Bocian uwziął się na samochody. Kierowcy są bezradni

Bociany zwykle kojarzą się nam pozytywnie. Co roku wypatrujemy ich powrotu z ciepłych krajów, który zapowiada nadejście wiosny. Kilkoro mieszkańców Piątnicy koło Łomży może mieć jednak inne zdanie. Tamtejszy bocian mocno uprzykrza im życie.
Czarno-biało-czerwony
Bocian biały to bodaj najbardziej rozpoznawalny ptak w naszym kraju. Mierzy około 1 m wysokości, a jego skrzydła mogą osiągnąć rozpiętość nawet 215 cm. Do cech charakterystycznych ptaka zaliczamy czarno-białe upierzenie i długi, ostro zakończony, czerwony dziób.
Bocian jest mięsożerny, żywi się małymi ptakami i ssakami, a także rybami, płazami, a nawet owadami. Tworzy stada. Z innymi osobnikami porozumiewa się za pomocą charakterystycznego dźwięku zwanego klekotaniem, który powstaje w wyniku szybkiego otwierania i zamykania dzioba.
Bocian uwziął się na samochody
Czarno-białe ptaki z czerwonymi dziobami stanowią charakterystyczny element polskiego krajobrazu. Zazwyczaj żyją w harmonii z otoczeniem, ale nie w Piątnicy, wsi położonej niedaleko Łomży. Tamtejszy “bociek” uwziął się na kilka samochodów, parkujących w pobliżu jego gniazda. Nie wiadomo, z jakiego powodu zaczął je atakować.
“Bocian ewidentnie bił się z samochodem. Wskakiwał na niego, zeskakiwał, okrążał, to raz w oponę dziobnął, to raz w szybę, w szyberdach. Po prostu komedia, ale jednak to jest trochę niebezpieczne” – opowiedziała jedna z mieszkanek dziennikarzowi Radia Białystok. Jeśli interesujesz się ptakami, koniecznie przeczytaj ten artykuł.
Jak ochronić auto?
Sprawą zajęła się również Interia. “To tragedia, a nie żadna sensacja. Ludzie się tylko ekscytują, a człowiek zostaje z problemem” - powiedział portalowi poszkodowany mieszkaniec Piątnicy. I trudno się mu dziwić. Na zdjęciach opublikowanych w internecie widać, że ptak zdołał wyrządzić znaczne szkody. O innym zwierzęciu wchodzącym w bliski kontakt z ludźmi, przeczytasz tu.
Dlaczego jednak stał się agresywny? Głos w sprawie zabrał dyrektor Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi Mariusz Sachmaciński. Wytłumaczył, że bocian broni swojego terytorium. Widząc własne odbicie na powierzchni samochodu, sądzi, że to rywal i próbuje go odstraszyć.
“Można zabezpieczyć samochody, narzucając na nie jakieś koce, plandeki, jakieś siatki, które uniemożliwią bezpośrednie odbicie się w pełnej formie wizerunkowej bociana, czyli według niego przeciwnika. Żartobliwie można powiedzieć, że można też nie myć samochodów, wtedy nie będą odbijały obrazu” - poradził ekspert, cytowany przez Radio Białystok.
