Dlaczego kot potrafi spadać na cztery łapy? Ta teoria wiele wyjaśnia
Zdolność kotów do lądowania na czterech łapach od lat fascynuje kocich miłośników. Umiejętność ta zadziwia również naukowców, którzy już w XIX wieku interesowali się tym fenomenem u mruczków. Dlaczego kot potrafi spadać na cztery łapy i czy rzeczywiście zawsze mu się to udaje? Przeczytaj.
Z tego artykułu dowiesz się:
Anatomia kotów a umiejętność spadania na cztery łapy
Koty domowe potrafią odwracać ciało w powietrzu. Wszystko dzięki wysoce rozwiniętemu odruchowi prostowania – niezwykłemu procesowi, który dzieli się na kilka etapów. Odruch prostowania u kotów bazuje na fundamentalnych zasadach fizyki.
- Ruch tułowia – gdy kot zaczyna spadać, błyskawicznie rozpoznaje zmiany położenia ciała w przestrzeni. Za pomocą błędnika w uchu wewnętrznym oraz zmysłu wzroku zwierzę określa, gdzie jest góra, a gdzie dół. Następnie „dzieli” swoje ciało na dwie części – przednią i tylną.
- Koordynacja ruchów – spadający kot skręca przednią część ciała w jednym, a tylną w drugim kierunku. Tak skoordynowane ruchy umożliwiają mu odwrócenie ciała bez konieczności odpychania się od powierzchni.
- Rozpostarcie łap – przed wylądowaniem kot maksymalnie prostuje kończyny, aby rozproszyć energię uderzenia. Na tym etapie jego łapy przypominają… spadochron. Rozpostarte pomagają zwierzęciu zmniejszyć prędkość opadania.
Warto dodać, że koty mają niezwykle giętkie kręgosłupy – zbudowane są z ponad 50 ruchomych kręgów. Taki kręgosłup pozwala na szybkie reakcje i dynamiczne ruchy. W obręczy barkowej kota brakuje wykształconego obojczyka. Umożliwia to łapom szerszy zakres ruchów – w tym precyzyjne manewrowanie nimi podczas spadania.
Poza tym masa kotów rozłożona jest w taki sposób, aby zwierzęta mogły się łatwo przemieszczać. Stosunkowo niewielka waga i silne łapy sprawiają, że koty lepiej amortyzują upadki niż wiele innych zwierząt.
Ewolucja i eksperymenty naukowe
Zdobywanie przez koty zdolności do bezpiecznych upadków to efekt milionów lat ewolucji. Koty wykształciły swoje umiejętności w odpowiedzi na potrzeby życia w trudnych warunkach środowiskowych. Jako drapieżniki w naturze często poruszają się po drzewach, wspinają i polują z wysokości. Dla dzikich kotów utrata równowagi podczas polowania mogłaby skończyć się tragicznie. Właśnie dlatego zdolność do spadania na cztery łapy stała się ich kluczową umiejętnością.
Jak czytamy na portalu Onet.pl, w XIX wieku naukowcy interesowali się fenomenem odruchu prostowania u kotów. Francuski fizyk Étienne-Jules Marey jako pierwszy uchwycił cały proces na sekwencji fotografii. Jego badania wykazały, że koty mogą się odwracać nawet wtedy, gdy zostaną zrzucone z niewielkiej wysokości.
Współcześni badacze, którzy korzystają z m.in. obrazowania wysokiej rozdzielczości, potwierdzili, że odruch prostowania jest niezależny od masy, wzrostu czy innych czynników zewnętrznych. To proces wrodzony, który pojawia się u kociąt już kilka tygodni po urodzeniu.
Czy kot zawsze spada na cztery łapy?
Mówi się, że koty zawsze spadają na cztery łapy. Rzeczywistość jest jednak nieco bardziej skomplikowana. Kluczowa jest wysokość upadku. Jeśli kot spadnie zbyt nisko, może nie mieć wystarczająco czasu, aby poprawnie odwrócić ciało. Z kolei upadek z dużej wysokości może być groźny dla jego życia i zdrowia – żadna akrobatyka wówczas kotu nie pomoże. Lepiej więc, aby nigdy nie musiał testować swojej sprawności w ten sposób.
W trosce o kota należy porządnie zabezpieczyć wszystkie okna i balkon. Można zrobić to przy pomocy np. specjalnej siatki z małymi otworami – najlepiej z możliwie wytrzymałego materiału. Należy regularnie sprawdzać, czy siatka nie ma dziur albo luzów na mocowaniu.
Wychodzisz z kotem na spacery? Pod żadnym pozorem nie spuszczaj go ze smyczy i bądź czujny. Koty uwielbiają wspinać się na drzewa. Często zdarza się jednak, że później… nie potrafią z nich zejść. Jeśli w okolicy jest jakiś niebezpieczny punkt, który umożliwia wysoką wspinaczkę, kot nie powinien mieć do niego dostępu. To na nas, kocich właścicielach, spoczywa obowiązek przypilnowania zwierzęcia i zabezpieczenia go przed katastrofą.