Do Polski wróciło niezwykłe stworzenie. Sądzono, że już wymarło

W Roztoczańskim Parku Narodowym doszło do niezwykłego odkrycia. Odnaleziono tam stworzenie, które uznano od dawna za wymarłe w naszym kraju. Zadrzechnia, bo o niej mowa, imponuje rozmiarami i niesamowitym wyglądem.
Gatunek uznany w Polsce za wymarły
W świecie owadów zapylających pszczoła miodna od lat cieszy się największą popularnością. Trzmiele, motyle, muchy (tak, one też potrafią zapylać!) czy chrząszcze są dużo mniej doceniane. Tymczasem w tym szacownym gronie znajduje się jeszcze jeden gatunek — zadrzechnia fioletowa.
“W Polsce w latach 1868–1935 gatunek ten został wykazany z ośmiu stanowisk, a w późniejszej części XX wieku już nienotowany. W związku z tym na Czerwonej liście zwierząt ginących i zagrożonych w Polsce z 2002 roku został umieszczony jako wymarły, a w Polskiej czerwonej księdze zwierząt jako prawdopodobnie wymarły” – informuje Wikipedia.
Samotna piękność
Zadrzechnia fioletowa, zwana popularnie “czarną pszczołą”, przykuwa uwagę przede wszystkim nietuzinkowym wyglądem. Jest duża, jej ciało może osiągnąć długość od 21 do 24 mm. Ma hipnotyzujący, ciemnofioletowy, opalizujący kolor. Trudno nie zwrócić na nią uwagi.
“Czarna pszczoła” żyje w pojedynkę. Tworzy gniazda w obumarłych pniach i konarach drzew, złożone z korytarzy i około 15 komór lęgowych. W każdej komorze zadrzechnia składa jajo i pozostawia odrobinę pokarmu. Wiosną nowe pokolenie pszczół przegryza się na wolność. O innym interesującym zwierzęciu przeczytasz tu.
Obserwujcie bambaryłę
Jak informuje Ada Michalak z portalu klimat.rp.pl, w 2005 r. doszło do pierwszych od lat obserwacji zadrzechni w Polsce. W 2024 r. owad był widziany na przykład na kampusie Uniwersytetu Wrocławskiego. W tym roku radosne informacje na jego temat doszły z Roztoczańskiego Parku Narodowego.
“Ostatniego dnia maja – w końcu ciepłego i burzowego, w naszym (roztoczańskim) urokliwym zakątku – w śródleśnej osadzie we Floriance, namierzyliśmy entomologiczną osobliwość i faunistyczną rzadkość – zadrzechnię fioletową, nazywaną czasem czarną pszczołą. Ten uważany do niedawna za wymarły w Polsce owad, odzyskuje lub zdobywa nowe tereny” – czytamy w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych.
“Wypatrujcie tą ciemnofioletową, naprawdę okazałą i robiącą wrażenie >>bambaryłę<< i dzielcie się swoimi obserwacjami. Wiele gatunków wokół nas zanika, a okazji do śledzenia powrotów gatunków wymarłych – będzie z pewnością niewiele” – zachęcają autorzy wpisu. Jeśli interesują cię nietypowe zwierzęta, koniecznie przeczytaj ten artykuł.
