Czy pies i ptak mogą zostać przyjaciółmi? Historia Frankie i Summer pokazuje, że tak!

Relacje międzygatunkowe bywają trudne, ale nie niemożliwe. Kruk Frankie zapałał uczuciem do suczki owczarka niemieckiego. Para potrafiła się nawet wspólnie bawić.
Z tego artykułu dowiesz się:
Kolejny członek rodziny
Romina jest miłośniczką zwierząt. Kobieta mieszka w kanadyjskim Ontario wraz z dwoma owczarkami niemieckimi, dwoma kotami rasy bengalskiej, gęsiami, indykami oraz jaszczurką z rodzaju pogona. Pewnego dnia do tej wesołej ferajny dołączył kruk imieniem Frankie.
Romina znalazła Frankiego porzuconego na ulicy. Zwierzę było ranne w nogę, a na domiar złego nigdzie nie widać było jego rodziców. Kobieta nie chciała, by maluchowi stała się krzywda, zabrała go więc do domu. Kiedy tylko wsiadła z nim do samochodu, ptak poczuł się tak bezpiecznie, że aż zasnął. Historię innego uratowanego zwierzęcia przeczytasz tu.
Nietypowi przyjaciele
Opieka nad podlotem to nie lada wyzwanie. Trzeba go karmić co 20 minut. Romina nie miała więc innego wyjścia, jak zabierać Frankiego ze sobą do pracy. Na szczęście nikt nie robił jej z tego powodu wyrzutów. Kruk rósł więc jak na drożdżach. O innym ptaku potrzebującym pomocy przeczytasz w tym artykule.
Po jakimś czasie zaczął się interesować Summer, suką owczarka niemieckiego należącą do Rominy. Za każdym razem, kiedy ją widział, machał radośnie skrzydłami. Summer potrzebowała jednak więcej czasu, żeby się przekonać do nowego towarzysza. Na początku unikała jego towarzystwa, choć Frankie zdawał się ją traktować jak zastępczą mamę.
Ale kiedy w końcu się przełamała, para zaczęła być nierozłączna. Pies i kruk bawili się razem na podwórku i odpoczywali na kanapie. Z czasem przyszła jednak pora, by kruk zaczął przyzwyczajać się do przebywania na wolności. Dziś Frankie coraz częściej przebywa poza domem. Często jednak wraca na odpoczynek i pieszczoty. Romina ma nadzieję, że pewnego dnia jej podopieczny zdecyduje się na pełną samodzielność.
