Pies kontaktuje się z nami za pomocą mowy ciała. Dlatego to takie ważne, by rozumieć wszystkie sygnały, jakie nam wysyła. Po jego zachowaniu możesz dowiedzieć się, czy jest zadowolony i czuje się bezpieczny. Niektóre sygnały świadczą także o problemach zdrowotnych. Jednym z nich jest saneczkowanie, czyli właśnie pocieraniem zadkiem po podłodze.
„Saneczkowanie” wygląda dość śmiesznie i wielu właścicieli myśli, że pies się w taki sposób bawi. Niektórym może wydawać się, że próbuje w ten sposób podrapać się pod ogonem. Jednak tak naprawdę może być to syndrom dość poważnych problemów zdrowotnych.
Saneczkowanie polega na tym, że zwierzę siada na ziemi, wysuwa tylne łapy do przodu. Przyciska zad do podłoża, a następnie odpycha się przednimi łapkami i „jedzenie” po podłodze. Najczęściej takie zachowanie może świadczyć o świądzie lub bólu w okolicach odbytu. W ten sposób pies próbuje złagodzić nieprzyjemne objawy.
Jeśli jeszcze zauważysz, że pies często goni własny ogon, próbuje gryźć się i lizać w okolicy pod ogonem, albo wyrywa zębami sierść, to jak najszybciej udaj się na wizytę do specjalisty. Saneczkowanie może świadczyć o poważnych problemach zdrowotnych.
Przyczyny saneczkowania u psów
Nawet jeśli pies jeździ zadkiem po podłodze tylko od czasu do czasu, powinien to być niepokojący sygnał do właściciela. Jeśli zachowuje się tak bardzo często, to znak, że trzeba jak najszybciej jechać do weterynarza. Przyczyną takiego zachowania najczęściej są pasożyty przewodu pokarmowego.
Tak jak u ludzi mogą dawać świąd w okolicach odbytu. Zastosowanie odpowiedniego leczenia, a jeszcze lepiej profilaktyka i odrobaczanie, są bardzo ważne i mogą uchronić właścicieli przed złapaniem „robaków”. Niestety takie pasożyty mogą zaatakować i ludzi.
Poza tym saneczkowanie może występować także w takich przypadkach jak:
zatkanie gruczołów okołoodbytowych,
przepełnienie parzystej zatoki okołoodbytowej,
zapalenie pochwy,
alergia.
Pojedyncze saneczkowanie może świadczyć o tym, że pies po prostu chce się podrapać. Nie trzeba jeszcze jechać do weterynarza, ale warto bacznie obserwować zwierzaka. Takie zachowanie może pojawić się także podczas biegunki.
Jak poradzić sobie z saneczkowaniem
Nie karć swojego czworonoga za saneczkowanie. Przecież on tylko próbuje sobie pomóc, nie wie, że dla ludzi to nie jest zbyt przyjemne. Nie lekceważ tego problemu i idź do weterynarza, żeby określić jego przyczynę. Tylko w ten sposób pozbędziesz się problemu, a przede wszystkim pomożesz zwierzęciu, które odczuwa dyskomfort.
Jeśli chodzi o saneczkowanie, najważniejszą sprawą jest profilaktyka. Podawanie psu odpowiedniej jakości karmy, wody i zapewnienie mu dawki ruchu zmniejsza ryzyko wystąpienia zaparć. A tym samym zmniejsza ryzyko, że gruczoły okołoodbytnicze się zatkają.
Dobrej jakości karma zmniejsza także ryzyko wystąpienia alergii. Wbrew pozorom bardzo wiele psiaków cierpi na alergię pokarmową, która także może powodować świąd i uporczywe saneczkowanie. Czworonogi mogą być uczulone na konkretny rodzaj mięsa, warzywa lub zboże, którym wypełniane są niektóre karmy.