W Hongkongu przyszły na świat dwie pandy wielkie. Do parku przyjechały tłumy

Pandy wielkie są narażone na wyginięcie. Nic zatem dziwnego, że narodziny każdego osobnika z miejsca zamieniają się w wielkie wydarzenie.
Z tego artykułu dowiesz się:
Braciszek i siostrzyczka
Dwie pandy wielkie przyszły na świat w parku rozrywki Ocean Park w Hongkongu. Radosna wiadomość obiegła cały świat. Kiedy maluchy skończyły miesiąc, zostały pokazane publicznie na konferencji prasowej. Na tym etapie zwierzęta były jeszcze ślepe i głuche. Ich matka Ying Ying ma - w przeliczeniu na ludzki wiek - 57 lat. O innej mamie-seniorce przeczytasz tu.
Kiedy maluchy skończyły 3 miesiące, oficjalnie pojawiły się na wybiegu. Ich debiutowi przyglądały się tłumy turystów. Co ciekawe, nie miały jeszcze imion. Nazywano je ze względu na płeć Starszą Siostrą i Młodszym Bratem. Opiekunowie maluchów twierdzili, że samiczka jest bardziej aktywna od samca. Uwielbia wspinać się na drzewa, podczas gdy jej brat woli przechadzać się i bawić roślinami.
Dyrektor Ocean Park John Lee zapewnił, że maluchy otrzymają imiona w pierwszej połowie 2025 r. Na razie można je podziwiać zaledwie przez 5 godzin dziennie. Towarzyszą im rodzice - mama Ying Ying i tata Le Le . Placówka umożliwia również oglądanie swoich sławnych podopiecznych online.
Jak drapieżniki
Mimo uroczego wyglądu panda wielka jest zaliczana do drapieżników. Jej naturalnym środowiskiem są położone na wysokości od 1200 do 4100 m n.p.m. lasy liściaste porastające góry Chińskiej Republiki Ludowe. Zwierzę odżywia się głównie bambusem, choć czasem rozszerza swoją dietę o ryby, a nawet niewielkie gryzonie.
Z uwagi na fakt, że jej układ pokarmowy jest zbudowany w taki sam sposób, jak u drapieżników, panda musi spożywać dziennie do 40 kg pokarmu, z czego strawi około 25%. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody uznała czworonoga za narażonego na wyginięcie z uwagi na działalność człowieka. O innym zagrożonym gatunku przeczytasz tu.
W przeszłości zwierzęta te zabijano dla oryginalnie ubarwionego futra. Współcześnie pandzie zagraża przede wszystkim wylesianie związane z rozwojem rolnictwa oraz występującym okresowo naturalnym wymieraniem bambusa. Szacuje się, że na wolności żyje około 1800 osobników, a kolejnych 600 przebywa w ogrodach zoologicznych i centrach reprodukcji.
