5 oznak, że kot uważa Cię za podwładnego

Wielu opiekunów kotów naiwnie sądzi, że to oni dzierżą władzę nad kotem. Niestety, prawda jest zupełnie inna: to mruczek wydaje rozkazy, a Ty jesteś co najwyżej jego osobistym asystentem. A na dodatek nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, ponieważ Twój pupil jest mistrzem subtelnej manipulacji.
- Twoje miejsce to jego miejsce. Podobnie jak grafik
- Jesteś karmicielem, sprzątaczem i dostarczycielem pieszczot
- Zasady są dla Ciebie. Nie dla niego.
Twoje miejsce to jego miejsce. Podobnie jak grafik
Zauważyłeś, że kiedy tylko wstaniesz z kanapy, kot momentalnie zajmuje Twoje miejsce? To nie przypadek. To przejęcie terytorium. Nie waż się nawet spróbować go odzyskać, lepiej od razu uznaj swoją niższość i usiądź gdzie indziej. W przeciwnym razie zostaniesz obdarzony pełnym pogardy spojrzeniem.
Podobni jest z Twoim grafikiem. On również jest tak naprawdę pod kontrolą kota. Masz spotkanie online o 9:00? To przecież świetna pora na drzemkę na klawiaturze. Chcesz się wyspać? Nie ma mowy – na 3:37 pupil zaplanował zajęcia sportowe. Dlaczego tak wcześnie? Odpowiedź znajdziesz tu. Nieważne, że jesteś chory czy zmęczony – rytuały kota są święte. Musisz się dostosować.
Jesteś karmicielem, sprzątaczem i dostarczycielem pieszczot
Nie łudź się, że kot widzi w Tobie partnera. O nie. Twoje zadania to: podawanie posiłków, czyszczenie kuwety i otwieranie drzwi na zawołanie. Jeśli jesteś wyjątkowo lojalny, czasem otrzymasz nagrodę w postaci obecności kota w Twoim łóżku – pod warunkiem, że nie śmiesz się ruszyć. A jeśli nie wywiążesz się ze swoich obowiązków? Cóż… będziesz z niesmakiem ignorowany.
Kolejną oznaką tego, że dla kota jesteś tylko lokajem, jest… przynoszenie “ prezentów ”. Kiedy kot przynosi Ci upolowaną zdobycz w postaci piłeczki czy sztucznej myszki, to nie wyraz sympatii, tylko akt litości. Mruczek widzi, że nie potrafisz sam sobie upolować obiadu, więc on – wielki łowca – łaskawie dzieli się z Tobą swoją zdobyczą. Nie protestuj, tylko podziękuj.
Zasady są dla Ciebie. Nie dla niego.
Kot wskakuje na stół, kiedy jesz. Drapie meble mimo zakazów. Pije z Twojej szklanki i zdegustowany patrzy, jak próbujesz temu zapobiec. Gdyby mógł, nosiłby koszulkę z napisem: „Zasady są dla słabych”. W jego świecie Ty jesteś od przestrzegania reguł, on – od ich ustalania. A kiedy próbujesz go wychować, zwierzak odwraca się i odchodzi. Bo przecież… kto tu kogo wychowuje?
Jeśli odnajdujesz w tym tekście znajome sytuacje – gratulacje! Najwyraźniej Twój kot z powodzeniem przeprowadził proces przejęcia władzy w czterech ścianach. Ale spokojnie – nie jesteś sam. Koty od tysięcy lat panują nad ludźmi, my tylko udajemy, że jest inaczej. Więcej na temat naszej wspólnej historii znajdziesz tu.
