten temat przeczytasz tu.
Ważny jest również sposób głaskania. Zamiast pieścić pupila tak długo, jak masz na to ochotę, spróbuj głaskać krótko i z przerwami. Jeśli zwierzę samo upomina się o więcej, głaszcz dalej. Gdy się wycofa lub zacznie wysyłać sygnały ostrzegawcze – odpuść. W ten sposób budujesz wzajemne zaufanie i uczysz się rozumieć swojego pupila.
