Rybka lubi pływać. Tyle że nie każda. Niektóre lubią też suchy ląd

Sumik pancerny to ryba sumokształtna, zamieszkująca Amerykę Południową. Lubi ciepłą, słodką wodę. Potrafi przetrwać w zbiorniku, w którym prawie nie ma tlenu. A jeśli warunki mu nie odpowiadają, zmienia lokal.
Z tego artykułu dowiesz się:
W wodzie i na lądzie
Sumiki pancerne można czasem spotkać w domowych akwariach. Hobbyści wykorzystują je do oczyszczania zbiorników z nadmiaru alg. Ryba dorasta do 20 cm długości, potrzebuje więc odpowiednio dużej przestrzeni, aby dobrze się czuć. Jej cechą charakterystyczną są rzędy kostnych płytek ulokowane po bokach ciała. Jeśli marzysz o założeniu akwarium, koniecznie przeczytaj ten artykuł.
Sumik pancerny, jak wszyscy jego kuzyni, potrafi oddychać powietrzem atmosferycznym. Narządem, który jej to umożliwia, jest jelito. Jeśli dany zbiornik wodny okaże się dla niego mało gościnny, zwierzę wychodzi na ląd i rusza w podróż w poszukiwaniu lepszego miejsca. Potrafi wytrzymać w tych warunkach nawet kilka godzin.
Gatunek inwazyjny
Pełznąca po piasku ryba może nie zrobi wrażenia na porośniętym wybrzeżu Amazonki, gdzie między innymi można ją spotkać, ale podobnego rodzaju widok w środku wielkiego miasta wzbudza sensację. Clarias batrachus, bo o nim mowa, to kuzyn sumika pancernego. Gatunek zamieszkuje tereny Azji oraz Afryki, ale coraz częściej można go jednak spotkać na Florydzie (USA).
Dlaczego? Wszystkiemu winni są nieostrożni miłośnicy akwarystyki. Wielu z nich, aby pozbyć się niechcianego osobnika, wypuszcza go po prostu na wolność. Na podmokłych terenach intruz czuje się jak… ryba w wodzie. Zaczyna się rozmnażać i kolonizować okoliczne zbiorniki. Więcej o sumie w akwarium znajdziesz tu.
Wąsy zamiast języka
Clarias batrachus może przebywać na powietrzu przez 18 godzin i pokonać dystans 1,2 kilometra. Samica wychodzi na ląd, żeby złożyć jaja w kałuży, która jest bezpieczniejsza, niż duży zbiornik, bo nie ma w niej drapieżników.
Wyniki badań laboratoryjnych wykazały, że w trakcie wędrówki Clarias batrachus potrafi doskonale orientować się w terenie. Bezbłędnie odróżnia bezpieczną dla siebie stojącą wodę od siarkowodoru i wody destylowanej. Tylko ta pierwsza była dla niego atrakcyjna, od dwóch pozostałych trzymał się z daleka.
Naukowcy podejrzewają, że zwierzę wykorzystuje do tego celu długie wąsy, znajdujące się po obu stronach pyska, które są pokryte receptorami smaku. Kiedy Clarias batrachus wychodzi na ląd, unosi wąsy i macha nimi w powietrzu. Być może potrafi w ten sposób identyfikować smak, jednak żeby to udowodnić, potrzeba więcej badań.