Koci upór – dlaczego Twój kot zawsze wybiera zakazane miejsce?

Jeśli opiekujesz się kotem, to z pewnością znasz tę sytuację: oferujesz mruczkowi wiele komfortowych posłań, takich jak miękka poduszka czy legowisko z podgrzewaną wkładką… a Twój pupil i tak kładzie się na świeżo wypranej koszuli, klawiaturze laptopa albo w doniczce z kwiatkiem. Zastanawiasz się, czy futrzak ma aż tak dziwny gust, czy może robi Ci na złość. Odpowiedź jest, jak zwykle, bardziej skomplikowana.
Instynkt ponad zasadami
Koty, choć udomowione około 10 tys. lat temu, nadal kierują się dzikimi instynktami. Ich wybory dotyczące miejsca odpoczynku dla nas mogą być niezrozumiałe, ale z ich punktu widzenia mają głęboki sens. Weźmy na przykład ukrywanie się w szafach. Układając się na Twoich świeżo wyprasowanych koszulkach, mruczek nie chce Ci zrobić na złość, tylko… próbuje kontrolować otoczenie.
Zakazane szafy, półki i blaty mają jedną wspólną cechę: są zamontowane wysoko ponad ziemią. Wyższa pozycja daje kotu poczucie kontroli nad terytorium. Siedząc na półce, zwierzę może obserwować całe pomieszczenie i śledzić potencjalne "zagrożenia" (np. odkurzacz lub zbyt energiczne dziecko) i jednocześnie pozostawać niewidoczne.
Ciepło to życie
Jeśli luksusowe legowisko stoi puste, bo kot zamiast niego woli ciasne pudełko lub walizkę, to dlatego, że małe, zamknięte przestrzenie zapewniają mu naturalne poczucie bezpieczeństwa. Wąskie, ciemne i ciche kryjówki działają na koty uspokajająco. Pomagają poradzić sobie z trudnymi emocjami.
A jeśli zastanawiasz się, dlaczego kot z uporem kładzie się na dekoderze lub konsoli, choć konsekwentnie mu tego zabraniasz, to odpowiedź jest prosta: te przedmioty oferują lepsze warunki termiczne niż jakikolwiek kocyk. Sprzęt elektroniczny doskonale sprawdza się w charakterze grzejnika. Więcej na ten temat przeczytasz tu. Podobnie jak wygrzane przez Ciebie miejsce na sofie lub krześle.
Czy da się pokonać koci upór?
Wreszcie, koty często wchodzą w “zakazane miejsca”, bo po prostu… są one interesujące! Kuchenny blat, szczególnie kiedy przygotowujesz na nim coś pysznego do jedzenia, to wspaniałe miejsce do eksplorowania nowych zapachów, tekstur, a nawet smaków, jeśli akurat kroisz surowe mięso (UWAGA, nigdy nie częstuj pupila ludzkim jedzeniem, może być ono dla niego szkodliwe!). Nic więc dziwnego, że mruczek niestrudzenie na niego wraca, nawet jeśli spotyka się to z Twoją dezaprobatą.
Czy da się coś z tym zrobić? Czasami tak. Najważniejsze, by dać kotu coś w zamian. Jeśli na przykład zwierzę wspina się na meble, bo potrzebuje wysoko położonej kryjówki, przekieruj jego uwagę na drapak. Z tego artykułu dowiesz się, jak wybrać najlepsze kocie drzewko. A jeśli mruczek upiera się, żeby towarzyszyć Ci przy gotowaniu, zanim zabierzesz się do krojenia składników, podaj mu kilka przysmaków w macie węchowej. Zwierzak zajmie się zabawą, a Ty będziesz mógł pracować w spokoju.
