Słoń morski imieniem Neil podbija internet. Ludzie uwielbiają jego wygłupy

Pięcioletni samiec może liczyć na wyrozumiałość mieszkańców rejonu Clifton Beach w Australii. Co roku cierpliwie znoszą jego humory, kiedy to zwierzak wypełza na ląd, aby zrzucić stare futro.
Z tego artykułu dowiesz się:
Trzytonowy celebryta
Neil to prawdziwa gwiazda. Filmy z jego udziałem oglądają tysiące ludzi. Doczekał się nawet swojego profilu na instagramie . I nic dziwnego. Za imponującą sylwetką stoi równie wielka osobowość. A jeśli dodamy do tego jeszcze szczyptę charyzmy, to mamy murowany przepis na sukces. O innym wyjątkowym morskim stworzeniu przeczytasz tu.
Zacznijmy jednak od początku. Neil to mirunga, zwana również słoniem morskim. Zwierzę należy do rodziny fokowatych. Ich cechą charakterystyczną jest specyficzny kształt pyska u samców, który przypomina trąbę słonia oraz ogromne rozmiary. Mirungi płci męskiej dorastają do 5 metrów długości i mogą osiągnąć wagę nawet 3 ton!
Morskie olbrzymy
Mirungi spędzają większość życia w wodzie, gdzie polują na ryby oraz głowonogi. Są doskonałymi nurkami, potrafią wytrzymać pod wodą nawet 80 minut na jednym oddechu. Od czasu do czasu wychodzą jednak na ląd, gdzie, mimo ogromnych rozmiarów, potrafią poruszać się szybciej niż człowiek.
W okresie rozrodczym samce zażarcie walczą ze sobą o terytorium oraz haremy złożone z kilkudziesięciu samic. Słonice morskie wydają na świat rocznie tylko jedno młode. Ich ciąża trwa 11 miesięcy. Nowo narodzona mirunga waży od 25 do 45 kg. O prawdziwej słonicy, która ma niezwykłe hobby, przeczytasz w tym artykule.
Nie przeszkadzać
Neil urodził się w październiku 2020 r. Zwierzak regularnie pojawia się w okolicy Clifton Beach w północno-zachodniej części Australii. Lokalni mieszkańcy doskonale go znają i przyzwyczaili się już do jego niepoprawnego zachowania. Neil regularnie wypełza na ląd, ucina sobie drzemki w cudzych ogródkach, lub ociera się o rozmaite elementy infrastruktury.
Ale dlaczego Neil woli narażać się na niebezpieczeństwo na lądzie, zamiast pływać w wodzie? Odpowiedź jest prosta- linienie. Raz na rok mirungi zrzucają zewnętrzną warstwę skóry i futra. Cały proces trwa około miesiąca. W tym czasie zwierzęta nic nie jedzą, szukają za to chropowatych powierzchni, o które mogłyby się otrzeć, aby przyspieszyć cały proces.
Nic zatem dziwnego, że liniejący Neil może być nieco drażliwy. Dlatego każdy, kto zobaczy go na horyzoncie, jest proszony o zachowanie bezpiecznego dystansu. Jeśli miruna wpełznie na jezdnię, dla bezpieczeństwa obstawia się ją pomarańczowymi pachołkami drogowymi.
