Dobre wieści z warszawskiego zoo. Tego zwierzęcia w Polsce już nie było od dawna

W połowie kwietnia 2025 r. w Warszawskim zoo przyszło na świat wyjątkowe stworzenie. W Polsce jest ono objęte ścisłą ochroną gatunkową, nie można go nawet fotografować, nagrywać czy w inny sposób płoszyć.
Z tego artykułu dowiesz się:
Tego ptaka zobaczysz tylko w zoo
Kulon zwyczajny wcale taki zwyczajny nie jest. Jak podaje portal tvn24 .pl, w Polsce gatunek ten jest uznawany za regionalnie wymarły. Jeszcze w XIX wieku ptaki te występowały niemal na całym obszarze naszego kraju, ale w latach 70. XX wieku ich populacja zaczęła się gwałtownie kurczyć, aż osiągnęła zupełne dno.
Pod koniec XX wieku funkcjonowały nie więcej niż 4 pary lęgowe. Po roku 2000 nie pojawił się u nas ani jeden pisklak. Przynajmniej nie na wolności. Na szczęście ogród zoologiczny w Warszawie prowadzi od lat hodowlę kulona i to z niemałym sukcesem. Dzięki wysiłkom pracowników placówki być może uda się w przyszłości reintrodukować ptaka do środowiska, w którym kiedyś naturalnie występował.
W przelocie
Kulon dorasta do około 44 cm długości i może osiągnąć nawet pół kilograma wagi. Jest smukły, a jego upierzenie ma maskujący, brązowo-szaro-beżowy kolor. Cechą charakterystyczną stworzenia są intensywnie żółte oczy i dość długie nogi. Jeśli lubisz czytać o ptakach, koniecznie zobacz ten artykuł.
Czworonóg prowadzi raczej nocny tryb życia i jest płochliwy. W przypadku zagrożenia stara się jak najszybciej uciec w bezpieczne miejsce. W Polsce pojawia się w okresie wiosennym, późnym latem lub jesienią odlatuje do ciepłych krajów. Jak informuje Radio Zet, ostatnie stanowiska kulonów w Polsce znajdowały się w dolinach Narwi i Bugu.
Wzorowi rodzice
Kulony są częściowo mięsożerne. Żywią się owadami i ich larwami, dżdżownicami, małymi gryzoniami, a nawet pisklętami innych ptaków. Czasami skuszą się również na padlinę czy pokarm roślinny. W okresie lęgowym samica składa dwa lub trzy jaja, które przez około 30 dni wysiaduje na zmianę z samcem. Następnie rodzice solidarnie karmią młode, aż uzyska pełne upierzenie.
Para kulonów żyjąca w warszawskim zoo zachowuje się wręcz książkowo. Zarówno mama, jak i tata, przynoszą potomkowi smakowite kąski. “Maluch rośnie bardzo szybko, a jego wyjątkowo dobrze wtapiające się w tło maskujące upierzenie powoduje, że wielu zwiedzających zupełnie go nie zauważa” - czytamy na profilu placówki w mediach społecznościowych. Inną ciekawą historię z ptasiego świata przeczytasz tu.
